Temat: Za duże ubrania-co z nimi robicie ?

Niektore, takie lepsze jak elegancka sukienka czy biustonosz, który w dużym rozmiarze tani nie jest,zostawiam, w razie W (ale tylko klasyczne kroje, takie chwilowo modne lepiej od razu sprzedac) lub sprzedaje, oddaje. 

Wyrzucam. Nie lubie sprzedawac swoich ciuchow. 

sprzedaję, oddaję, wyrzucam. Rzadko zostawiam, bo przyjmuję, że nie przytyję aż tak :D Ale ja nie mam jakichś dużych wahań wagi. Najwięcej w życiu wazyłam 67 kg i to lata temu i tamtych ciuchów nie mam już dawno. Potem schudłam do 54 a teraz ważę 61 co jest pozostałoscią po 2ch ciażach i przypałętajacym się w międzyczasie IO. Tyć nie tyję, tylko nie moge zrzucić :/ Nie licze na to, ze wróce do 54 - celuję w 57 kg i przy tej wadze pewnie bedę nosiła te same ciuchy, tylko będą lepiej leżały :D Choć pewnie trzeba bedzie wymienic spodnie, bo zaczynają na mnie wisieć po zrzuceniu 3-4 kg. Jakies ulubieńsze zostawie a reszta - zalezy w jakim stanie ;) Może dam mamie, która wprawdzie jest ode mnie szczuplejsza, ale ma szeroką miednicę i moje spodnie są na nią dobre, choc waży z 7 kg mniej niż ja :P Taki paradoks :P

uzywam paska, koszulki luźne nie przeszkadzają. No ale ja schudłam tylko o rozmiar. Nie ma wielkiej różnicy.  Mecze się by schudnąć o jeszcze jeden.

Zależy co to za ciuch i o ile za duży. Noszę 34/36. Po ciąży spodnie 38 dałam mamie, a swetry i bluzy mam po domu. Sukienki i koszulki tak samo  chociaż niektóre używam jako koszule nocne. Ogólnie co mi nie pasuje mama ogląda i co jej się spodoba to bierze. Resztę mama  daje sprzątaczce, która sprząta w jej bloku. Pani zawsze bardzo się cieszy i we wszystkim chodzi. Jakieś zmechacone, dziurawe to albo do kosza albo wkładam do reklamówek i  przeznaczam na szmaty - kupuję ubrania raczej z naturalnych tkanin więc świetnie się nadają do mycia podłogi , balkonu itp.

Planuję oddać, część sprzedać co się da, część zostawic

Oddaje albo wyrzucam. Probowalam sprzedawac na fejsie ale nie mam do tego cierpliwosci. 

Zostawiam.

ja sobie ostatnio specjalnie kupilam koszulkę xl, zeby byla luzniejsza, a przód wkładam w spodbie i wyglaga to fajnie ;)