- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 września 2023, 12:19
Witam i zapraszam do walki o zaszczytny tytuł Pogromcy Słodyczy inaczej Zło-tyci (bo to samo zło i przy tym tycie).
Zaczynamy dziś bo nie ma co odwlekać na jutro. Liczymy kolejne dni bezsłodyczowe. Jak komuś zdarzy się wpadka to wówczas zaczyna liczyć od nowa. W miarę chęci i możliwości piszemy w tym wątku, który mamy dzień. Ten, kto będzie miał najdłuższy okres bez słodyczy wygrywa tytuł w danym miesiącu.
Nasz główny wątek znajdziesz tutaj
A tu grupowe przepisy
Edytowany przez Mirin 31 października 2023, 20:44
9 stycznia 2024, 08:45
Jestem tylko dzień za tobą Miron. Chyba że coś poplątałam. Muszę sobie pisać w kalendarzu i zaznaczać te dni.
U mnie dziś minus 17 brrr
9 stycznia 2024, 21:39
Tak jest Arrosa. U mnie było dzis rano -23. Jak szłam do pracy to aż twarz bolała. Ale śnieg cudownie skrzypiał pod nogami. Lubię takie zimowe spacery.
Prześladuje mnie gorzka czekolada, mam 2 tabliczki, na razie tylko o nich myślę...
Dzien 9
10 stycznia 2024, 21:59
Brat zaczął od nowa :)
U mnie dzis ponad 10 tys kroków ale bez orbiego. Jutro się poprawię
Dzien 10
11 stycznia 2024, 08:20
Ja też się biorę za walkę z kilogramami żeby do lata było mnie trochę mniej.
Najgorsze jest to że mój szczupły mąż kocha słodkie i namiętnie kupuje i mi na oczach stawia.
12 stycznia 2024, 19:27
U mnie tez słodkie w domu ale staram się nie patrzeć a jak już tęsknię spojrzę to idę się sobie przyglądnąć w lustrze.
Dzien 12
13 stycznia 2024, 09:56
Dobre, muszę to wypróbować. Póki co trzymam się i chyba zaczyna w krew wchodzić. Muszę sobie mimo wszystko wypracować zdrową relacje że słodyczami tzn żeby np zjeść coś powiedzmy na tydzień i poprzestać. Ale to już od następnego miesiąca.
13 stycznia 2024, 10:24
Dzień 5 na 5 :)
Coś tu cicho, czy ktoś jeszcze walczy ze słodyczami w styczniu?
Ja walczę. Nie jem ale mam rzadko czas tu zaglądać i nie pisze. U mnie na razie słodycze nie istnieją od ostatniej wpadki i zaowocowało spadkiem na wadze :) nie mam ochoty. Jedyna słodycz to moje bananowe placuszki na śniadanie w których sklad wchodzą tylko banany i jaja :) i to mi starcza na cały dzień. Jak dziewczyny u was ? Też macie zwyczaj ważenia się w soboty ?