Temat: Start w poniedziałek, 03.06

Bardzo długo szukałam pomysłów na sensowną dietę. Tak mi wyszło, ze spóbuję SB, a nuż się uda. Moja waga skacze, jak chce, mam chorą tarczycę, hormony miały ułatwić odchudzanie, ale waga ani drgnie.
Plan jest taki, aby pomiędzy 3 a 17 czerwca utrzymac dietę w pierwszej fazie. W weekend można usiąść i rozplanowac posiłki na tydzień, zeby porobić zakupy i się przygotować. Co Wy na to? Ktoś zainteresowany?
Pasek wagi
piszę się- też planuję zacząć w poniedziałek - moja waga też skacze i też przez hormony tarczycy niestety :( 
Pasek wagi
Ja wprawdzie jestem na SB już kilka dni, ale mogę do Was zaglądać :)
Pasek wagi
Przyłączam się :) Jutro na zakupy, by zrobić zapasy dozwolonych produktów, i w poniedziałek wielki start :D 
Bardzo fajna jest ta dieta ;) Nie tak dawno zrobiłam sobie "dietowy eksperyment' opierający się na eliminacji mącznych węglowodanów i waga ruszyła w dół ;) A potem skusiłam się na porcje makaronu i pooleciało wszystko w pierniki (bo ja mam problem z kluchami, a nie słodyczami).
Będę tutaj zaglądać i za jakiś tydzień powtórzę ''eksperyment". Czemu za tydzień? Bo na tyle odcinają gaz na osiedlu - nie wyobrażam sobie takiego czasu bez dostępu do kuchenki :/

Pasek wagi
Dla mnie poniedziałek będzie 6tym dniem pierwszej fazy. Głodna nie chodzę, jedzenie codziennie orzechów jest super, można wcinać słodkie 
(odpowiednio spreparowane ;)), brakuje mi cholernie owoców, ale to kwestia czasu:). Czy przez te 5 dni schudłam, ciężko powiedzieć, bo od @ jestem napuchnięta, ale optycznie mam wrażenie, że w udach i na brzuchu jest jakoś lepiej (może sobie tylko wmawiam...) Jestem z wami:)
Pasek wagi
Mysle ze dieta south beach bedzie odpowiednia dla Ciebie kiedys wazylam 96kg i spadlam do 63 w ok. rok ale bardzo duzo cwiczylam.Teraz przeszlam do drugiej fazy bo troszke przytylam i znowu chcem sie pozbyc zbednych kg,tez mam chora tarczyce a mianowicie niedoczynnosc. Polecam ta diete bo jest na[rawde super:)
Pasek wagi
Hej ja też zaczynam jutro :) nie mam jeszcze większego jadłospisu bo nie miałam na to czasu ale kupiłam trochę pysznych warzywek na sałatkę i kurczaka i brokuły na obiad ;) jutro się porządnie zważę zmierzę i może pomyśle jak to lepiej rozplanować :) jestem uzależniona od cukru wiec będzie pewnie bardzo trudno ale się nastawiłam mentalnie na tą dietę i traktuję to jako ciekawą przygodę i swego rodzaju doświadczenie zawodowe z racji studiowania dietetyki :) mam nadzieję, że dzięki temu na nowo odkryję zdrowsze jedzenie bez makaronów, ziemniaków i chleba królujących aktualnie w mojej diecie ;) życzę Wam i sobie powodzenia w tej najcięższej fazie :)
Pasek wagi
witam
Ja od dziś też Sb.Mam dobre doświadczenia.Kiedyś w 3 miesiące schłudłam na SB 20kg.Jedząc naprawdę sporo.
To co startujemy?
Pasek wagi
Startujemy.
Tylko nie wiem, czy właściwie, ale napiszę, co mam ze sobą dziś w pracy:
Śniadanie - 2 jajka na twardo, rzodkiweki, pół ogórka, pomidor
2 śniadanie - jogurt naturalny
lunch - gulasz (ok, nazwijmy rzecz po imieniu - breja) z piersi drobiowej, pomidorów i bakłażana (z bakłażanem nie jestem zbyt zaprzyjaźniona, więc to był eksperyment)
podwieczorek - młode marchewki i pół ogórka
Do picia muszynianka
No i kolacji jeszcze nie mam, ale chyba będzie omlet z cebulką i pomidorami.

Powiedziałam o niej mężowi, wytłumaczyłam, co i jak i niebywałe - ale mnie wspiera i podpowiada, jak ma jakies pomysły
Tylko brak kawy i herbaty mnie martwi.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.