Temat: Start w poniedziałek, 03.06

Bardzo długo szukałam pomysłów na sensowną dietę. Tak mi wyszło, ze spóbuję SB, a nuż się uda. Moja waga skacze, jak chce, mam chorą tarczycę, hormony miały ułatwić odchudzanie, ale waga ani drgnie.
Plan jest taki, aby pomiędzy 3 a 17 czerwca utrzymac dietę w pierwszej fazie. W weekend można usiąść i rozplanowac posiłki na tydzień, zeby porobić zakupy i się przygotować. Co Wy na to? Ktoś zainteresowany?
Pasek wagi
Zapomniałam dodać - waga na dziś 92,2 kg
Pasek wagi

Yrithee napisał(a):

Zapomniałam dodać - waga na dziś 92,2 kg


Nie odbierz tego, jako czepianie się, ale na 1 fazie, nie można marchewek
Ja mam dziś 5 dzień 1 fazy (powinien być już 7 ale odjęłam dwa dni, w których popiłam z mężem wino )
Więc 1 fazę kończę 12 czerwca :)
Pasek wagi
Odbieram to jako konskrtuktywną krytykę. Trudno, dziś sa ważnym elementem mojego posiłku, jak ich nie zjem, będę głodna, a to też bez sensu. Jutro bezmarchewkowo :)
Pasek wagi
Masz dobre podejście :)
Pasek wagi
tak menu prawie 100% SB tylko te marcheweczki  hehhe
ja napisze jutro manu w pamiętniku bo niby mam zaplanowane za czasami trzeba zmodyfikować.
A co do brei z bakłażanem to może zamiast cukinia?
Pasek wagi
Tak, następnym razem cukinia, wczoraj akurat nie było w sklepie. Kwestia wprawy ;)
Pasek wagi
 to na pierwszej fazie można jeść jogurt? wyczytałam w necie ze nie 
ja dziś po śniadaniu - jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem smażona bez tłuszczu, plasterek polędwicy z indyka domowej roboty :) na obiad planuję leczo a na kolację rybkę i warzywa (szpinak brokuł szparagi) na parze w międzyczasie do przegryzienia migdały oraz  duuużo wody. waga z dziś rana 63,4 
Pasek wagi
tak jasne, najważniejsze że możemy dużo warzyw , przynajmniej nie jest monotonnie

Pasek wagi
bubus  w niektórych książkach piszą że jogurt można.Ja raczej ograniczam
Pasek wagi
ja dziś cały dzień się uczę wiec nie poruszam się zbyt wiele tyle co do kuchni i po zakupy... jakoś umknęlo mojej uwadze że można jeść bakalie, przydadzą się dla lepszej koncentracji :) śniadanie nr1: zielona sałata, rzodkiewka, ogórek i pomidor plus sos grecki z torebki Kamis bo się na niego natknęłam wczoraj i postanowiłam spróbować. drugie śniadanie podobnie tylko dodam gotowane jajka bo trochę zostało mi tej sałatki a nie ma kto mi wyjadać ;) obiad: pierś z kurczaka grillowana albo w papirusie plus gotowane brokuły. Myślicie że papirus jest dozwolony? Zwykle po obiedzie już nie jem ale przy nauce jem wszystko co się da byle się nie uczyć i byle coś pochrupać wiec może te bakalie będę zajadać ewentualnie wypróbuję jakiś nowy przepis :) spodobało mi się to leczo, pomyśle nad nim na jutro:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.