- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
20 stycznia 2011, 13:53
Postanowiłam założyć nową grupę.
Do walentynek zostało 25 dni (od jutra) bo akcja rusza jutro z samego rana,czyli zaraz po tym jak się przebudzicie.W akcji nie chodzi tylko o pozbycie się zbędnych kilogramów,ale też o to by w walentynki zaskoczyć swoich facetów.Myślę,że sporo z nas tutaj zgromadzonych,ostatnimi czasy zapomniała o sobie,swoim wyglądzie,o pielęgnacji ciała,i generalnie nie oszukując się o dbaniu o siebie.Wiem,że 25 dni to nie jest ogrom czasu,ale do 14 lutego będzie trwał pierwszy etap.Szukam dziewczyn które są pewne czego chcą,które będą się tutaj wspierały,sobie doradzały i o wszystki gadały.NIE SZUKAM OSÓB,KTÓRE NAPISZĄ DZISIAJ I OD JUTRA NIE BĘDĄ SIĘ UDZIELAĆ,TAKIE OSOBY BĘDĄ ODRAZU USUWANE,WIĘC PROSZĘ O PRZEMYŚLENIE SWOJEJ DECYZJI.Jeżeli są chętne osoby to proszę się zapiywać podając swoje cele (nie koniecznie z wagą związane)
cdn...
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 191
25 stycznia 2011, 14:51
U mnie "gra muzyka" kolejne 0,6 kg mniej... świetnie mi idzie
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 447
25 stycznia 2011, 16:42
a mi idzie, ale w góręęęę !!!!!!!
może być to wynik intensywnych ćwiczeń ?
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Tam Gdzie Każdy Jest Szcześliwy
- Liczba postów: 272
25 stycznia 2011, 16:59
dziś u mnie dzień leniwy i smutny :( nie idzie tak jak iść powinno w moim życiu....
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 31
26 stycznia 2011, 09:29
U mnie tż bardzo smutno.... życie mi się wali. Jak na razie dietkuję dalej, ale nie wiem ile wytrzymam. Zero wsparcia, zero zrozuminia, zero szacunku.
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1751
26 stycznia 2011, 10:16
Ja mam jakiegoś doła ale staram się wytrwać bo cały czas myślę o tym jak będę wyglądała w wakacje
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 31
26 stycznia 2011, 19:17
Nie mam siły by udzielać się na forum... Wrócę kiedy się podniosę.
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 191
26 stycznia 2011, 22:21
Co z Wami dziewczyny... zapomniałyście po co się tak katujemy? koniec grymaszenia i do roboty!!!
Ja się nie poddaję... mam ogromną motywację i dam rade...
Daję z siebie wszystko... 3 dzień kopenhackiej i świetnie się czuję... wogle nie jestem głodna... jem bo jem... jem mniejsze porcje by zachować plan ale równie dobrze mogłabym sobie odpuszczać kolację...
3 dzień i 1,5 kilo mniej...
Do tego duuuuużo spacerów... brzuszki...
Mamy o co walczyć dziewczyny
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Tam Gdzie Każdy Jest Szcześliwy
- Liczba postów: 272
27 stycznia 2011, 09:05
a ja wiem czemum miałam doła...wczoraj dostałam @@@
27 stycznia 2011, 13:56
wow, gratulacje, ze mnie kilogramy tak nie lecą niestety.....