- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 czerwca 2013, 15:42
4 czerwca 2013, 16:47
Jeja!Nie moge patrzec jak wszystkie na autorke najezdzacie :/ !!! Oczywiste jest, ze mozna byc uzaleznionymm od obzarstwa tak jak od alkoholu itd! Jesli tego nie rozumiecie to znaczy, ze nigdy tego nie przezylyscie !!!! Ja autorke rozumiem bardzo bardzo dobrze !!! Potrafilam zrzucic 3 kg a za chwile przybrac 5! Zaden problem. Badzcie fair dziewczyny i jesli maie tylko kogos obrazac albo mierzyc swoja miara to nie robcie tego, prosze Was.A teraz zwroce sie do autorki:Kochana, dieta nie konczy sie na samych serkach wiejskich itd. Wiesz czemu sie rzucasz na jedzenie ? Bo jestes glodna i znudzona...Musisz znalezc takie potrawy, ktore beda Cie sycic i nie bedziesz myslsla o rzucaniu sie na fast foody itd... Oczywiscie slodycze takze jedz, ale w normalnych ilosciach... Ja np nie moge zyc bez kurczaka gotowanego na parze :) jest mega zdrowy a do tego pyszny!!! do tego jem kasze gryczana i surowke z surowej marchwi i jablka. Popijam zielona herbata. Wierz mi kochana- nie ma opcji bym byla po takim obiedzie glodna :))
4 czerwca 2013, 16:50
Poprostu żygam juz tymi serkami wiejskimi i twarogami co tutaj sa wszechobecne..A nie możesz być najedzona na diecie i kochać jeść na diecie? Ja nie widzę w tym żadnej sprzeczności. W Życiu bym sie nie zdecydowała na dietę, jeślibym miała chodzić głodna w jej trakcie.
4 czerwca 2013, 16:51
Mój problem polega na tym że nie potrafie jesc słodyczy w normalnych ilosciach..nie umiem zjesc rzadka czekolady (od razu wpieprzam cala) Albo calkowicie rezygnuje albo opycham sie slodyczami jak swiniaJeja!Nie moge patrzec jak wszystkie na autorke najezdzacie :/ !!! Oczywiste jest, ze mozna byc uzaleznionymm od obzarstwa tak jak od alkoholu itd! Jesli tego nie rozumiecie to znaczy, ze nigdy tego nie przezylyscie !!!! Ja autorke rozumiem bardzo bardzo dobrze !!! Potrafilam zrzucic 3 kg a za chwile przybrac 5! Zaden problem. Badzcie fair dziewczyny i jesli maie tylko kogos obrazac albo mierzyc swoja miara to nie robcie tego, prosze Was.A teraz zwroce sie do autorki:Kochana, dieta nie konczy sie na samych serkach wiejskich itd. Wiesz czemu sie rzucasz na jedzenie ? Bo jestes glodna i znudzona...Musisz znalezc takie potrawy, ktore beda Cie sycic i nie bedziesz myslsla o rzucaniu sie na fast foody itd... Oczywiscie slodycze takze jedz, ale w normalnych ilosciach... Ja np nie moge zyc bez kurczaka gotowanego na parze :) jest mega zdrowy a do tego pyszny!!! do tego jem kasze gryczana i surowke z surowej marchwi i jablka. Popijam zielona herbata. Wierz mi kochana- nie ma opcji bym byla po takim obiedzie glodna :))
4 czerwca 2013, 16:52
4 czerwca 2013, 16:55
Myslę że zawsze będę gruba..dzis najadłam się frytek i znow postanowienie od jutra...Trzymam Mż pare dni a potem wpadam w ciąg i pozeram wszystko. Schudne 2 kg i zaraz przytykje 2 kg i tak już sie ciagnie od lutego. Gdybym trzymała diete juz bym miala z 10kg mniej:( jestem beznadziejna..chyba na zawsze zostane grubaska..bo KOCHAM JESC
4 czerwca 2013, 16:55
4 czerwca 2013, 16:55
4 czerwca 2013, 16:55
4 czerwca 2013, 16:56
Właśnie zazwyczaj realizuje swoje cele, skończyłam studia, znalazłam prace mam meza i dziecko wszystko jak chcialam. Tylko z tymi postanowieniami dietetycznymi kurde nie wychodziSilna wola to Twoja psychika , jesli psychika jest słaba, rozwalona i kazdy bdziec powoduje ze jesz to zadna dieta cud nie bedzie dla Ciebie odpowiednia, żadna. Pierw trzeba utworzyc silna baze w psychice zeby moc osiagac swoje cele. Skoro nie utrzymujesz diety , to czy utrzymujesz postawione cele? ,,jutro wykonam projekt i naucze sie do kolokwium" ,, zrobie zakupy, odwiedze przyjaciolke, napisze 3 rozdzialy pracy licencjackiej" Przyklady, wykonasz punkt po punkcie traktujac je jako swoj plan?
4 czerwca 2013, 16:56
to akurat bujda. moge nie odczekac 50 urodzin bo mnie potraci auto albo zgine w wypadku. Moj dziadek cale zycie jadł tłusto i dożył 92 lat wiec nie ma regułyja nie jem, a przynajmniej niewiele serków wiejskich i tego typu rzeczy.jem za to masę warzyw i kasz, czasem jajka, sushi.Wpieprzanie frytek to śmierć tętnic, nie tylko kwestia sylwetki. Chcesz nie doczekać 50 urodzin?Poprostu żygam juz tymi serkami wiejskimi i twarogami co tutaj sa wszechobecne..A nie możesz być najedzona na diecie i kochać jeść na diecie? Ja nie widzę w tym żadnej sprzeczności. W Życiu bym sie nie zdecydowała na dietę, jeślibym miała chodzić głodna w jej trakcie.