- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
1 grudnia 2012, 10:53
Witam,
skusiłam się na zakup miesięcznego abonamentu diety Vitalekka. Zaczynam 3 grudnia.
Czy któraś z Was już z niaj korzystała? Jakieś wnioski? Zalecenia?
Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
2 grudnia 2012, 18:42
pożyjemy - zobaczymy :)
zapracowane 4 tygodnie przed nami :D
- Dołączył: 2011-09-19
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 526
2 grudnia 2012, 18:48
Ja też to co lubię, jem... Tylko z ilością nie mogę sobie poradzić ;) Oby moja wola okazała się silna tym razem.
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
2 grudnia 2012, 19:01
Ja jakoś podchodzę do tego z pozytywnym nastawieniem. Byłam już na diecie Vitalii i jestem bardzo zadowolona z efektów :) warto się przemęczyć :)
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
2 grudnia 2012, 19:08
no to skoro tak mówisz to tak będzie :)
mi na jutrzejsze menu najbardziej odpowiada pierś z kurczaka z kaszą jaglaną i kolacja: jogurt naturalny z mussli :)
- Dołączył: 2011-09-19
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 526
2 grudnia 2012, 19:26
Ja miałam na obiad zupę zimową, ale zmieniłam na pierś z kurczaka w pomarańczach. Ciekawa jestem efektów. W zeszłym roku byłam na diecie, ale nie dałam rady, gdyż po świętach Bożego Narodzenia u rodziców już nie wróciłam do wypracowanych nawyków. Nie powiem, schudłam wtedy 5 kg tylko na samej diecie w ciągu ok. 1,5 miesiąca (jadłam wszystko na co miałam ochotę, ale max. 1200 kcal).
W tym roku jednak święta z dala od rodziny i tradycyjnych pyszności.
Pieszczoszqa, trzymam Cię za słowo, że można przez to przejść :) Pewnie będę Wam marudziła, ale tylko dlatego, że boję się że nie dam rady. Mam strasznie "słabą silną wolę" :(
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
2 grudnia 2012, 19:34
Ja na początku też byłam mega pesymistycznie nastawiona i mówiłam że nie dam rady, że to za długo... Z reszta wszystkie moje wcześniejsze próby odchudzania zakończone były po kliku dniach a to właśnie z powodu braku motywacji i tej silnej woli...
Z tą dietą było inaczej stwierdziłam że skoro już zapłaciłam to wykorzystam to w 100%
Po 3 miesiącach moja babcia mnie nie poznała hehe :)
Możesz marudzić a My będziemy Cię mobilizować hehe :) Let's do it
![]()
Edytowany przez Pieszczoszqa 2 grudnia 2012, 19:35
- Dołączył: 2012-05-27
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 32
2 grudnia 2012, 19:56
Ja byłam na Vitalekkiej, teraz jestem na stabilizacyjnej. Bardzo sobie chwalę, schudłam ponad 9 kilogramów, może trochę to trwało, bo od czerwca, ale w tym jest trochę mojej winy, nieszczęsne podjadanie słodyczy.
Sałatka winogrona z majonezem jest świetna, nie sądziłam że takie połączenie tak smakuje.
- Dołączył: 2011-09-19
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 526
2 grudnia 2012, 20:27
Gratulacje gosikmm, 9 kg to naprawdę dużo!
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
2 grudnia 2012, 21:24
mnie przeraża to, że - jak to w typowej diecie - narzucają mi posiłki.
a ja na swoim MŻ, już drugi raz w życiu - schudłam ponad 14kg!
tylko teraz te ostatnie tak mi ciężko idą i poszukałam wsparcia :)
mam nadzieję, że mi się uda osiągnąć cel! :D
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
3 grudnia 2012, 09:25
Ja też kiedyś stosowałam dietę MŻ ale jakoś nie przekonało mnie to. Wolę mieć z góry zaplanowany jadlospis :) Jak coś mam napisane czarno na białym to jakoś lepiej mi idzie hehe.
Dzień zaczęłam od jogurtu naturalnego z płatkami owsianymi.
Życzę wszystkim miłego dnia