- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 czerwca 2016, 08:27
hej.
Od 2 miesięcy ćwiczę znowu na siłowni. Chciałabym schudnąć, ale także polepszyć wygląd ciała (bardziej fit) i unieść pośladki. Najgorszym moim koszmarem jednak byłoby gdyby ćwiczenia spowodowały rozrost ud. Moje i tak są już wystarczająco duże. I tutaj pojawia się moje pytanie.. Jak ćwiczyć żeby mimo pięknego wysportowanego ciała i umiesnionych pośladków uda zostały nadal smukłe i kobiece tak jak to jest u Ewy Chodakowskiej? To jest chyba jedna z niewielu kobiet która ma fit ciało a uda są szczupłe a nie takie męskie. Porównanie z udami Sylwii Szostak. Czy to taka genetyka czy można ćwiczyć jakoś inaczej? A może to rozciąganie? Ale wątpię żeby wszystkie fitness babki się nie rozciągaly?..
Edytowany przez NieLubieGrubasow 14 czerwca 2016, 08:29
14 czerwca 2016, 12:16
myślę, że to kwestia tego, że Szostak ćwiczy do sportów sylwetkowych i dąży raczej do rozrostu mięśni, a Chodakowska po prostu treningi z własną masą ciała, bardziej cardio niż siłowe :) na pewno obie babeczki są bardzo sprawne, ktoś zauważył, że poza też wiele robi :)
nie zgodzę się z tym, że ćwiczenia z własną masą prowadzą do zastojów, ale mogę się podzielić co mi pomogło na uda: zapieprzanie pod górkę, serio! im więcej metrów w pionie robiłam tygodniowo tym lepiej moje udzicha wyglądały (biegała truchtem pod górkę, ale na wysokim tętnie bo... było pod górkę)
14 czerwca 2016, 12:20
Pytanie ile będziesz progresować w bieganiu pod górę i jak. Na mt everest wbiegniesz? Będziesz sprintować? Co zrobisz za rok, za dwa? Każdy, absolutnie każdy trening na początku daje efekty. Dopóki nie nastąpi adaptacja. Z tej przyczyny treningi wytrzymałościowe serio nie są optymalne stricte do pracy nad ciałem. Zrobienie z przeciętnej sylwetki serio fajnej - i nie mówię przypakowanej, to są ze dwa lata ćwiczeń. Mało który trening pozwala faktycznie stale progresować tak długo.
Sprinty i bieganie pod górę, żeby było śmieszniej, akurat kwalifikują się często jak trening siłowy i potrafią budować uda nie inaczej niż zwykłe przysiady. Wystarczy na nogi sprinterów popatrzeć, to nie są inne mięśnie niż te z siłowni.
edit - W sumie nie wiem, co próbuję udowodnić :D :D Whatever - grunt to ćwiczyć co się lubi, to najważniejsze. A już serio taktyka na uda zależy od tego, w jakiej te uda są kondycji, co jest problemem, jakie są predyspozycje. Jednej metody nie ma, a większość w wypadku masywnych nóg nic nie da.
Edytowany przez 14 czerwca 2016, 12:29
14 czerwca 2016, 12:32
mi sie wydaje, ze u Chodaka to tak wyglada bo: raz to ma drobna posture, dwa: nikly pozim tluszczu w organizmie. Poza tym nie sadze by Chodakowska nie cwiczyla silowo, kiedys gdzies pisala, ze "nie unika", jej uda na moje oko sa zbyt wyrzezbione na te jej treningi dla bab. A jej odtluszczanie pozbawilo ja cyckow, wiec mi sie wydaje, ze przecietna dziewczyna cos tam cwiczaca z tak niskim poziomem tkanki tluszczowej tez bedzie miala takie zarysowane miesnie. gdzies slyszalam, ze wlasnie to wysmuklenie osoby cwiczace silowo moga osiagnac jezeli zaczna "spalac" miesnie, ale jaki to ma sens?
14 czerwca 2016, 12:34
haha niee, zupełnie inaczej rozumiemy tutaj trening wytrzymałościowy, biegacz górski nie wygląda jak ten "asfaltowy" - jak przecinak, bo musi mieć odpowiedni balans siły i wytrzymałości.
