Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16386
Komentarzy: 131
Założony: 29 listopada 2008
Ostatni wpis: 11 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
AneeS

kobieta, 33 lat, Warszawa

171 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Dzisiaj wstałam rano i dzień wydaje mi się strasznie długi. Zaraz wybieram się na spacer.
Prezentuję Wam moje dzisiejsze ciastka :


Tutaj przepis: https://vitalia.pl/2014/01/11/ciasteczka-z-ziarnami/

Brak planów na wieczór, może oglądniemy jakiś film , zrobię grzane wino. Jutro wybieram się na basen.
Sesja wkrótce, a ja nie mam do niczego motywacji. Zresztą sesja sesją, prace trzeba zacząć pisać :P

Menu:
Śniadanie: 2 parówki, bułka ziarnista z serem i sałatą
2 śniadanie: 3 małe kawałki ciasteczek z ziarnami
Obiad: ryż z krewetkami
Kolacja: ?

Jeszcze zapomniałam się pochwalić swoimi paznokciami :P
Pierwszy raz robiłam frencha.

27 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Dzisiaj dopiero 3 dzień z wyzwaniem :) Czuję lekkie zakwasy, to dobrze , przynajmniej wiem, że żyję skoro boli :)
Byłam sobie na bazarku po owoce i warzywa, nachodziłam się, wstąpiłam do koleżanki na herbatkę zieloną.. i tak jakoś leci :P


Śniadanie: 3 cienkie naleśniki z dżemem porzeczkowym
II śniadanie: połowa bułki ziarnistej z szynką i warzywami
Obiad: cienka domowa pizza z szynką parmeńską
Kolacja: ?

26 czerwca 2013 , Komentarze (10)

W sierpniu idę na wesele w tej sukience, czy mogłybyście doradzić jakie dodatki wybrać do niej ? Jakiego koloru itp ? Na pewno bez naszyjnika, kolczyki wkręcane


26 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie :)

Waga pokazuje 69.1 , ale zmienię pasek w kolejny poniedziałek. W sobotę robię imprezę urodzinową, rozpisałam już co zrobię itp :) Od wczoraj zaczęłam robić wyzwanie przysiadowe , czuję lekkie zakwasy :) Robię też od czasu do czasu brzuszki, rozciągam się, ćwiczę nogi. Postanowienie: ćwiczyć codziennie :)

Śniadanie: bułka pełnoziarnista z warzywami, chudą szynką i serem( zdjęcie poniżej)

II śniadanie: miseczka truskawek

Obiad: tortilla z kurczakiem i warzywami

Kolacja: truskawki zmiksowane z jogurtem naturalnym


18 czerwca 2013 , Skomentuj

Witajcie :)

Wpadłam na trochę, chce tutaj zapisywać swoje menu, wtedy jest mi łatwiej :) Poza tym jak coś będzie nie tak, wierzę ,że napiszecie mi o tym :P

Śniadanie:
owsianka z otrębów z suszonymi śliwkami
II śniadanie : pół grejpfruta
Obiad: Gołąbki bez zawijania, mizeria z j. greckim, dwa ziemniaczki

Podwieczorek: Miseczka truskawek

Dzisiejsze menu
Śniadanie: 2 parówki z szynki, bułka z ziarnami z szynką, plastrem sera i ogórkiem
II śniadanie: galaretka z truskawkami, posmarowana serkiem waniliowym
Obiad: Gołąbki bez zawijania, mizeria z j. greckim, ziemniak
Kolacja: ?

Wczoraj jeszcze wieczorem wyszłam z koleżanką na piwo, ale dzisiaj na wadze sie nie odbiło, bo odbyło się bez podjadania :) Generalnie robię pomiary w każdy poniedziałek, ostatnio zmieniłam o - 0,5 kg :) Zobaczymy jak w kolejny. Fajnie czasami jest wyjść, spotkać się z kimś , wyluzować, tym bardziej, że weekend bardzo mocno pracujący, nie miałam na nic czasu, wychodziłam o 8 a wracałam po 22. Dzisiaj od rana sprzątam :) wywalam stare ciuchy w których nie chodzę, strasznie nie lubię trzymać czegoś , czego już nigdy nie założę.

