Temat: Grupa- Odchudzanie przez Wielki Post.

No witam ;-)

Chyba lata minęły od ostatniej grupy wsparcia, którą założyłam.
Czas to zmienić!

Szukam fajnych babeczek, które tak samo jak ja podejmą wyzwanie
Odchudzania przez Wielki Post.

Od dziś do Wielkanocy mamy 52 dni, przez które możemy dużo zmienić.

Zasady są takie:

1. Każda z nas robi sobie trzy postanowienia wielkopostne, których sie trzyma.
Mniej, czy bardziej hardkorowe. Co najmniej dwa muszą być związane z odchudzaniem i ćwiczeniami.
Postanowienia te wrzucamy do wątku, i codziennie odhaczamy.
2. Ważymy się i mierzymy. Kontrolujemy co tydzień.
3. Jesteśmy miłe względem siebie i przestrzegamy zasad netykiety.

To już właściwie ostatni dzwonek, by coś zmienić przed wakacjami na spokojnie, i by to miało sens.

Ktoś chętny?

U nas też pogoda fantastyczna - ulewa i wichura. Ale jechaliśmy po zakupy i widziałam, jak jakaś laska biegała w tym deszczu. I musiała w niego wyjść biegać, bo lało od rana...

no, taka zdesperowana nie jestem ;) w ogóle nie biegam zimą, w zasadzie to chyba tylko pozna wiosna i latem. Ale teraz nie mieszkam w Polsce, miałam 18°C i słońce

Ja też chcę :) Ostatnio mam spadek motywacji, więc się przyda.

1. Nie podjadam wieczorami - akurat ostatnio niestety siadam do serialu z rodzynkami i orzechami i wpierdzielam - bo inaczej tego nie można nazwać...
2. Nie jem słodyczy
3. Nie odchudzeniowe - zadbać o ręce i stopy ;-) 

Będzie utworzona grupa z tym czy piszemy na forum?

Pasek wagi

ja bym wolala forum bo przynajmniej pojawiaja sie powiadomienia, a na grupie juz nie i sie o niej zapomina i zamiera, takie moje skromne zdanie :-)

Monique mamy podobny cel, chcialabym 55 a startuje z 59, bo ju udalo mi sie co nie zrzucic, a nie aktualizowal jeszcze paska

Piszemy na forum. Grupy padaja w kilka dni, a tez nikt nowy do nich nie dochodzi.

1) weglowodany ok. 50-70 gram z warzyw itp, nie jem glutenu, cukru i owocow, nie pije alko

2) trzy razy w tygodniu basen

3) cwicze cokolwiek sama w domu 10 minut dziennie

1. Ćwiczę co najmniej 4 razy w tygodniu. 

2. Słodycze tylko przy okazji jakiejś imprezy/randki (więc pewnie rzadko :PP). 

3. Liczę kalorie i makra, nie przekraczam. 

Kiedy zaczynamy pierwsze ważenie i mierzenie? ;) 

ja tez sie chetnie dolacze

1. nie jem slodyczy.

2. zaczne cwiczyc

3. zaczne pic wiecej wody(teraz nie4 pije 3 wcale3)

Potrzebuje jakiejs stadnej motywacji wiec z przyjemnoscia dolacze. Moje trzy wyzwania:

1. regularne pory 4 posilkow dziennie

2. tygodniowo: min 6h swiadomego ruchu (szybki marsz, taniec, schody zamiast windy)

3. zaczynac prace o 9.

wlasnie cancri pisalam ci ze nie mam prawie zadnej aktywnosci, ale przeciez wchodzenie raz dziennie po schodach z 10kg obciazeniem to tez nie lada wyczyn :-) takze MagiaMagia dziekuje za uswiadomienie mnie ze jednak troche tego ruchu mam :-) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.