Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz.140 (5.08.2024-1.09.2024)

ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO SIERPNIOWEJ 140 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍

Czas trwania: 4 tygodnie - 5 sierpnia 2024r. (poniedziałek) – 1 września 2024r. (niedziela)

ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 5 sierpnia 2024 do godz. 23:59

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.

Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.

Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!

🏆 Tu pojawią się zwycięzcy 139 Edycji ZRP

Pasek wagi

Zaraz mnie zbesztają, że siem wymundrzam🤣🤣🤣

Pasek wagi

Jaco76 napisał(a):

Zaraz mnie zbesztają, że siem wymundrzam???

To nie wymundrzanie, to dzielenie się wiedzą ;)

Pasek wagi

Ja już wiem, że w poniedziałek z plusem wrócę🤣🤣🤣

Pasek wagi

Jaco76 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Jaco76 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

widzę, że ominęła mnie jakaś drama ;) Powiem Wam, że mimo, że ja Vitalie odwiedzam od przynajmniej kilkunastu lat (kiedyś pod innym nickiem) to nie zapamiętuję za bardzo kto jest kto. I żadnej Manadrynki nie pamiętam :D

Kojarzę oczywiście trochę osób ale chyb dobrej pamięci nie mam ;)

Za to mam do Was pytanie - sporo z Was ma "bogate" historie odchudzania, różnych prób, błędów i sukcesów (oby sukcesów jak najwięcej:)) Czy ktoś kiedyś jako aktywność miał w głównej mierze rower stacjonarny? Wiem, że do schudnięcia potrzeba przede wszystkim deficytu kalorycznego ale czy rower Wam pomógł? 

Tak. Rower stacjonarny jak najbardziej. Lecz przy spalaniu tłuszczu powinnaś kontrolować tętno i utrzymywać w stanie treningu aerobowego. Czyli około 70%-80% Twojego tętna max. Nawet zwykłe chodzenie, np 5 km dziennie szybszym tempem, daje efekty. Ale niestety do tego jeszcze potrzebny jest deficyt kaloryczny. Lecz pamiętaj... organizm nie lubi się odchudzać i najpierw zaczyna "zjadać" mięśnie. Dlatego możesz dorzucić jakieś ćwiczenia, mogą być z gumami oporowymi. 

mi generalnie trudno znaleźć czas i siłę na aktywność fizyczną a ten rower jest dla mnie całkiem przyjemny i mogę na nim jeździć nawet późnym wieczorem albo wczesnym rankiem bez wychodzenia z domu więc tu jest szansa, że może jakoś wytrwam w systematyczności.

A powiesz mi dlaczego powinnam utrzymywać tętno w tych okolicach? Co się będzie dziać jeśli będzie wyższe?

Bo w tym zakresie sa ćwiczenia aerobowe, czyli tlenowe. Na tym opiera się cardio. Wtedy tłuszcz jest zamieniany w energię. Między 80% a 90% tentna max sa ćwiczenia anarobowe, czyli bez udziału tlenu. Ale to już jest dla zaawansowanych. Szczególnie dla osób ćwiczących treningi oporowe czy zawodników. Jest jeszcze przedział przed tym aerobowym, ale stosuje się go do obniżenia glukozy we krwii. Czyli cukrzyca i stany przedcikrzycowe. 

Zapomniałbym...  Ćwiczenia aerobowe także obniżają kortyzol we krwi. Dlatego sa wskazane dla osób mających cięższe treningi, bo właśnie podczas nich wydziela sie kortyzol.

I nie zapominaj o wodzie...

dzięki :) powiem szczerze, że nigdy nie miałam jakoś weny żeby zagłębiać się w tego typu tajniki :D Niestety u mnie katywność fizyczna nigdy nie była priorytetem i jak już coś zaczynałam ćwiczyć (miałam kilka epizodów dywanówek, regularnych marszów) to mój zapał szybko się kończył. Ale chciałabym w końcu to zmienić i mam nadzieję, że rower będzie pierwszym krokiem.

Tylko... ten rower ma tak niewygodne siodełko😛!

