Temat: SB od 04.01.2013 - szukam kompana

sylasss zauwazylas ta duza roznice w twoim modelu sylwetki(te 3 panie na dole) jak wygladalas wczesniej, a jak teraz? Tak jakos teraz mi sie mocno rzucilo w oczy Wiem,ze to nie zawsze dobrze odzwierciedla tego jak wygladamy( ja na poczatku wygladalam o wiele gorzej niz ta sliczna narysowana pani), ale nie zaprzeczysz,ze roznica u Ciebie duza jest

Jagna codziennie patrzę na ten model i się pozytywnie nakręcam bo chyba bym już się dawno poddała ;) Niestety ten model nie odzwierciedla sylwetki w realu, ale byłabym kłamczuchą gdybym napisała, że nie ma żadnej różnicy. Bo jest ;) Jednak spadło po 10 cm z obwodów i mieszczę się w mniejsze spodnie, w kurtce wiosenno-jesiennej muszę przesunąć guziki bo rozstaw z poprzedniej jesieni jest zdecydowanie za luźny. Doceniam to wszystko i chyba tylko dzięki temu trwam nadal ;)  Niestety chodzi o to, że te wszystkie "zmiany" skończyły się z końcem stycznia. A teraz to spadnie 1 cm.. to znów mi go przybędzie.. i tak w kółko. No ale nie marudzę już ;) Dość użalania się. Mam dziś dobry humor i wierzę, że kiedyś ruszy. Muszę tylko znaleźć sposób i metodę ;) A że bestia jestem ambitna to nie spocznę tak łatwo;)

Dziękuję Wam wszystkim, że jesteście ze mną i staracie się pomóc! Bez Was zastój już dawno by mnie pokonał ;*

hej,
same pyszności na wątku :) Ryjek jesteś niezastąpiona :)
u mnie jakoś ponuro gardło mnie boli, mężyk wyjechał, pogoda mnie dobija, u mnie od rana dziś pada śnieg brrrrr,
byłam wczoraj u alergologa, miałam testy skórne wziewne i wyszło, że na stare lata zostane alergikiem, wyszło uczulenie na olche, za tydzień mam  panel pokarmowy, ale już dr powiedziała, ze mam nie jeść orzechów, no i znowu tydzień bez leków, a gardło boli, skóra swędzi

ee no to sobie pomarudziłam, ale za to zrobię sobie coś pysznego na obiado-kolacje, kuszą mnie burgery drobiowe ze stronki polskie south beach

Ankajk zrob a nie bedziesz zalowac :) Ja mialam dzisiaj swojego schabowego :) Pyszny byl :) 

pyszne wyszły mi burgery, mniaaaam, wrąbałam 3, na jutro do pracy zostały 2, od razu humor mi się poprawił

Wczoraj poszla sobie @ i wkoncu waga ruszyla :) Juz mialam kryzys ale jednak warto byc cierpliwym :) Na dodatek wczoraj podkrecilam metabolizm weglami :) 

A ja wchodzę znowu na pierwsza fazę,.tak naprawdę to ja jej wogole nie zrobiłam :/

A ja wchodzę znowu na pierwsza fazę,.tak naprawdę to ja jej wogole nie zrobiłam :/

Cześć dziewczyny :)))
ale umęczona jestem po pracy ... właśnie wszamałam fosolkę po bretońsku w stylu SB , ( sama fasolka z sosem z prawdziwych pomidorów) trochę chilli i chyba wyszło jakieś nowe danie ;P
W pracy dzisiaj zaszalałam ... zjadłam dwie kajzerki z pomidorem i ogórkiem . Ale miałam stresa mówię wam .. nie lubię pierwszych dni w pracy ;/ ale i tak zjadłam znacznie więcej niż przez cąły czas ale musiałam zajeść stresa naprawdę .. ale nie były to słodycze;)
Ale jestem z siebie dumna po cały dzień byłam na kuchni produkując fast-foody ;)) i gdy była przerwa zapytano mnie się co chcę na śniadanie a ja odparłam - ,,dziękuje mam ze sobą śniadanie " ;D i jak się dzisiaj napatrzałam na to wszystko mało tego i musiałam to przygotować to nawet nie mam na to ochoty .. :) ale jestem wymęczona jednak jak się długo siedzi w domu to na dobre nie wychodzi ;P
annabella - to zaczełaś już I fazę ?
Ryjek - a co z węgli dobrego jadłaś :D pochwal się :)
ankajk - a co za burgery robiłaś ?:)

slloneczko, a takie http://blog.polskiesouthbeach.pl/2013/03/drobiowe-burgery-z-porem_4.html tylko mielone było z piersi kurczaka a nie z indyka