- Dołączył: 2006-01-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 159
15 lutego 2010, 11:58
Kto zaczyna?? dzielimy sie wszystkimi sukcesami i wpadkami
- Dołączył: 2009-11-10
- Miasto: Praha
- Liczba postów: 493
22 lutego 2010, 09:48
Czesc rybka, a co to sa te cwiczenia na brzuch? Ja postanowilam od dzis solennie cwiczyc, mam nawet wiosla w domu, ale za chwile jade z dzieciakami do pediatry, jedna konczy chorowac, to zaczela drug, to zeby mi za dobrze nie bylo. A w sobote mamy na tydzien w gory jechac. Szlag mnie trafi. Potrzebuje, zeby mnie kto do sprzetu dokopal, tzn do wiosel. No, moze przed obiadem sie uda.
22 lutego 2010, 10:21
Witam Was kobitki po weekendzie.
U mnie bez zmian, waga nadal stoi A szkoda...
Ale udało mi się wytrwać, i nie zgrzeszyłam przes sobotę i niedzielę, mimo że mój mąż miał różne ochoty na coś :-) (nawet frytki mnie nie skusiły, a tak bardzo je lubię )
Upiekłam sobie na weekend bułeczki z otrębami, i wyszły rewelecyjnie. Na to chuda szyneczka z drobiu z białym serkiem i kromeczki gotowe, mniam mniam
P.S.
Witam nowe osoby
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 23
22 lutego 2010, 10:27
Hejka:)
ja od dzis zaczynam Dukana dziewczyny:)a to dzieki Zarowce,co jak patrze na jej sukcesy poprstu .....Takze dzis zaczelam od jogurciku naturalnego z otrebami a teraz kawka:)
22 lutego 2010, 10:58
Witajcie wszystkie nowinki wiosenne dukanowe ;)
Ja miałam weekend proteinowo-warzywno-grzeszny, dziś i jutro jem same proteinki, grzecznie wracam na właściwe tory ;)
22 lutego 2010, 12:03
eh, 3 ciacha jeżyki zjadłam ;( kurde, GDZIE DO CHOLERY JEST MOJA SILNA WOLA?!?!
22 lutego 2010, 12:08
Moja też gdzieś uciekła
wczoraj chciałam uczcić spadek 10 kg i z tej okazji musiałam się nawpierdzielać rzeczy niedozwolonych...dzisiaj znów 1 kg więcej grrr
22 lutego 2010, 12:12
-10kg na proteinowej?!
WOW, podziwiam...
ja jak na razie marne 5 kg w dół, do tego pewnie po ostatnich grzechach urosłam o kilka cm...
22 lutego 2010, 12:20
10 kg to wcale nie tak dużo. Jak patrzę na dziewczyny, co schudły po 20 kg to dopiero sukces
to trzeba mieć silną wolę ;) ale podobno chcieć to móc, szkoda tylko, że tylko w teorii to tak łatwo brzmi ;)
22 lutego 2010, 13:07
moja odpowiedź dla zainteresowanych ćwiczeniami :) trochę motywacji trzeba bo na początku ciężko jest /ja już 3 dzień robię plan "a"
Oto te ćwiczenia (wykonujemy je na płaskim podłożu):
1. Ręce leżą wzdłuż tułowia. Podnosimy klatkę piersiową,
uważając, aby nie oderwać części lędźwiowej od podłoża. Unosimy nogę
zgietą w kolanie o 90 stopni do góry, aż udo nie stworzy z częscią
lędźwiową kąta prostego. W tym momencie łapiemy za kolano i
przytrzymujemy je przez 3 sekundy. Wracamy do leżenia z opuszczoną
klatka piersiową i powtarzamy ćwiczenie z drugą nogą.
2. Analogiczne ćwiczenie. Podnosimy w nim równocześnie obie nogi.
3. Ćwiczenie różni się od pierwszego tylko tym, że ręce nie leża
wzdłuż tułowia, lecz są zaplecione na karku.
4. Ćwiczenie analogiczne do 2 i 3. Podnosimy obie nogi mając ręce
zaplecione na karku.
5. Unosimy klatkę piersiową mając ręce zaplecione na karku.
Podnosimy na zmiane raz jedną nogę raz drugą tak jak w ćwiczeniu 1 i 3.
Różnica polega na tym, żę w tym ćwiczeniu nie zatrzymujemy nogi przy
maksymalnym napięciu mięśni, lecz robimy niejako rowerek.
Nogi zmieniamy 5-15 razy.
6. Unosimy klatkę piersiową i obie wyprostowane nogi.
Przytrzymujemy 3 sekundy.
Te 6 ćwiczeń to jeden
cykl
WSZYSTKIE POTRZEBNE INFORMACJĘ ZNAJDZIECIE NA TEJ STRONCE:
http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html
- Dołączył: 2009-11-10
- Miasto: Praha
- Liczba postów: 493
22 lutego 2010, 15:03
Dzieki za cwiczenia
Schudnac 10 kilo na poczatku, to bylo moje marzenie, a na razie mam jakis zastoj i SZLAG MNIE TRAFIA!!! Zero wiary w siebie, ale o dziwo silna wola mi wrocila i dzis jakos jade na Dukanie (II faza). Wlasnie jestem po gotowanym miesie z indyka, a do wielkiej kawy bezkofeinowej z mlekiem 0%... jogurt owocowy light! O zgrozo!
Do cwiczen sie jeszcze nie zagonilam. Nie wiem czy to dobry pomysl wieczorem po 20.30 cwiczyc, wtedy juz oba dzieciaki spia. Boje sie, ze pozniej nie zasne.