- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 czerwca 2016, 12:23
Ja przez pierwsze ok. 3 tygodnie dukania miałem problemy z marznącymi dłońmi - nigdy wcześniej nie miałem z tym problemu. Później przeszło i jak narazie nie wróciło.
14 czerwca 2016, 14:51
ja zamarzam to niesamowite co się dzieje :( a rano miałam mdłości aaaaaa nie lubię się tak czuć. A z kurczaczkiem to spróbuje. Nie mam apetytu i nie jestem głodna wcale, ostatnio jem po 300 -400 kcl przez cały dzień... i tak jem zmuszając się. Moze i dobrze moje ciałko długoooo by przeżyło żywic się swoimi zapasami :-)
14 czerwca 2016, 15:11
w dukanie powinnas sporo jesc,bo dostarczasz organizmowi bialko ;ktore przyspiesza spalanie. A jak nie jesz to organizm sie buntuje i gromadzi"zapasy"bo nie wie kiedy dostanie jesc.trzeba jesc o stalych porach.male porcje tak zeby nie czuc glodu.mnie mdlii kiedy jestem wlasnie glodna.ja jem sniadanie kolo7.potem 11.kolejny posilek miedzy2 a 3.i ostatni kolo6 wieczorem.do tego trzeba pic duzo wody bo ta dieta zakwasza organizm i trzeba to wszystko wyplukac.male lyczki co jaki czas.nie litr od razu.woda jest dobra tez na celuli i zmarszczki.;)
14 czerwca 2016, 16:45
wody pije na maxa 5 litrów lubię pić a z jedzeniem to też lubię a wręcz kocham jeść :) wiec podejrzewam, że to chwilowe zaburzenie . Właśnie gotuję szparagi z piersią z kurczaka mniam będzie pycha!!!
17 czerwca 2016, 22:21
Witajcie :)
Ja w tym tygodniu jem byle jak i nieregularnie. Tzn jem dukanowo, ale nie tak jakbym chciała, a wszystko przez remont który robimy i nie ma czasu na przygotowywanie posiłków. Plusem jest więcej ruchu bo skakanie po drabinie swoje robi, dziś nie mogłam wstać z łożka
Pozdrawiam :) odezwę się za jakiś czas
20 czerwca 2016, 07:54
cześć, Robaczki :) u mnie dość spokojnie miałam duży zastój wagi, ale wytrzymałam :) poza gryzem bułki, kilkoma czereśniami, trzymam się lepiej jak w pierwszych dniach. Już nie mam takich ciągot do wszystkiego, co kiedyś jadłam. Zachwyt otoczenia mnie zaskakuje i bardzo motywuje, że jednak widać postepy ( jupi). Jeszcze trochę i będzie 59 i na tym zakończę etap 2. Mama mnie ostrzega, żebym nie przesadziła bo chciałam dojść do 55. Z taką wagą czułam sie idealnie, dle chyba trochę wieszakowato. Więc nie wiem. 12 kg od stycznia za mną! I 36cm w obwodach ciała, z czego ponad 6 na drukarnie :) wiec jeszcze 6 i bedze szczęśliwa! Chcę być znów piękna i czuć się dobrze z sobą! ;) a jak u Was???
21 czerwca 2016, 12:51
Cześć wszystkim :) Ja dopiero 3 dzień na protalu. Nigdy nie miałam zbyt dużego apetytu, a teraz to już wcale. Jestem od 10:00 na nogach a nawet nie zjadłam pierwszego posiłku. Chyba muszę sobie wyznaczyć konkretne godziny jedzenia.
Psychicznie czuję się coraz lepiej, i nawet dobrze mi na tej diecie:) brakuje troszkę bułeczki kukurydzianej ale na razie daję radę. Ciut waga ruszyła w dół i od razu mi lepiej :) nie wiem tylko ile powinnam być na 1 fazie. Dziś mam 3 dzień.
Trzymajcie się wszystkie ciepło
1 lipca 2016, 19:46
hejka jestem dopiero 3 dzien na dukanku ;) Obym wytrzymała. Kiedys na tej diecie schudłam 17 kg, to sporo jednak po 5 latach nieuwagi i troszke wróciło :( A coo, teraz moze sie uda :) POWODZENIA