Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogromcy słodyczy

Staram się jak mogę i dzień pierwszy zaliczony. 

Konkurencja że mnie żadna ale na szczęście już wytrzymuje bez słodkiego. Wpadki owszem się zdarzają ale liczę że będzie taki moment że w przyszłym miesiącu powiem wytrwałam cały miesiąc bez słodkiego. 

Najważniejsze, że walczysz sama ze sobą. I jak w stosunku do poprzedniego miesiąca zrobiłaś postępy. Na Twoim miejscu byłabym z siebie zadowolona i nadal się starała, tak jak to robisz. Dobrego dnia!

Dziękuję za miłe słowa. Bardzo mi pomagasz w walce. Już południe a ja trwam. Zdecydowałam też że dopóki nie wygram z tym nałogiem nawet ciast z erytrolem nie będę robiła. 

Masz bardzo ambitne podejście i super. Ja jednak myślę że czasem moznaby pozwolić sobie na coś o słodkim smaku jeśli jest pozbawione kalorii jak erytrytol. Myślę, że to mogłoby  pomóc wytrwać w życiu bez zawierających cukier ciast, ciasteczek, czekolad, batoników, jogurtów, keczupów itd. Ale jak zdecydujesz, ja się dostosuję.

Dzien 18, wkraczam w dorosłość bez słodyczy :)

Dałam radę zaczynam dzień 3. A tobie Mirin gratuluję, jesteś niekwestionowaną liderką w tym wyzwaniu.

Dziękuję, rzeczywiście w tym miesiącu idzie mi doskonale. Zobaczymy co będzie w październiku.  Dobrego dnia, powodzenia!

Dzień 19 odhaczony. Totalnie nie ruszają mnie już ciasta i ciasteczka. Byłam dziś w odwiedzinach u rodziny i stół był ich pełen. Jadłam brzoskwinie i arbuzy i byłam zdziwiona bo wcale mi się nie chciało sięgnąć po ciacho

Dzien 20 za mną. Dzisiaj strasznie chodziła za mną gorzka czekolada, pewnie zbliża się @. Jakoś wytrwałam ale nie wiem jak będzie jutro. A jak u Ciebie Arrosa?

Trochę się pogubiłam w liczeniu dni w wirze problemów domowych, ale wczoraj zaliczyłam kolejny dzień bez słodyczy. Dziś dzień wyjazdowy więc będzie ciężej ale postaram się i w sumie to myślę, ze będzie dobrze.

Ostatnio mam ciężki czas w domu i bardzo trudno mmi się skupić na wielu rzeczach bo po prostu mam doła.