Temat: Vitalekka - start 3 grudnia

Witam,
skusiłam się na zakup miesięcznego abonamentu diety Vitalekka. Zaczynam 3 grudnia.
Czy któraś z Was już z niaj korzystała? Jakieś wnioski? Zalecenia?

Pozdrawiam :)
pożyjemy - zobaczymy :)
zapracowane 4 tygodnie przed nami :D
Ja też to co lubię, jem... Tylko z ilością nie mogę sobie poradzić ;) Oby moja wola okazała się silna tym razem.
Ja jakoś podchodzę do tego z pozytywnym nastawieniem. Byłam już na diecie Vitalii i jestem bardzo zadowolona z efektów :) warto się przemęczyć :)
Pasek wagi
no to skoro tak mówisz to tak będzie :)
mi na jutrzejsze menu najbardziej odpowiada pierś z kurczaka z kaszą jaglaną i kolacja: jogurt naturalny z mussli :)
Ja miałam na obiad zupę zimową, ale zmieniłam na pierś z kurczaka w pomarańczach. Ciekawa jestem efektów. W zeszłym roku byłam na diecie, ale nie dałam rady, gdyż po świętach Bożego Narodzenia u rodziców już nie wróciłam do wypracowanych nawyków. Nie powiem, schudłam wtedy 5 kg tylko na samej diecie w ciągu ok. 1,5 miesiąca (jadłam wszystko na co miałam ochotę, ale max. 1200 kcal).
W tym roku jednak święta z dala od rodziny i tradycyjnych pyszności.

Pieszczoszqa, trzymam Cię za słowo, że można przez to przejść :) Pewnie będę Wam marudziła, ale tylko dlatego, że boję się że nie dam rady. Mam strasznie "słabą silną wolę" :(
Ja na początku też byłam mega pesymistycznie nastawiona i mówiłam że nie dam rady, że to za długo... Z reszta wszystkie moje wcześniejsze próby odchudzania zakończone były po kliku dniach a to właśnie z powodu braku motywacji i tej silnej woli...
Z tą dietą było inaczej stwierdziłam że skoro już zapłaciłam to wykorzystam to w 100%

Po 3 miesiącach moja babcia mnie nie poznała hehe :) 

Możesz marudzić a My będziemy Cię mobilizować hehe :) Let's do it
Pasek wagi

Ja byłam na Vitalekkiej, teraz jestem na stabilizacyjnej. Bardzo sobie chwalę, schudłam ponad 9 kilogramów, może trochę to trwało, bo od czerwca, ale w tym jest trochę mojej winy, nieszczęsne podjadanie słodyczy.

Sałatka winogrona z majonezem jest świetna, nie sądziłam że takie połączenie tak smakuje.

Gratulacje gosikmm, 9 kg to naprawdę dużo!
mnie przeraża to, że - jak to w typowej diecie - narzucają mi posiłki.
a ja na swoim MŻ, już drugi raz w życiu - schudłam ponad 14kg!
tylko teraz te ostatnie tak mi ciężko idą i poszukałam wsparcia :)
mam nadzieję, że mi się uda osiągnąć cel! :D
Ja też kiedyś stosowałam dietę MŻ ale jakoś nie przekonało mnie to. Wolę mieć z góry zaplanowany jadlospis :) Jak coś mam napisane czarno na białym to jakoś lepiej mi idzie hehe.
Dzień zaczęłam od jogurtu naturalnego z płatkami owsianymi. 

Życzę wszystkim miłego dnia
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.