Woda tak, wiem, tego to pilnuję przede wszystkim ze względu na swoją skłonność do migren 😭

Balonkaa oooo, super czytać takie informacje, motywacja rośnie 😎 zegarek mam :)

Pasek wagi

haha, no ciekawe przestawienie liter mi wyszło: KATywność zamiast AKTywność 😁

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

haha, no ciekawe przestawienie liter mi wyszło: KATywność zamiast AKTywność ?

O jezuu to jest idealne określnie :D Dla mnie to jest zawsze KATywność 🤪

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Jaco76 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Jaco76 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

widzę, że ominęła mnie jakaś drama ;) Powiem Wam, że mimo, że ja Vitalie odwiedzam od przynajmniej kilkunastu lat (kiedyś pod innym nickiem) to nie zapamiętuję za bardzo kto jest kto. I żadnej Manadrynki nie pamiętam :D

Kojarzę oczywiście trochę osób ale chyb dobrej pamięci nie mam ;)

Za to mam do Was pytanie - sporo z Was ma "bogate" historie odchudzania, różnych prób, błędów i sukcesów (oby sukcesów jak najwięcej:)) Czy ktoś kiedyś jako aktywność miał w głównej mierze rower stacjonarny? Wiem, że do schudnięcia potrzeba przede wszystkim deficytu kalorycznego ale czy rower Wam pomógł? 

Tak. Rower stacjonarny jak najbardziej. Lecz przy spalaniu tłuszczu powinnaś kontrolować tętno i utrzymywać w stanie treningu aerobowego. Czyli około 70%-80% Twojego tętna max. Nawet zwykłe chodzenie, np 5 km dziennie szybszym tempem, daje efekty. Ale niestety do tego jeszcze potrzebny jest deficyt kaloryczny. Lecz pamiętaj... organizm nie lubi się odchudzać i najpierw zaczyna "zjadać" mięśnie. Dlatego możesz dorzucić jakieś ćwiczenia, mogą być z gumami oporowymi. 

mi generalnie trudno znaleźć czas i siłę na aktywność fizyczną a ten rower jest dla mnie całkiem przyjemny i mogę na nim jeździć nawet późnym wieczorem albo wczesnym rankiem bez wychodzenia z domu więc tu jest szansa, że może jakoś wytrwam w systematyczności.

A powiesz mi dlaczego powinnam utrzymywać tętno w tych okolicach? Co się będzie dziać jeśli będzie wyższe?

Bo w tym zakresie sa ćwiczenia aerobowe, czyli tlenowe. Na tym opiera się cardio. Wtedy tłuszcz jest zamieniany w energię. Między 80% a 90% tentna max sa ćwiczenia anarobowe, czyli bez udziału tlenu. Ale to już jest dla zaawansowanych. Szczególnie dla osób ćwiczących treningi oporowe czy zawodników. Jest jeszcze przedział przed tym aerobowym, ale stosuje się go do obniżenia glukozy we krwii. Czyli cukrzyca i stany przedcikrzycowe. 

Zapomniałbym...  Ćwiczenia aerobowe także obniżają kortyzol we krwi. Dlatego sa wskazane dla osób mających cięższe treningi, bo właśnie podczas nich wydziela sie kortyzol.

I nie zapominaj o wodzie...

dzięki :) powiem szczerze, że nigdy nie miałam jakoś weny żeby zagłębiać się w tego typu tajniki :D Niestety u mnie katywność fizyczna nigdy nie była priorytetem i jak już coś zaczynałam ćwiczyć (miałam kilka epizodów dywanówek, regularnych marszów) to mój zapał szybko się kończył. Ale chciałabym w końcu to zmienić i mam nadzieję, że rower będzie pierwszym krokiem.

Tylko... ten rower ma tak niewygodne siodełko?!

Woda tak, wiem, tego to pilnuję przede wszystkim ze względu na swoją skłonność do migren ?

