- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 sierpnia 2024, 12:56
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO SIERPNIOWEJ 140 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍
Czas trwania: 4 tygodnie - 5 sierpnia 2024r. (poniedziałek) – 1 września 2024r. (niedziela)
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 5 sierpnia 2024 do godz. 23:59
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!
🏆 Tu pojawią się zwycięzcy 139 Edycji ZRP
Edytowany przez Balonkaa 2 sierpnia 2024, 13:00
1 września 2024, 09:59
Hej wszystkim!
U mnie weekend bardzo grzeszny z dzisiejszymi grillowymi planami na czele. Z tyłu głowy będę mieć, że jutro ważenie i mierzenie do nowej edycji więc może uda się nie przesadzić z jedzeniem ale całkiem realne jest porzucenie tej myśli na rzecz 'odjutryzmu'. Teraz walczę ze sobą mentalnie żeby poćwiczyć zanim goście przyjadą i przynajmniej kroki mieć..
Balonkaa joga na trawie brzmi naprawdę zacnie, szkoda że u Nas takich możliwości nie ma. Jest taka 'normalna' na sali i muszę się zebrać na zapisy i zacząć bo z rozciąganiem u mnie kiepsko.
Pogoda od wczoraj trochę znormalniała, już nie ma miliona stopni i w porównaniu do tygodnia zrobiła się wręcz zimno (w piątek mieliśmy 38 w cieniu a wczoraj 22) i kończy się powoli wymówka, że nie chce się ćwiczyć bo za gorąco😛 Teraz już tylko pozostało zakasać rękawy i robić swoje.
Do zobaczenia w kolejnej edycji i trzymam kciuki za wszystkich na podsumowanie tej!
1 września 2024, 12:49
Awokado- u nas raczej na codzien tez takiej jogi nie ma, ale akurat te zajecia mialysmy w ramach naszych treningow, ktore mamy na boisku decathlonu albo w plenerze :)
Ale joga mi pokazala jakim jestem drewniakiem 🤣
my wlasnie jestesmy w trasie i gdzies za godzinke meldujemy sie w Trojmiescie 😍 nie moge sie doczekac az pobiegam po nadmorskich sciezkach 😁
1 września 2024, 14:07
Ja właśnie też mam dziś imprezę urodzinową (nie swoją :D) i trzeba będzie kulturalnie się pilnować :P Jakoś łatwiej jak tych pokus nie ma, no ale też trzeba się nauczyć żyć w społeczeństwie jak normalny człowiek 😂
Edytowany przez Karolka_83 1 września 2024, 14:07
2 września 2024, 12:55
dzien dobry :) jak nastroje po weekendzie? :) sluchajcie, jestem na urlopie, postaram sie jakos zrobic podsumowanie, ale wiecie jak to jest na wakacjach, moge miec obsuwe 🤗
zwazylam sie w weekend przed wyjazdem i jest spadek! Pelna motywacji zaczynam nowa edycje a ta koncze z sukcesem 😍 wczoraj wieczorem wpadlo jeszcze bieganie, ale tylko 25 minut, na lepszy sen 😁
2 września 2024, 13:32
Ja ten tydzień zakończyłam spadeczkiem -0,5 kg, więc super. Cała edycja w sumie -0,9 kg, ale zważywszy na to, że edycja załapała się na urlop, to nie mam co narzekać, bo mógł być sromotny plus 🤪 W nową edycję wchodzę pełna optymizmu :D Już tak niewiele mi brakuje do celu a im bliżej, tym bardziej opornie to idzie. Ale grunt, że w dobrą stronę.
2 września 2024, 20:06
Hejka😁😁 u mnie poszło rewelacyjnie. Niby jestem +0,5 kg na plusie, ale w cm sporo ubyło. Z przybytku cm też sie niezmiernie cieszę, bo to oznacza, że mam przyrost masy mięśniowej. Także te moje kg też można różnie interpretować. Jedni powiedza, że przytyłem, a inni stwierdzą, że jest dobrze. Ale ten miesiąc pod okiem trenerki jest niesamowicie progresywny. Nie dość, że to po ciężarach na siłowni widzę, to jeszcze moje samopoczucie wzrosło.
A najlepsze to, że nową edycję zacznę z nowym jadłospisem😝😝 No i nie mam już diety 2400kcal tylko 2500kcal.
3 września 2024, 08:41
Booożee... u mnie jakaś masakra 😭tak źle to jeszcze nie było... w tym tygodniu +1,9 kg, wynik generalny - lekko na minusie... Jedynie cm trochę zleciały, ale też szału nie ma - łącznie -7cm...
wiem, że ostatni tydzień był tak zły jak jeszcze nigdy... po powrocie do domu wpadłam w jakiś wir - totalny brak czasu, mało snu (a to mam zamiast balsamowania), brak czasu na ćwiczenia (dopiero w weekend nadrobiłam), zajadanie stresów słodyczami i wszystkim co wpadło w ręce... Jedyne co mnie w punktach ratuje to woda, bo tej stale, niezmiennie piję dużo 😁
Okazuje się, że na wyjeździe może być lepiej niż w domu 😁
Ech... chciałabym,żeby kolejny tydzień i kolejna edycja były lepsze niż ta...
Tego wszystkiego co pisaliście w ostatnim czasie nie przeczytałam... może uda mi się chwilkę na nadrobienie znaleźć... a jak nie - to do zobaczenia w nowej edycji 🙂
3 września 2024, 09:51
U mnie masakra, całą edycję oceniam na 80% wykonania planu, a efektów i w kg i w cm nie ma. Obcinam kalorie na następną edycję.
3 września 2024, 10:46
U mnie masakra, całą edycję oceniam na 80% wykonania planu, a efektów i w kg i w cm nie ma. Obcinam kalorie na następną edycję.
Nie obcinaj bo pogorszysz. Może zweryfikuj co jesz. Bo za duży deficyt kcal może być szokiem dla organizmu. I organizm się będzie bronił. Moja trenerka też ma nakaz od swojej (tak, każdy trener ma jeszcze swojegontrenera) zwiększenia kcal. Bo organizm po prostu zaczał spalać jej mięśnie. Fizjologia organizmu jest taka, że wpierw "zjada" to co mu niepotrzebne a tłuszcz zostawai na koniec...