Temat: Przeżyć za 50 zł/tydzień.

Pewnie będzie ciężko, ale korzystając z promocji w różnych sklepach i dobrze dobierając menu 50 zł/tydz.powinno wystarczyć.

Oczywiście ,ze da rade. Kup duzo jaja, mozna z nich robic ciekawe jedzonka, nie tylko jaja na twardo. Jaja są tanie. Ryż,kasze też sa tanie , olej także. Szynka w Polsce nie jest droga.  Smaczne są gołąbki - tez mozna zrobić smaczne i tanie.

Warzywa - np. kiszona kapusta - bardzo tania i dobra, pomidory, ogórki itp.

Swobodnie da się wyżyc za 50 zł.

No swobodnie to się nie da bo trzeba by trochę poszukać promocji i powybierac sklepy w których jest tanio ale na pewno da się to zrobić tylko potrzeba więcej zachodu.

Na youtubie sa filmiki jak wyżyć za mniejsze kwoty. Możesz tez popytać studentów :)

Na jedzeniu się nie oszczędza;)

Da sie i to bardzo dietetycznie,tylko trzeba zrobic zakupy na cały tydzien za jednym razem i gotowac na 3 dni.Najtanszy sposob to zupa-np krupnik na warzywach.Kasze pewnie masz w domu wiec kupujesz 1kg marchwi i dwie pietruszki to razem ok 2zl,na duzy gar to 2 potarte marchwie i jedna pietruszka -mozesz jesc nawet na dwa posilki dziennie,jajka to ok 4zl mozna jest sadzone,jajecznice,gotowane,w koszulce,badz dodac do nalesnikow,do tego owsianka-płatki cała paczka np w TESCO 1.7zl + mleko lub duzy jogurt naturalny ok 2 zl na dwa razy starcza lub 2-3 male ok 3 zl.Masz jablka dodajesz do owsianki,marchew do surowki,jakis ryz,makaron czy nawet ziemniaki to tez wydatek ok 2 zl a starcza na min.2 posilki.2 pomidory ,2 ogorki to 3zl...nie no nie bede dalej wyliczac.Powiem tylko,ze nie trzeba jesc dwoch dan,jak jestes na diecie to zupa jest super opcja i mozna ja zrobic za grosze a jest pozywna.Kiszona kapusta tez jest tania i bardzo zdrowa,buraku czerwone tez..mozna tak wyliczac i wyliczac...DA sie!

Mega mnie zaciekawił ten wątek i od pierwszego maja zrobię eksperyment. Spróbuję przeżyć na przepisach które tu podałyście i zobaczę ile wydam :)

jako studentka kiedyś miałam własnie ustalone jakieś 50 do 70 zł na tydzień i spokojnie dawałam rady- dodam że nie jadłam śmieciowego jedzenia tylko świeże owoce i warzywa, chude  mieso, ryby, jakies straczki- ogólnie bardzo zdrowo i dietetycznie. faktycznie moze nie do konca zdrowo bo jakies jogurty naturalne czy inne produkty kupowalam najtansze lidlowskie/biedronkowe (w sensie nie patrzylam scisle na sklad), ale ogolnie nie smiec. warzywa i owoce na bazarku- pytałam tez o przeceny- często dostawałam całą reklamówkę owoców i warzyw za groszę (raz reklamówkę dużą nektarynek za 2zł) tylko dlatego ze buły np obite lub troche dłużej leżały ale nadawały się na zupy koktajle czy kremy :)  

wszystko się da jeśli podejdziessz do tego z głową i na każde zakupy bedziessz wybierała się z lista a najlepiej wczesniej tez przygotować plan posikłów na tydzien (gotuj dania jednogarnkowe jak zupy kremy, leczo, bogracz ktore starcza na 2-3 dni) i na tej podstawie robic liste(moze wyjsc jeszcze taniej)

Ja za tyle zylam w liceum :P Nie przesadzajmy, na jedna osobe to duzo kasy. Jak preferujesz tanszy rodzaj kawioru, to spokojnie ;-)))

troszkę mnie pocieszyłyście ..bo za rok planuję się wyprowadzić od starszych ( mam 30 lat) jednak moja wypłata pozostawia wiele do zyczenia. Praca pewna ale za 1550 na rękę i tak jak wyliczyłam mnie również zostanie 200 zł na życie.. stad też zastanawiałam się czy to jest wogóle realne za tyle przeżyć.. oczywiście na start pójdę z jakimiś zapasami więc może nie bedzie żle?