- Dołączył: 2009-12-12
- Miasto: Siedlce
- Liczba postów: 1295
24 listopada 2010, 20:14
Po raz kolejny zaczynam A6W i tym razem to skończę i osiągnę efekt :)
Może ktoś się przyłaczy???
I kilka dni po Nowym Roku juz bedziemy po skończonym A6W!!! :)
- Dołączył: 2006-03-24
- Miasto: Bora Bora
- Liczba postów: 1948
1 grudnia 2010, 15:41
ja jak robiłam wcześniej a6w ( w którym nie wytrwałam) to narzekałam na kark, teraz może mam mieście mocniejsze to jet lepiej. widzę, ze nie tylko mnie przerażają kolejne serie :P
tak tak, buszująca w zbożu to ja :P
dziewuchy, stękamy i marudzimy, oj jakby to ktoś przeczytał :P ale jakoś to forum i codzienne meldunki mobilizują ;)
no dobra pojęczę...nie chce mi się iść na step :P w taką pogodę grrrr, kupiliśmy ostatnio autko niedługo będzie u nas to mnie chyba mąż będzie woził, a potem już sama, ale jak chodzę pieszo to się odechciewa :/
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1014
1 grudnia 2010, 16:16
ale pomyśl, ile kalorii spalisz idąc piechotką ;). Autko zostaw mężowi ;).
Niezła laska w tym zbożu ;). Pozazdrościć takiej figury:). Powodzenia na stepie. Wystepuj tam sporo kalorii. Ja zaraz też idę - do drugiego pokoju ćwiczyć na steperze ;P
Żebyś wiedziała, to forum mobilizuje do pracy nad sobą - "Na potęgę posępnego czerepu!Mocy przybywaj"!!! :P
Edytowany przez agna82 1 grudnia 2010, 16:17
- Dołączył: 2006-03-24
- Miasto: Bora Bora
- Liczba postów: 1948
1 grudnia 2010, 19:07
wow zaliczyłam kolejny 9 już dzień :):) i nawet nie jest najgorzej, może mnie ten rower tak wykańcza, że potem na a6w nie mam już sił :P
zaraz zbieram się na step, piechotką :)
oj tam laska...ja trzymam za Was kciuki, bo wiem jak cholernie jest schudnąć. niestety człowiek najszybciej chudnie tam gdzie nie chce :/
no to lece, pa! :* :)
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1014
1 grudnia 2010, 19:10
u mnie 8 dzień z głowy :) - dałam radę :)! pozdrawiam
- Dołączył: 2009-12-12
- Miasto: Siedlce
- Liczba postów: 1295
1 grudnia 2010, 21:52
kochane ja niestety na chwile zawieszam A6W , jestem chora i nie mam na to siły. Jak wyzdrowieje to zacznę od poczatku. Ale trzymam za Was kciuki :))) nieźle Wam idzie :)
- Dołączył: 2006-03-24
- Miasto: Bora Bora
- Liczba postów: 1948
1 grudnia 2010, 21:56
ja też dałam radę, ale po stepie ledwo wróciłam do domu, musiałam coś zjeść bo bym padła. lecę do łózka, bo zimno mi ze zmęczenia. jutro kolejny dzień dziewuszki :)
aniołeczek, szybkiego powrotu do zdrówka życzę :*
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 52
2 grudnia 2010, 00:32
Hej ja wiem z doświadczenia, ze A6 jest dobre ale jako trening mięsni a nie jako reduktor tkanki tłuszczowej. Fakt mięśnie wyglądają lepiej i są o wiele mocniejsze ale co do tłuszczu to mizerny rezultat. Pozdrawiam
Edytowany przez shpd01 (moderator) 2 grudnia 2010, 07:52
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1014
2 grudnia 2010, 06:54
pyronek zgadza się. Oczywiste, że najlepsze dla spalania są aeroby, np. bieganie, rowerek.
Trening aerobowy tradycyjny = inaczej cardio to
długotrwały, ciągły wysiłek pobudzający akcję serca, sposób na spalanie tkanki
tłuszczowej. Aerobami są: bieganie, skoki na skakance,
bieganie na orbitreku, jazda na rowerze, jazda na rolkach, szybkie pływanie,
formy aerobiku dynamiczne (HiLO, TBC, Boxaerobic), prosto ujmując - wszystko, co
powoduje, że się pocisz i szybciej oddychasz jednocześnie angażując całe ciało.
Pilates, ćw. na siłowni, callanetics, ABS, a6w - to są ćw.
kształtujące- nieaerobowe, nie spalają tłuszczu a jedynie wzacniają tkankę
mięśniową. Jesteśmy tego świadome :), dlatego każda z nas stosuje dodatkowo inną formę aktywności fizycznej pozwalającej spalać tkankę tłuszczową.
Edytowany przez agna82 2 grudnia 2010, 12:14
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1014
2 grudnia 2010, 06:55
aniołeczek dużo zdrowia. wracaj szybko do formy :)