Balonkaa oooo, super czytać takie informacje, motywacja rośnie ? zegarek mam :)

Siodełko zawsze można wymienić. Są takie żelowe, wyglądają jak normalne, tylko są turbo wygodne. Kiedyś jeździłam na rowerze znajomego z takim siodełkiem - coś wspaniałego, po moim twardym w rowerze górskim. Polecam 

rabarbar_03 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Jaco76 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Jaco76 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

widzę, że ominęła mnie jakaś drama ;) Powiem Wam, że mimo, że ja Vitalie odwiedzam od przynajmniej kilkunastu lat (kiedyś pod innym nickiem) to nie zapamiętuję za bardzo kto jest kto. I żadnej Manadrynki nie pamiętam :D

Kojarzę oczywiście trochę osób ale chyb dobrej pamięci nie mam ;)

Za to mam do Was pytanie - sporo z Was ma "bogate" historie odchudzania, różnych prób, błędów i sukcesów (oby sukcesów jak najwięcej:)) Czy ktoś kiedyś jako aktywność miał w głównej mierze rower stacjonarny? Wiem, że do schudnięcia potrzeba przede wszystkim deficytu kalorycznego ale czy rower Wam pomógł? 

Tak. Rower stacjonarny jak najbardziej. Lecz przy spalaniu tłuszczu powinnaś kontrolować tętno i utrzymywać w stanie treningu aerobowego. Czyli około 70%-80% Twojego tętna max. Nawet zwykłe chodzenie, np 5 km dziennie szybszym tempem, daje efekty. Ale niestety do tego jeszcze potrzebny jest deficyt kaloryczny. Lecz pamiętaj... organizm nie lubi się odchudzać i najpierw zaczyna "zjadać" mięśnie. Dlatego możesz dorzucić jakieś ćwiczenia, mogą być z gumami oporowymi. 

mi generalnie trudno znaleźć czas i siłę na aktywność fizyczną a ten rower jest dla mnie całkiem przyjemny i mogę na nim jeździć nawet późnym wieczorem albo wczesnym rankiem bez wychodzenia z domu więc tu jest szansa, że może jakoś wytrwam w systematyczności.

A powiesz mi dlaczego powinnam utrzymywać tętno w tych okolicach? Co się będzie dziać jeśli będzie wyższe?

Bo w tym zakresie sa ćwiczenia aerobowe, czyli tlenowe. Na tym opiera się cardio. Wtedy tłuszcz jest zamieniany w energię. Między 80% a 90% tentna max sa ćwiczenia anarobowe, czyli bez udziału tlenu. Ale to już jest dla zaawansowanych. Szczególnie dla osób ćwiczących treningi oporowe czy zawodników. Jest jeszcze przedział przed tym aerobowym, ale stosuje się go do obniżenia glukozy we krwii. Czyli cukrzyca i stany przedcikrzycowe. 

Zapomniałbym...  Ćwiczenia aerobowe także obniżają kortyzol we krwi. Dlatego sa wskazane dla osób mających cięższe treningi, bo właśnie podczas nich wydziela sie kortyzol.

I nie zapominaj o wodzie...

dzięki :) powiem szczerze, że nigdy nie miałam jakoś weny żeby zagłębiać się w tego typu tajniki :D Niestety u mnie katywność fizyczna nigdy nie była priorytetem i jak już coś zaczynałam ćwiczyć (miałam kilka epizodów dywanówek, regularnych marszów) to mój zapał szybko się kończył. Ale chciałabym w końcu to zmienić i mam nadzieję, że rower będzie pierwszym krokiem.

Tylko... ten rower ma tak niewygodne siodełko?!

Woda tak, wiem, tego to pilnuję przede wszystkim ze względu na swoją skłonność do migren ?

Balonkaa oooo, super czytać takie informacje, motywacja rośnie ? zegarek mam :)

Siodełko zawsze można wymienić. Są takie żelowe, wyglądają jak normalne, tylko są turbo wygodne. Kiedyś jeździłam na rowerze znajomego z takim siodełkiem - coś wspaniałego, po moim twardym w rowerze górskim. Polecam 

tak, myślałam o wymianie. I trafiłam na ten filmik :D

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

haha, no ciekawe przestawienie liter mi wyszło: KATywność zamiast AKTywność ?

O jezuu to jest idealne określnie :D Dla mnie to jest zawsze KATywność ?

Leje 😂😂😂

Pasek wagi

Balonkaa napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

haha, no ciekawe przestawienie liter mi wyszło: KATywność zamiast AKTywność ?

O jezuu to jest idealne określnie :D Dla mnie to jest zawsze KATywność ?

Leje ???

Fakt... KATywność będe miał 4x w tygodniu. Niestety ale trenerka ciśnie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.