- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 sierpnia 2021, 22:19
.
Edytowany przez 18 sierpnia 2021, 20:16
16 sierpnia 2021, 23:32
Nie prawda. W moim przypadku jest wręcz przeciwnie. Staż 15 lat. Im dłużej jesteśmy ze sobą, tym lepszy i bardziej satysfakcjonujący jest nasz seks. Teraz bzykamy się częściej niż w pierwszych latach związku i co chwilę odkrywamy w tym seksie coś nowego.
Więc choćbyś mi nawet napalonego Brada Pitta do łóżka wsadziła - to ni uja. Bo wiem że z nikim mi nie bedzie tak dobrze jak z moim 😀
16 sierpnia 2021, 23:56
Za tydzień mamy 16 rocznicę ślubu (19 lat razem). Częstotliwość zbliżeń ani trochę się nie zmniejszyła w porównaniu do pierwszych lat bycia że sobą 😝😁
17 sierpnia 2021, 04:07
oczywiście, że z biegiem lat częstotliwość spada. i nie mam na myśli 10 lat, bo wtedy jeszcze wszystko gra, ale np. 35 lat, kiedy to nie ma już takiego znaczenia. Wtedy bardziej jest sie przyjaciółmi, niż kochankami.
17 sierpnia 2021, 08:29
Różnie z tym bywa, dużo zależy od pracy hormonów, rodzaju pracy, stresu, obciążeniem codziennymi obowiązkami itp. itd. No i 10 lat to żaden staż.
17 sierpnia 2021, 09:20
Może staż aż tak bardzo nie wpływa, ale warunki, obowiązki i ogólne "dogadywanie się" (przy czym to ostatnie może być zarówno przyczyną, jak i skutkiem niskiej albo wysokiej częstotliwości stosunków). Jak człowiek w ciągu dnia ma serdecznie dość swojego partnera, to najczęściej nie będzie go też tolerował w łóżku (chociaż spotkałam się z poglądem, że niektórym facetom to nie przeszkadza). Jak widać, tutaj sporo szczęśliwych małżeństw, w których seks starzeje się jak wino;)