Temat: Dukan 20.09.1010

Aniu gratuluję spadku:) a winko będzie grzeszkiem niestety ja czasem go popełniam - w nagrodę po spadku, w niedużych ilościach oczywiście i waga mi po nim nie wzrasta, życzę wytrwałości;)

Dziewczyny dałam ciała po całości... Masakra... Cały dzień byłam w terenie, oczywiście przy takiej pogodzie nawet siąść nie dało się nigdzie na ławce. No i poddałam się jak zaczęło mi się robić słabo z głodu. Pączek z kremem . Tak dobrze mi szło przez 11 dni i jeb. No trudno. Trzeba zebrać się w sobie i dalej dietować. Przynajmniej jak mi waga podskoczy to się nie będę dziwić dlaczego. Dziś już koniec z jedzeniem.

novajulia a co to za życie bez grzeszków.

Nowajulja- raz nie zawsze, glowa do góry, jutro bedzie nowy dzień

nie martw sie idz dalej nic ci grzeszek nie zaszkodzi!! ja pewnie tez dzis zgrzesze bo zabieram chlopaka z okazji jego swieta do restauracji i jak nie znajde nic bialkowego to wszamam co innego :)

ojojoj 

hop hop , gdzie się podziewacie?

> hop hop , gdzie się podziewacie?
w lodówkach szukając jedzenia

> hop hop , gdzie się podziewacie?
chowam się w lesie ze wstydu .
Nie no tak serio to dziś mam ciężki dzień. A zapowiada się, że będę mieć początek miesiąca też ciężki - z czego wbrew pozorom się cieszę... pracoholizm. jak nie pracuje to wariuje

pinki1420 oj jak ja ci zazdroszczę twojego miasta. W wakacje byłam.. i tam najwięcej przytyłam - restauraje niewyobrażalnie pyszne, kawiarnie na każdym kroku. Nie mówiąc już o zabytkach, które są... zdumiewające. Kraków się nie umywa. Nawet podsunęłam mojemu facetowi myśl żeby się tam przenieść - ale stwierdził że za 8 lat jak dzieci będą pełnoletnie, więc spokojnie czekam i odliczam miesiące