Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 125 (01.05.2023 - 28.05.2023)

U mnie minus 0.6 kg. Niby niedużo, ale ja się bardzo cieszę. Jest tendencja spadkowa a ja cisnę z ćwiczeniami, jem mądrze, ale do syta :) Takie spadki mnie satysfakcjonują, byle były cały czas ;)

U mnie przeważnie piątki są z odstępstwami. Po cały tygodniu daję sobie pozwolenie na jakieś smakołyki i świętowanie początku weekendu;) Potem w tygodniu łatwiej sobie czegoś odmówić, wiedząc że w piątek mogę poszaleć 😁 No i jak przeczekam to czasem ochota na jakieś świństewko minie ;)

U mnie w tym tygodniu waga nie drgnęła ani o miligram. Z jednej strony dobrze, że nie urosła ;) Ale żeby choć te 0,2 spadło to bym się już cieszyła że minus ;) No nic, ostatni tydzień się zaczął, więc zobaczymy co będzie na końcu :) Póki co bilans edycji jest ujemny i to najważniejsze :) Niestety lada dzień przyczłapie się @ - mam nadzieję, że nie pokrzyżuje mi wyników jakimś wzrostem +1,5 kg z tyłka wziętym ;)

u mnie również -0,6kg :) więc coś tam spada, powoli ale stabilnie :)

Wygląda na to, że w tym tygodniu to jakiś trend z wagą -0,6 😁

U mnie - dziś w stosunku do wczoraj -0,8 😁 - tak się spodziewałam, że ten wzrost wczoraj był nie wiadomo skąd - ale zostawiam już wagę poniedziałkową...

Zobaczymy co będzie w ostatnim tygodniu, tak samo jak u Karolka_83 - zbliża mi się okres, teoretycznie powinien się pojawić lada moment i do końca tygodnia powinno być już ok, ale u mnie to nigdy na 100% nie wiadomo... 

Podsumowanie 3 tygodnia :)

- punktowe:

1 mrowkaatomowka 64 pkt

2/3 Songbird, Envi40 62 pkt

4 Marianna222 58 pkt

5 Kutaczan 56 pkt

6 zolzaaaa 53 pkt

7 Tonya 50 pkt

8 CuraDomaticus 39 pkt

9 Karolka_83 27 pkt

- wagowe:

1/2/3/4/5 mrowkaatomowka, Songbird, Marianna222, zolzaaaa, Envi40 -0,6 kg

6 Kutaczan -0,5 kg

7 Tonya -0,1 kg

8 Karolka_83 0 kg

9 Janzja 0,3 kg

Tak wiele pierwszych miejsc w wagowym nie widziałam jeszcze ;).

Już czas na założenie nowej edycji - czy ktoś ma ochotę poprowadzić ZRP? Chętnie jeszcze kiedyś znowu poprowadzę, ale nieco przerwy potrzebuję :)

O kurcze - totalny wysyp -0,6 😁 jeszcze więcej niż zgłoszone wcześniej w komentarzach 😁 to jakiś wpływ prądów księżyca, morza czy czego tam musi być... 🤪 Ale gratulacje dla wszystkich🙂wyniki piękne 🙂

Co do prowadzenia ZRP - ja chyba niestety w tym okołowakacyjnym czasie nie jestem w stanie się podjąć... Sprawdziłam kalendarz - ale akurat koniec kolejnej edycji przypada w momencie kiedy będę poza dostępem do komputera (a coś czuję, że ogarnianie tego na telefonie może być ciężkie 😁), a lipiec i sierpień mam w ogóle totalnie w rozjazdach cały...  Pewnie na lipiec/sierpień w ogóle odpadnę z ZRP, albo moje wpisy będą baaaaardzo nieregularne 😁

Janzja, dziękuję za podsumowanie 😘

Faktycznie, dużo jednakowych spadków! Oby takie były co tydzień 😁

Co do przejęcia obowiązków - u mnie zakończenie roku szkolnego to jazda bez trzymanki. Papierologia pod sufit.

Ale jeden tydzień mogę wziąć na barki. W ogóle można by taka kolejkę zrobić żeby nie zwalać ciągle wszystkiego na jedną osobę. Nic na przymus, ale jak ktoś będzie miał czas to zgłasza kandydaturę i robi podsumowanie.

Co wy na to?

W sumie można by... choć trochę ryzykowne, czy się w końcu nie rozsypie 😁

Ja generalnie w czerwcu to mogę i 3 pierwsze tygodnie zrobić... czy tam 4, nie wiem czy to nie wyjdzie edycja 5-tygodniowa. W każdym razie tylko z podsumowaniem całości mogę mieć problem... bo właśnie od wtorku będę bez dostępu do komputera...

No i tak jak napisałam - potem lipiec-sierpień to raczej w ogóle odpada u mnie...

Edycja ma tyle tygodni ile chce prowadząca daną edycję ;) Zazwyczaj robimy 4 tygodniową chyba, że czasem aż się prosi o 5 tygodni (bo np ładnie się w kalendarzu zakończy). Ale generalnie nie ma jakiejś reguły :)

aaa.... to myślałam, że zawsze jest do końca pełnego tygodnia. W każdym razie tak było przez te edycje odkąd biorę udział :) 
Ale policzyłam - te 4 tygodnie wypadają tak, że podsumowania już nie dam rady zrobić... A chyba bez sensu 3-tygodniową edycję robić...

Tak więc... ja bym czerwcową edycję mogła poprowadzić, ale

a) ktoś inny robi podsumowanie całości (a to jest chyba największa robota niestety...) - ja podsumowanie 3 pierwszych tygodni spokojnie mogę zrobić

b) czas na dodanie ostatnich pomiarów jest tylko do poniedziałku do 20/21.00 - żebym to jeszcze wieczorem zdążyła ogarnąć; tylko niestety to jest mało czasu na uzupełnienie...

c) podsumowanie może być z moooocnym opóźnieniem - nawet w piątek (chyba że uda mi się to ogarnąć na telefonie i znajdę na to chwilę)

No, albo ktoś inny poprowadzi całość...🙂