- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto:
- Liczba postów: 582
20 stycznia 2011, 20:18
PONIEWAZ UWIELBIAM CZYTAC I OGLADAC MENU VITALIJEK POSTANOWILAM ZALOZYC WATEK CO DZIS ZJADLAS NA DUKANIE :D
PROPONUJE WPISYWAC CODZIENNY JADLOSPIS Z ZAZNACZENIEM JAKA TO FAZA :) MILE WIDZIANE FOTKI :)
A! I PROSZE WPISYWAC TYLKO MENU A TAKZE JAKIEKOLWIEK PYTANIA I KOMENTARZE DODTYCZACE JADLOSPISOW SWOICH I INNYCH VITALIJEK :) BYSMY WSZYSTKIE WIEDZIALY CO ROBIMY DOBRZE A CO ZLE...
MAM NADZIEJE ZE WYJDZIE FAJNIE
ZACZYNAM ;)
2FAZA 4 DZIEN - P
-KAWA Z MLEKIEM
-CHLEB DUKANA Z SERKIEM I SZYNKA
-KAWA Z MLEKIEM
-WIESNIAK Z GOTOWANA PIERSIA KURCZAKA
-KAWALECZEK SERNIKA DUKANA
-WIESNIAK Z SZYNKA
-GRYZ SERNICZKA
Edytowany przez FATTEE 20 stycznia 2011, 20:25
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
3 lutego 2011, 22:57
Pączuszku, ja sobie nawet na mleko nie pozwalam, a co dopiero ser 12%. ;) A ciasto mi wychodzi bardzo gęste. Na pewno robisz według tego samego przepisu, co ja? Nie ma siły, żeby z kostki sera, 3 jajek i 10 łyżek otrębów wyszło płynne ciasto. :)
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
4 lutego 2011, 09:53
I tak jak się spodziewałam, od tej pieprzonej maślanki z kakao waga na +. ;(
Ręce mi opadają. Gdybym jadła tak jak Wy, ważyłabym już chyba ze 100 kilo. Na proteinowej tyć? Buuu...
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
4 lutego 2011, 10:14
Moje wczorajsze menu:
śniadanie - placuszki otrębowe z łososiem
przekąska - jogurt z kawą i cynamonem
lunch - kurczak pieczony bez skóry
przekąska - paluszki surimi
kolacja - jajecznica z łososiem
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
4 lutego 2011, 10:15
morrissey - faktycznie ja bym już dawno szału dostała gdyby mi tak waga stanęła. Muszę wypróbować twój przepis na ciasto pizzowe, kiedyś robiłam i wyszło okropne, ale nie pamiętam przepisu.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1715
4 lutego 2011, 10:33
To ciasto podałaś stronę wcześniej trochę inne, droga
Morrissey, nic tam nie było o 10 łyżkach otrąb i kostce sera
![]()
I wszystko jasne! To jutro będzie pizza, zaczynam P+W więc idealnie. Dzięki kochana! Tylko taka pizza to powinna na 3 dni być podzielona (na każdy dzień przypada po max 3 łyżki otrąb). Jeszcze mi powiedz czy pieczesz to w piekarniku czy w mikrofali i jak długo i już Ci dam spokój
![]()
Rozumiem Twoją frustrację, na prawdę nie wiem czym jest ona spowodowana! Może spróbuj jeść tylko mięso, oczywiście przez jakiś czas (5 dni). Tak się odchudzał człowiek, którego opisywał Dukan w swojej książce. To on mu kazał jeść samo mięso w uderzeniówce. Może zacznij od zrobienia sobie mięsnej "uderzeniówki". 3maj się mocno!!
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
4 lutego 2011, 11:33
Pączuszku, właśnie tak robię już od tygodnia i efekty marne. Ograniczyłam jajka i nabiał do absolutnego minimum. Ech... już nie wiem, co mam robić.
Ten wcześniejszy przepis podałam na porcję jednodniową, chyba nie ma sensu robić takiej wielkiej pizzy z całego ciasta na 3 dni, bo to, co podałam powyżej, to ta pierwotna wersja przepisu na 6 bułeczek. :) A pizza najlepiej smakuje na świeżo. :)
To jeszcze raz. :D
PIZZA MORRISSEY ;)
- tak na oko 1/6 kostki sera:)
- jedno białko z jajka
- 2 łyżki otrębów
- odrobina proszku do pieczenia
- przyprawy (ja daję sól, pieprz, czosnek, gałka muszkatołowa)
Ciasto potraktować mikserem do gładkiej konsystencji, najlepiej w małym wąskim naczyniu, bo tej masy nie jest za wiele. :) Nałożyć na papier do pieczenia tego kleksa i możliwie jak najbardziej go rozsmarować. Mi wychodzi coś o średnicy około 10-15cm. Na to pozostałe składniki według uznania (polecam wcześniej podsmażyć, żeby woda z warzyw nie rozciapała ciasta). Na samą górę odrobina twarogu. Piekłam w 180 stopniach do zarumienienia się brzegów bez termoobiegu jakieś 30 minut.
Smacznego. :)
- Dołączył: 2006-05-19
- Miasto: Darnków
- Liczba postów: 122
4 lutego 2011, 16:56
morrissey- ja mam podobnie, do tego na P tyje :( w sumie na dukanie 8 dni juz jestem a tylko -0,3kg bo raz waga w gore raz w dol...
PW
-placki z cukinią i miesem mielonym
-pizza
-zupa krem z brokułów i pieczarek
-sernik
Edytowany przez lesson 4 lutego 2011, 17:00
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
4 lutego 2011, 22:11
Lesson... widocznie może to taka pora roku, że się organizm wzbrania przed pozbyciem się izolacji cieplnej. :D Ja stwierdzam, że muszę po prostu się uspokoić i jeść NORMALNIE (ale ciągle Dukanowo), bo niedługo skończę na plasterku szynki dziennie.
PMS zdecydowanie mi pomoże rozkręcić metabolizm większą ilością żarełka. ;)
- 2 placuszki kurczakowe
- kawa z mlekiem
- roladka z piersi kurczaka z szynką, twarogiem i korniszonem :] bajka :] była duża, więc wyszła mi na dwa posiłki
- znów maślanka z kakao razy chyba ze dwa... straciłam rachubę ;)
- resztka moich proteinowych paluszków
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1715
4 lutego 2011, 22:46
- śniadanie: placki z tuńczykiem
- II śniadanie: czekoladowy wulkan, szklanka mleka 0,5%
- obiad: udko z królika pieczone w folii
- kolacja: kanapka z serem żółtym i szynką