Temat: Czas na zmiany, czyli 10kg do wakacji

Cześć :)) 

Hej :) ja też bym się chętnie przyłączyła do was :) można ? . Ważę 66 kg talia 75 . dużooo ;( . chciałabym ważyć 57 kg ;)
Ogólnie to od 2 tyg biegam ;) szczerze wam powiem że to sprawia ogromną przyjemność szczególnie jak się przebiegnie te 4km . Po prostu jestem z siebie dumna . Życzę wam przede wszystkim wytrwałego dążenia do celu . :)

Około 3 miesięcy temu zaczęłam coś ze sobą robić.
Na początku zdrowe jedzenie (chociaż były wpadki z powodu braku wiedzy) a później dołączyłam ćwiczenia. Czasami myślę, ze za późno zaczęłam bo właśnie mam "parcie" na dzidziusia a z drugiej strony nie chcę stracić tego co już osiągnęłam. I tak się motam.

Ja też bym chciała się przyłączyć, można jeszcze? :D

Siemanko dziewczyny :) Ja ważę 64kg i mam 80cm w talii
Zabieram się za ćwiczenia już od miesiąca, ale poćwiczę parę dni i już nie mam motywacji. Więc tak: słodkości sobie nie odmawiam (a wiem, że w tym jest najwięcej złego). Nie jem żadnych kebabów i pizzy, tylko normalne obiady. Staram się nie jeść tłustego. Nie jem po 19 choć czasem się zdarzy, ale rzadko. Krótko mówiąc nie stosuję żadnej diety. Być może powinnam, ale nie wiem jaką, żeby była skuteczna.
A co do ćwiczeń to: Ćwiczyłam z Mel B. Ale moją największą zmorą jest brzuch. Więc brzuszki powinny być podstawą moich ćwiczeń. Robiłam ćwiczenia na mięśnie pośladków i powiem, że różnicę widzę, minimalną bo dużo nie ćwiczyłam, ale jest!
Potrzebna mi motywacja. Mam nadzieję, że ten wątek nie zaniknie po paru tygodniach, bo tak było do tej pory i motywacja się gubiła.

Dziewczyny postarajmy się bardzo zrzucić te niepotrzebne nam kilosy !! Powodzenia!

I ja tez chciałabym się przyłączyć jeśli jeszcze moge:)

Moja waga - 77 kg a talie podam jutro. Póki co prawie codziennie jeździłam na rowerze godzine (jesli pogoda mi na to pozwalała i miałam wystarczająco duzo czasu) i jadłam zdrowiej od 2 tyg nie widze efektów. Ale teraz  na zmiane  będe jednego dnia jeździc na rowerze a jednego biegać 3 km.

już jutro maj i startujemy z tą dyszką na karku ! dajmy czadu ! :D czy któraś może się pochwalić już takim sukcesem z przeszłości i metodami ? 

Też chcę się przyłączyć - planuję schudnąć 13-15kg, ale jakby udało się do wakacji 10 to będzie super.
Moja waga to mniej więcej 63-63,5kg - teraz niestety nie mam wagi przy sobie, ale jak wrócę z majówki to zważę się :)

Mój plan to zdrowa i racjonalna dieta (ok. 1300-1400 kcal), rezygnacja ze słodyczy, bieganie oraz parę razy w tygodniu ćwiczenia z płytą. Mam nadzieję, że uda się, bo zaczęłam już miesiąc temu, a mimo trzymania się i sporej ilości ćwiczeń waga stała w miejscu. Mam nadzieję, że zastój już minie i że chociaż 4 kg zgubię w tym miesiącu :)

Ja w tamtym roku się odchudzałam ważyłam 75 i zleciałam do 63 ;) a że ostatnio weszłam na wagę i patrze a tam 66 to mówie dość! tak nie może być ! chociaż szczerze wam powiem że po tym "żarciu" przez ostatni czas typu (czekolady hot-dogi chrupki kebaby ) i inne tuczące rzeczy dziwie się że tylko 3 kg mi wpadło . Mówie wam dziewczyny ja potrafiłam zjeść całą czekolade + cukierki + chrupki + inne dania jednego dnia ... Jak teraz o tym myśle to mi niedobrze :) . Pozdrawiam : *

Super jest nas coraz wiecej ;)

Wiec dziewczyny nie dac sie słodyczom :P ja juz nie jem 2,5mc (dzieki temu ze karmie mam silna wole) bo wczesniej to czekolade potrafiłam jak batonika zjesc.. hehe ale stwierdzam ze idzie bez niej zyc ;)

Teraz musze sie zmobilizowac do regularnego cwiczenia ;)