- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6328
26 września 2010, 22:58
Ponoć stawanie na palcach to efektywna metoda by wyszczuplić łydki.
Wystarczy ponoć 2 razy dziennie 20 razy stawać na palcach.
Chcę się o tym przekonać osobiście.
Zamierzam od jutra dwa razy dziennie powoli stawać i opadać na palcach rano i wieczorem przy myciu zębów. Eksperyment chcę prowadzić przez miesiąc.
Jeśli ktoś chciałby ze mną poeksperymentować - zapraszam. Podajemy swoją wagę, obwód łydki i wzrost.
Ciekawi mnie:
- czy ta metoda działa?
- jaka jest zależność między spadkiem wagi a chudnięciem łydek?
- czy wyższemu jest łatwiej niż niższemu?
- czy szybciej chudną łydki grubszym niż szczuplejszym?
Edytowany przez Mirin 26 września 2010, 22:59
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6328
10 listopada 2010, 16:01
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6328
15 listopada 2010, 22:16
Kolejny tydzień mija, ubyło mi kilka milimetrów, czekam aż dojdzie do 5 to się pochwalę
A jak Wam idzie?
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
18 listopada 2010, 22:03
tak, sobie ale mam juz dobry metr wiec moge z dokładnościa podawać.
Podam za jakies 2 tyg ile mam w łydce, aktualnie mam jakies 38 lub 37,5.
A masz moze jakis niezawodny sposob zeby zawsze w tym samym miejscu miezyc lydkę?
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6328
19 listopada 2010, 20:49
Staram się mierzyć w najgrubszym miejscu. Myślę, że niezawodnych sposobów tutaj nie ma :))
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
21 listopada 2010, 17:31
Aaaaa Mirlin czy ty wykonywałas te cwiczenia na lydki z ciezarkami?
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6328
21 listopada 2010, 18:37
Nie, jak tylko ćwiczę łydki przy myciu zębów. To jest moje ćwiczenie w międzyczasie :)))
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
21 listopada 2010, 20:19
ok, to dobrze bo ja tez XD (bede)
22 listopada 2010, 10:49
O to ja się chętnie przyłączę jeśli można moje łydy tu będą mistrzami bo mam aż 46 cm!!! waga 90 i 160 wzrostu
Dziś zaczynam ponowna walkę z kg , ale chce się skupić już teraz na łydkach bo to mi opornie idzie i potem reszta "schudnieta" a łydy ani ani
Z moich doświadczeń mogę polecić masaż bańkami mi naprawdę pomaga taka wagę miałam około 4 lata temu i moje łydki miały 48cm!!! teraz regularnie się masuje niestety lekarską na razie ,ale mam w planie nabycie chińskiej :) i efektem jest ze nie są napuchnięte i jakby zgrabniejsze o ile przy takich wymiarach użycie tego słowa nie jest sporym nadużyciem
Edytowany przez shapelymom 22 listopada 2010, 10:54
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6328
22 listopada 2010, 19:59
No pewnie, zapraszamy! Ciekawe te bańki ...
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6328
25 listopada 2010, 21:33
Jak Wam idzie Dziewczyny z porannymi i wieczornymi ćwiczonkami na łydki?
Ja odnotowuję kolejny sukces - moja łydka ma już 38,5 cm - ciągle o sporo za dużo, ale idę w dobrym kierunku. Tym samym zgubiłam już 2 cm w obwodzie