- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 września 2011, 12:42
Mam do zrzucenia co najmniej 10 kg, samej trudno się ich pozbyć.
W grupie człowiek jakoś bardziej się spina i stara aby jak najlepiej wypaść
Moja dieta to MŻ - okolo 1500 kcal i cwiczenia
Moznaby sie dzielic przepisami, cwiczeniami ktore moga wspomoc oraz wyżalić się jak dzień sie zawali z dietą.
Kto ze mna staje do boju z kg :D
7 września 2011, 14:40
>> Ja mam wrażenie, że po jabłkach jestem jeszcze bardziej głodna.
ja mam tak po Orbit mietowej :)
Edytowany przez kleopatrra 7 września 2011, 14:48
7 września 2011, 14:41
7 września 2011, 14:59
7 września 2011, 15:02
7 września 2011, 15:49
U mnie cały roboczy tydzień pn-sb (do 13:00) to nie problem. Jem ok. 1000kcal/dobę do max 18:00, wypijam ok. 3l płynu w tym 2l wody, robię setki brzuszków 7dni/tydz., z resztą ćwiczeń już gorzej. Problemem jest weekend !! Grill i alkohol ! Co z tego że w tygodniu schudnę ok 1,5 kg jak w weekend przytyje 2kg. W ten sposób od pół roku przybyło mi 5kg. Nic i nikt nie jest w stanie zmienić mojego weekendowego przyzwyczajenia. Co zrobić ??
P.S. Dziś środa, a w piątek ważenie !! Chyba nie wytrzymam. Mam wagoholizm ;) jeśli wogóle coś takiego istnieje ;)
7 września 2011, 16:01
spedycjamartea.pl mam to samo. Dni robocze nie stanowią problemu, ale weekendy są straszne.
W tym tygodniu mam imprezę w piątek, w sobotę i obiad u rodziny w niedzielę!
Czy przeżyję?????
7 września 2011, 16:28
7 września 2011, 16:34