© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 września 2010, 09:15
30 września 2010, 09:41
a co najbardziej mnie zachwyca to ze mojemu mężowi ona tez bardzo się podoba bo można jeść jajka i mięso;) a co z winem czerwonym ? pewnie niedozwolone... ale może mała lampka nie zaszkodzi?:/30 września 2010, 10:20
30 września 2010, 10:21
ania.w4 wino dozwolone w 3 fazie przy "krolewskim posiłku" niestety wczesniej nie...
30 września 2010, 10:22
30 września 2010, 10:39
Czesc Dziewczyny !!!!
Ale zescie asie rozpisaly...... Dzisaj 4 dzien dukam z Wami , waga ciut poszla w dol :-) ale to pewnie wina @ :-( mysle ze poniedzialkowe wazenie wprawi mnie w oslupienie ;-)
Zycze Wam duzo wytrwalosci zbierajcie sily przed weekendem i omijajcie pokusy :-0
A mam pytanko gdzie kupujecie mąke kukurydziana ?
30 września 2010, 11:11
Dziękuję za gratki.
Przeżyłaś imprezę , przeżyjesz weekend. Bo jak nie , to do izolatki marsz.
Fakt, ciężko ją dostać. Ja kupiłam w naszym sklepie, w którym jest zdrowa żywność. 
30 września 2010, 11:13
30 września 2010, 11:50
Dam dukanowi jeszcze szanse a jak nic z tego to wykupie sobie dietę Siła Błonnika. Już dawno węgli nie jadam, a widocznie mój organizm już się przyzwyczaił do proteinowego żarcia i nie robi to na nim wrażenia.
30 września 2010, 11:59
dzien doberek dziewczyny
wczoraj pod wyeczornym prysznicem postanowlam sobie ze wracam na tory i zaczynam znow cwiczyc. mam nadzieje ze pogodze to z opieka nad moim maluszkiem. dzis wstalam po nocno/porannym karmieniu o 6 i 300 razy przez skakanke so tego 100 brzuszkow i 10 min biegu na biezni ( o dziwo nie obudzila malego a tego sie strasznie balam bo ona pierwszej mlodosci juz nie jest). no i musze stwierdzc ze czuje sie wysmienice. dzis pogoda zapowiada sie sloneczna wiec na pewno wozek i na spacer i proteinkowe zakupy, wiec bedzie dodatkowy trening bo mam cala droge do domu pod spora górke :) a dzis po cwiczeniach szklaneczka mleczka 0%, a po prysznicu jogurcik 0% ze slodzikiem i cynamonem a teraz popijak herbatke z mleczkim.
milego dzionka, trzymajcie sie dzielnie i omijajcie pokusy szerokim luuuukiem
30 września 2010, 12:20
cześć czwartkowo
Lubie czwartki, bo następnego dnia jest piątek:)))))
Ruda witam Cię serdecznie w naszym sympatycznym gronie.
Novajulia sama prawda w Twoich słowach. Ciężko u nas zdrowo się odżywiać, ja już nie nadążam, no bo dziennie serek, kurczaczek, już zaczęłam rezygnować z wiejskiego - 2zł za kubeczek na rzecz chudego twarogu z biedronki:( Idzie dużo pienedzy, nie wspominając o rybach - masakra, ale co zrobić.
