Temat: CO DZIS ZJADLAS NA DUKANIE...

PONIEWAZ UWIELBIAM CZYTAC I OGLADAC MENU VITALIJEK POSTANOWILAM ZALOZYC WATEK CO DZIS ZJADLAS NA DUKANIE :D

PROPONUJE WPISYWAC CODZIENNY JADLOSPIS Z ZAZNACZENIEM JAKA TO FAZA :) MILE WIDZIANE FOTKI :)

A! I PROSZE WPISYWAC TYLKO MENU A TAKZE JAKIEKOLWIEK PYTANIA I KOMENTARZE DODTYCZACE JADLOSPISOW SWOICH I INNYCH VITALIJEK :) BYSMY WSZYSTKIE WIEDZIALY CO ROBIMY DOBRZE A CO ZLE...

MAM NADZIEJE ZE WYJDZIE FAJNIE

 

ZACZYNAM ;)

 2FAZA 4 DZIEN - P

-KAWA Z MLEKIEM

-CHLEB DUKANA Z SERKIEM I SZYNKA

-KAWA Z MLEKIEM

-WIESNIAK Z GOTOWANA PIERSIA KURCZAKA

-KAWALECZEK SERNIKA DUKANA

-WIESNIAK Z SZYNKA

-GRYZ SERNICZKA

lesson widzę, że skopiowałaś tutaj przepis na czekoladowy wulkan z mojego wątku, zapomniałam tam dopisać, że do ciasta trzeba dodać łyżkę słodziku (w pudrze, w płynie), ew. jak się takiego nie posiada to 4-5 rozgniecionych tabletek słodzika :) Jedna tabletka to trochę za mało, ja preferuję słodkie ciastka
Mi to ciastko wcale nie wychodzi gumiaste, może dałaś za mało proszku do pieczenia, spróbuj dać trochę więcej.

Dziś na wadze z rana mały spadek. Zamiast zrobić z tego motywację, jem jak najeta, chodząc w piżamie, co chwila wyciągam (i wciagam, hihi) coś z lodówki. Na szczęście póki co samo białko ;-):

- jajecznica z 7 jajek z szynką drobiową;

- 3 filety ryby gotowanej;

- 1/2 puszki tuńczyka w sosie własnym;

- serek wiejski light ze słodzikiem i cynamonem.

 

Chciałbym już nic do wieczora nie jeść, ale z moim apetytem to się nie uda :-).

 

Pasek wagi
Faza II P
- śniadanie: sernik z kawą
- II śniadanie: serek ziarnisty z szynką, czekoladowy wulkan
- obiad: chleb dukana z serkiem homo i czosnkiem
- II obiad: pierś kurczaka w marynacie musztardowo - jogurtowej
- podwieczorek: sernik
- kolacja: serek wiejski z cynamonem i słodzikiem
II Faza P

- muffinka serowa
- kawa z mlekiem
- wątróbka drobiowa
- 2 placuszki łososiowe
Pasek wagi
Faza II P
- śniadanie: sernik z kawą (eh, słabostka)
- II śniadanie: sałatka (serek ziarnisty, 2 jajka, pół puszki tuńczyka)
- obiad: grillowana pierś z kurczaka
- deser: czekoladowy wulkan (to już uzależnienie!)
- kolacja: placek Dukana na słodko z serkiem cynamonowym
II Faza P

- trochę galarety mięsnej
- pizza z mielonym mięsem (najbardziej sycący sposób na otręby! :))
- 2 duże szklanki maślanki z kakao i słodzikiem :/ pewnie odpokutuję na wadze, ale trudno, tym razem chociaż będę wiedziała po czym utyłam :)
Pasek wagi
Morrissey nie utyjesz, nie nakręcaj się tak!! ;) lepiej napisz jak robisz pizzę
Pączuszku, trzytygodniowy zastój wagi przy diecie i ćwiczeniach i okazjonalne skoki w górę z powietrza każdego wpędziłyby w paranoję. :/

Pizzę robię z ciasta na bułki Dukana (trochę twarogu, łyżka otrębów, białko z jajka, odrobina proszku do pieczenia, przyprawy) i na to hulaj dusza. ;) Tym razem dałam mięso mielone drobiowe podsmażone z curry i cebulką, 2 plasterki szynki i jednego korniszona. A na sam wierzch znów trochę pokruszonego twarogu, żeby udawał żółty ser. ;)
Pasek wagi
Ja dziś mega dużo zjadłam (f II P):
4 placki z wedlina i jajkiem
2 kawałki piersi z indyka
4 kabanosy drobiowe
sernik
4 placki z serem, jajkiem i otrebami
sporo coli light
Tak wiec jutro nie spodziewam sie zadnego spadku...
Lesson to wcale nie jest dużo, Dukan pisze, żeby jeść do syta, a nie wydzielać sobie jedzenie i ciągle o nim myśleć. Nie popadajmy w paranoję!

Morrissey, powiedz mi kochana, bo ja w sumie znam to ciasto, o którym piszesz ale ono jest po zrobieniu "płynne". Czy Ty tą pizzę w jakimś pojemniczku robisz, czy jakimś cudem udaje Ci się uzyskać stan stały tego ciasta, rozkładając go na papierze do pieczenia? W czym to pieczesz i jak długo?
Polecam Ci udać się do lidla i kupić sobie ser żółty light (plasterki, każdy pakowany osobno, coś na wzór "Hohland"), ma 12% tłuszczu, co prawda Dukan w książce pisze o serze żółtym 6%, ale takiego w Polsce nie znalazłam, może Francuzi coś takiego stworzyli. Więc dziś zaopatrzyłam się w ten ser, widziałam jeszcze wiórki serowe light (również w Lidlu), ale te z kolei miały już 16% chociaż to i tak niewiele w porównaniu z np. 40% Goudą...
Hmmm....narobiłaś mi smaka na pizzę, w sumie jakoś niedawno robiłam ciasto Dukana z dodatkiem drożdży, ale było ohydne, wywaliłam do kosza, dodatki zjadłam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.