Temat: utracić 60kg pomocy

Ale tutaj nikt Cie nie bedzie glaskal, wytarczy ze przez 36 lat robili to Twoi znajomi i rodzina. Nie jest tak zle, a zjedz to nic ci nie bedzie, sa grubsi od ciebie, najwazniejsze ze jestes szczesliwa. Mysle ze nie jestem jedynym uzytkownikiem forum ktory slyszal takie teksty.

wzruszajace

Zaraz mnie zjadą, ale niech tam!

Jeśli zamierzasz stosować takie restrykcyjne diety, to uważaj - nie stosuj ich cały czas, bo po pierwsze organizm się uodporni - nie wiem, jak to się dzieje, ale jak je się bardzoniskokalorycznie, to organizm wykorzystuje każdą odrobinkę jedzenia, nawet może zacząć trawić normalnie niestrawne składniki (np. błonnik). A po drugie, ciężko jest przy tak skromnych posiłkach dostarczyć ciału wszystkich potrzebnych cegiełek - minerałów, witamin, białka itp. Żadne suplementacje nie pomogą.

A więc jeśli chcesz jeść bardzo mało, to rób przerwy. Np. 3 tygodnie ścisłej diety, tydzień "oddechu". A potem powrót do diety. Te przerwy oczywiście nie powinny oznaczać rzutów na macDonalda, tylko jedzenie większych porcji, częściej, ale nadal zdrowe jedzenie.

Ja osobiście nie znoszę tabel, kalkulatorów i cyferek (matematykę kocham miłością nieograniczoną, ale nie taką tępą arytmetykę). Ale bez tego też się da.

moim zdaniem nie licz zadnych kalorii, tylko staraj sie wyeliminowac to co przyczynilo sie do twojej nadwagi. nie badz kolejna na pokaz co je salate i kupuje bio

ale o co ci chodzi? ktoś tu chce dla ciebie źle? gdyby chciał to by olał temat, a ludzie jednak napisali ci swoje rady i chcą pomóc. chcemy, bo wiemy jak to się skończy.. waga przestanie spadać przy 110 kilo, z załamania wrócisz do starych nawyków, bo po co się katować jak nie ma efektów i będziesz wszystkim dookoła głosić, że ty schudnąć nie umiesz i żadne diety na ciebie nie działają, tymczasem popełnisz błąd już na początku. zamiast docenić wszystkie rady przyjęłaś postawę obronną.

Ja przy takiej wadze zaczęłabym od popularnej diety zmniejszania porcji z eliminacją/mocnym ograniczeniem najbardziej niezdrowych składników typu tłuszcze trans.

No ludzie, dajcie już spokój. Dziewczyna sie wytłumaczyła, że to 1500 to było od czachy, jako pierwszy pomysł, a wy ciągle najeżdżacie :/

Te rady już się pojawiły, ale powtórzę ;) Najpierw postaraj się znaleźć przyczynę utycia i ją wyeliminuj. A w tak zwanym międzyczasie zapoznaj się z PPM i CPM oraz tzw. zdrowym odżywianiem ;) To podstawy podstaw. Potem można myśleć o jakiś ambitniejszych aktywnościach :) Powodzenia!!! :)

dziekuje bardzo 

co Cie zgubilo i doprowadzilo do takiej wagi? ile mniej wiecej dziennie jesz kalorii? mysle, ze jezeli wyeliminujesz niezdrowe rzeczy i bedziesz jadla racjonalne porcje plus te spacery, zabawy z dzieckiem to spokojnie poleci ( o ile jakichs tam chorób, zaburzen metabolizmu nie masz)

CPM i PPM warto tez policzyc i miec oglad na sytuacje.

przy takiej otyłości to długo nie wytrzymasz na 1500 kcal głód Ci nie pozwoli  ja proponuję sie zainteresowac dietą optymalną albo ditą Atkinsa będziesz syta będziesz mogła jeść 3 tyś kcal a waga bedzie szybkok leciała