Nasze najlepsze biegaczki górskie:
- z prawej Dominika Ulfik-Wiśniewska, w środku Ania Celińska, podaę nazwiska, żebyście mogły inne zdj zobaczyć
może mam inne postrzeganie ale dla mnie one nie wyglądają masywnie, tylko właśnie mega zgrabnie :) i żadna na everest nie wbiega, postęp robi się nie tylko biegając więcej, wyżej, ale nawet zachowując ten sam czas trwania treningu, ale np inny rodzaj interwału, większa kadencja itp to nie działa jak na siłowni - raz dźwigam 35kg to następnym razem 40, tutaj potrzeba innego podejścia - wytrzymałościowego.
Tylko teraz żeby wyjaśnić, moje bieganie pod górkę (i z górki też na sankach nie zjeżdżałam przecież) były to ok 2-3 treningi w górach w tygodniu (w tym 1 lub 2 mocne) + biegi płaskie (też 2-3 w tyg, raczej lekkie), każdy trening trwał minimum godzinę i nie były to nigdy sprinty pod górę, sprinty tylko po płaskim. Zmiana wagi ok 1,5kg obwód ud z 52 na 48
Edit: geny duuuużo znaczą i zazdrościłam zawsze dziewczynom z chudymi udkami lub praktycznie ich brakiem, chociaż wiem, że to zdrowe nie jest. Sama mam tak, że mega łatwo tracę tłuszcz i niskie BF nie robi na mnie wrażenia, ale tak samo łatwo buduję mięśnie.... i jak tu babę zadowolić?
Edytowany przez likejessica 14 czerwca 2016, 12:40
14 czerwca 2016, 12:39
a czy te biegaczki gorskie to tylko biegaja? mialam ostatnio wrazenie, ze tendencja idzie w kierunku treningow silowych i to w kazdym sporcie, chocby ostatnio widzialam o zeglarstwie.
Fajnie, ze tak na ciebie biegi dzialaja...tez bym tak chciala. co prawda nie biegam po gorach, ale gorkach i nigdy nie malam takich efektow. monotonna jazda na rowerku stacjonarnym najwiecej mi spalila na udach
14 czerwca 2016, 12:44
najlepiej działa w tym przypadku trening górski pomieszany z płaskim i one taki realizują, w górach liczy się wydolność tlenowa, najlepszy balans między masą a mocą pod górkę :) a na dół wiadomka, że "szybkie nóżki" i zwinność. Ania Celińska opowiadała o swoim treningu gdzieś na you tube, głównie biegi: w górach, płaskie i jakieś core stability.... ano siłę oczywiście też, ale to w formie skipów, "żabek" i sprintów pod górkę - krótkich
a jakie długie traski pokonywałaś? bo u mnie był to dosyć wymagający trening i stawiający bardziej na osiągi (bycie szybszym) niż na obwody :)jeden trening min 12km
"A już serio taktyka na uda zależy od tego, w jakiej te uda są kondycji, co jest problemem, jakie są predyspozycje. " - kompletnie się zgadzam!
Edytowany przez likejessica 14 czerwca 2016, 12:51
14 czerwca 2016, 13:20
Znam biegaczkę ultramaratonów w górach, która jest solidną babką, co wygląda jak z siłowni. Znowu. Jezusiczku, geny. jest różnica między budową predysponującą do danej aktywności a budową będącą jej efektem. Najlepsi biegacze są chudzi i długonodzy, co nie znaczy, że od biegania będzie się długonogim i chudym.
14 czerwca 2016, 18:53
geny, zobacz jej zdjęcia zanim stała się sławna, bardzo podobna figura do tego co ma teraz
14 czerwca 2016, 19:55
moim zdaniem to wystarczy sobie porownac skalpel i metamorfoze, na tym ostatnim to ma juz udziska w porownaniu z tymi patyczkami jakie miala wczesniej.
14 czerwca 2016, 19:58
najlepiej działa w tym przypadku trening górski pomieszany z płaskim i one taki realizują, w górach liczy się wydolność tlenowa, najlepszy balans między masą a mocą pod górkę :) a na dół wiadomka, że "szybkie nóżki" i zwinność. Ania Celińska opowiadała o swoim treningu gdzieś na you tube, głównie biegi: w górach, płaskie i jakieś core stability.... ano siłę oczywiście też, ale to w formie skipów, "żabek" i sprintów pod górkę - krótkicha jakie długie traski pokonywałaś? bo u mnie był to dosyć wymagający trening i stawiający bardziej na osiągi (bycie szybszym) niż na obwody :)jeden trening min 12km"A już serio taktyka na uda zależy od tego, w jakiej te uda są kondycji, co jest problemem, jakie są predyspozycje. " - kompletnie się zgadzam!