20 września 2010, 09:15
Witam.Dzis zaczynam diete Dukana,jezeli ma ktos ochote sie przylaczyc,zapraszam.
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1269
30 września 2010, 08:23
- Dołączył: 2010-08-07
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 438
30 września 2010, 08:36
Witajcie dziewczynki
![]()
Trochę napisałyście od mojej ostatniej wizyty. U mnie dietkowo ok.
A co do Coli to się zgadzam, ja czasem kupuje tą Biedronkową i jest bardzo dobra w smaku.
Fakt ta dieta jest drogą- te wszystkie miesa, ryby etc. Masakra, na szczęście dziś mam święto "Matki boskiej pieniężnej" bo wypłata
- Dołączył: 2010-08-07
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 438
30 września 2010, 08:38
A waga jak stanęła tak stoi- moje sadło kpi sobie z protein!! ale spodnie na szczęście jakby luźniejsze trochę.
30 września 2010, 08:39
Czesc dziewczyny:)Wlasnie wrocilam ze szkoly,papiery na mature zlozone a wiec postanowione juz nic nie cofne,musze wziasc sie ostro za nauke czas mam do maja niby duzo ale wcale nie za duzo:)
Just82 gratuluje spadku,ja juz bym chciala miec to wszystko za soba,dzis na wadze 64kg,chowam wage do szafy zeby mnie z rana nie prowokowala i wyciagne ja dopiero za 5 dni zobaczymy czy tym razem sie uda:)
Jakie plany na menu dzisiejsze macie???
30 września 2010, 08:41
Gracjanna1983 waga napewno ci ruszy,tylko sie nie poddawaj tak jak ja:(
A co do coli to nie wyobrazam sobie dnia bez niej a tak dokladniej to pije Pepsi Max bo Cola Light mi nie wchodzi
30 września 2010, 09:04
Ja muszę spróbować ta z Biedronki bo jak wydam kasę na owoce morza to na czymś muszę zaoszczędzić. Nasunęła mi się pewna dygresja (tylko ostrzegam, że nie chcę nikogo obrazić): kilka lat temu gdy moja koleżanka wróciła na wakacje do polski po 5 letnim pobycie w stanach, to powiedziała mi o amerykanach jedno: grubi są tam wyłącznie ludzie, którzy nie mają zbyt wiele pieniędzy, włączając w to klasę średnią, która ma pieniądze ale nie ma czasu. Stwierdziła, że jedzenie tam jest strasznie tanie i ludzie rekompensują sobie brak innych dóbr (dóbr luksusowych) jedzeniem. Osoby w klasy bizneowej i o stabilnej pozycji społecznej są szczupłe - jedzą w restauracjach obiady a nie w fast foodach. U nas jest trochę inaczej, ale dopiero teraz zwróciłam na to uwagę. Wszelki pasztety, parówki (te tańsze), wędliny promocyjne, mięsa mielone - są dużo tańsze. A ryby??? No wybaczcie oprócz mrożonych, które w 50% składają się z wody, są stosunkowo drogie jak na codzienne jedzenie przez całą rodzinę. To samo z warzywami - przetworzone w puszkach, z konserwantami, i dodatkami są tańsze niż świeże. Ile osób zamiast kupić np. pomidory na sos do spagetti kupowało proszek w opakowaniu? Niestety żeby być szczupłym muszę zacząć inaczej jeść, a żeby inaczej jeść muszę inaczej zarabiać - wniosek: nie dziwię się że młode dziewczyny zwyczajnie się głodzą, bo niby za co mają kupić to co dla zdrowia i linii korzystne.
Ok rozgadałam się sorki - wybaczcie.
30 września 2010, 09:06
Gracjanna pociesz się że twoja waga stoi na 68, moja na 80
![]()
i to od 2 tyg. Ale brzuch mam już praktycznie płaski - nawet córka (moja Chudzinka domowa) zauważyła dzisiaj, że nie mam brzucha
30 września 2010, 09:07
DUKAMY, DUKAMY i CHudnieeeeeeeeeeemy
![]()
- grunt to dobra afirmacja
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 30 września 2010, 09:08
30 września 2010, 09:16
Witam was ;) ja wczoraj cały dzień bez zarzutów wytrzymałam i robiłam sernik na dziś i troche zwaliłam go z pośpiechu hehe :P i muszę się pochwaliś że wieczór spędziłam ze znajomymi oni przy piwku a ja wodzie hihi i nawet jak na jedzenie zajechalismy to wzielam tylko hermate:D ale jestem z siebie dumna :) na wagę nie staja bo okres przyszedł :(