Trzymajcie się w swoich postanowieniach :*

14 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Wczoraj byłam na szkoleniu z pracy, ogólnie wczorajszy dzień mnie jakoś wykończył, bolała mnie głowa, wkurzało mnie słońce.

Śniadanie:
mały jogurt naturalny, brzoskwinia
II śniadanie: zupa z ciecierzycy, ogórek małosolny

A to mój wczorajszy obiadek :) Chociaż w kuchni mogę się odstresować


Podwieczorek: 3 ogórki małosolne

Na 14 do pracy :( Tak mi sie nie chce, ładna pogoda , a ja będę cały weekend w pracy

11 czerwca 2013 , Skomentuj

Hej Kochane :)

Dawno nic nie pisałam, chociaż na Vitalii jestem codziennie. Walczę ciągle o lepszy wygląd, a przez to nastrój. Czasami mam dni, kiedy jestem zadowolona ze swojego wyglądu, a czasami nie mogę na siebie patrzeć ! Ciągle łapie się za brzuch, poprawiam bluzkę, żeby dobrze się układała i zakrywała wszystko. Od tamtego tygodnia pilnuje się, żeby jeść zdrowo, bo wcześniej różnie bywało. Zawsze gubiły mnie późne spotkania ze znajomymi, na których było jedzenie i alko. Często jest tak ,że potrafię powiedzieć NIE , ale w te dobre dni myślę : Inni mogą jeść chipsy to dlaczego ja nie ?

Niedawno myślałam, że sama sobie z tym nie poradzę, że może przydałaby się wizyta u dietetyczki, ale daje sobie szanse, postaram się sama walczyć o wygląd i zdrowy tryb życia.
Tym bardziej, że słyszałam o dietetyczkach , które zalecają jeść 1000 kcal dziennie, nie wyobrażam sobie ,żebym miała na tym przeżyć. Lubię jeść, gotować :)

Piję dużo wody, bo lubię
Z ruchem bywa różnie, czasami mam okres kiedy ubóstwiam siłownię, potem poddaje się nie widząc rezultatów.

Na uczelni już wszystko zaliczone ! Bardzo szybko w tym roku, chociaż niektórzy jeszcze muszą coś zaliczać

Myślę sobie, co będę robiła w przyszłości. Nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem dorywczej pracy, ale co z taką na pełen etat ? Ostatnio na weekendy załapałam się do pracy jako hostessa, w soboty 12 h , w niedziele 11 h. Jest ciężko, ale za to w tygodniu mam czas na sprzątanie itp :)


26 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Od ponad miesiąca chodzę regularnie( 5 razy w tygodniu) na siłownię, 30 min areoby, potem ćwiczenia na nogi, ręce, brzuch i na zakończenie znowu 30-40 min areobów.

Pewnie już bym wyglądała nieziemsko, ale co z tego,że sie staram ? Przed siłownią muszę zjeść śniadanie, bo później źle się czuje.. Wracam po ok 2 godzinach i jestem głodna jak wilk ! Chętnie zjadłabym coś lekkiego, ale nieee... ? Może ktoś mógłby mi doradzić co mam jeść przed i po ?

Fakt, czuje się dużo lepiej, mam jędrniejsze ciało, ale na wadze + 2 kg :( to mnie tak załamuje.. Wiem,że to mogą być mięśnie, ale jednak wolałabym jeszcze trochę zrzucić , przynajmniej 2 kg :)

24 maja 2012 , Komentarze (7)

Oto nastał ten piękny dzień :) karnet w ręku i lecę na siłownie, dam z siebie wszystko, chce ładnie wyglądać :) Dla siebie !

Jestem taka podjarana ,że zaraz będę ćwiczyć :) Miłego dnia :**


A to ja :)

17 maja 2012 , Komentarze (3)

Ostatnio pogoda nie sprzyja wycieczkom rowerowym, więc coraz bardziej zastanawiam się nad siłownią. Brzuszki w domu mi nie wystarczają :) Mam teraz więcej czasu, pracuje od godziny 13, wiec śmiało mogę chodzić przed. Ale skąd tu wziąć pieniążki.
Staram się też dużo chodzić, wysiadam przystanek wcześniej. Kurde.. chce zgubić te 4 kg

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.