Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 113 (2.05.2022 - 29.05.2022)

Magnolia: piękny wynik:D jeszcze w górach:) swoją drogą - w górach, przy wysiłku moim zdaniem słodkie jest usprawiedliwione. Gorzka czekolada na przykład. Albo Studencka, mniam...

Kutaczan: ja miałam w poniedziałek 1kg więcej niż we wtorek. Wpisuję jako początkową wagę z wtorku, żeby mieć większą motywację. Ale cóż, waha się to jak cholera. Najlepiej by było ważyć się np. w niedzielę, poniedziałek i wtorek i uśredniać:P

Balonkaa: spadnie:) jak nie teraz, to po ciąży;) Pilnuj się i powodzenia!

Do poprzedniej rywalizacji wpadło:

- podsumowanie ostatniego tygodnia

- KLASYFIKACJA GENERALNA

Ogrrrrrromne gratulacje:)

Łoooo, czekolada studentska 😍😍 az poczulam jej smak 😂 

Wracam na dobre tory. Po majowkowym obzarstwie nawet nie mam ochoty na jedzenie :P no i troche sie rozruszalam. Wczoraj wpadl rowerek i cwiczenia na rece, a dzis bylam na ciezarowkowych zajeciach :) w planach mialam jeszcze kijki ale skonczylo sie na drzemce 😂 co jakis czas mam jeszcze takie zjazdy energii. Na szczescie juz nie codziennie wiec moge normalnie funkcjonowac :D

Witam w kolejnej edycji! W poprzedniej udało mi się osiągnąć cel, mam nadzieję, że teraz też się uda :) Niestety wciąż mam zakaz ćwiczeń więc wszelkie intensywne aktywności, a nawet rower czy rolki odpadają 😭 Aaaaaaleee... mam szczeniaczka! A on wymaga mnóstwo atencji i ruchu, więc przynajmniej spacerki wchodzą w grę. Nie mogę z nim pobiegać, ale staramy się dużo chodzić. Niestety pomimo prawidłowej wagi w obwodach mi się przytyło - wynika to pewnie z zaniku mięśni 😥 Tym bardziej muszę pilnować diety...

Wciąż mam nadzieję, że lekarz mi da w końcu zielone światło na więcej ruchu, kolejna kontrola w czwartek, może coś się poprawiło...

Balonkaa: czyli zaczynasz odczuwać drugi trymestr:) Zjazdy energii też miną. Najprzyjemniejszy trymestr przed Tobą:)

Tonya: odpoczywaj:) i słuchaj lekarza, ale pewnie o tym wiesz;) pochwalisz się zdjęciem szczeniaczka? Fajnie - dziecko będzie przyzwyczajone do zwierzaków od małego:)

My wczoraj poszliśmy spotkać się na wybiegu z psiakami z miejscowego schroniska, ale wygląda na to, że dla moich dzieciaków (szczególnie dla młodszego) to jeszcze nie czas, bo się bał (szczególnie średnich i dużych psów). Może to jakieś echa po ostatnim spotkaniu z szalonym szczeniakiem husky mojego kuzyna, ale kto wie;) Ale jak dorwie jakiegoś psa podczas normalnych spacerów to w ogóle się nie boi. Tylko preferuje psy w skali mikro.

Jak tam po pierwszym tygodniu? U mnie spadek, troszkę zaskakujący, bo wczoraj robiłam domową pizzę i byłam pewna, że odbije się to na wadze. Ale może spadła przez to, że byłam zbyt pełna żeby zjeść kolację.

Ja mam wazenie jutro ale w sumie jestem dobrej mysli, bo aktywny tydzien za mna. Jeden plus teho, ze caly tydzien pracowalam z biura - silka codziennie. Musze zmobilizowac meza do odgruzowania garazu, bo mam w pelni wyposazona silownie, a nie ma jak sie do niej dostac aktualnie... No ale pomalu, poki co wykanczamy lazienke w sypialni, jeszcze w tym tygodniu trzeba zamontowac szklo do kabiny prysznicowej i skonczyc z rurami, bo poki co prysznic skonczy sie powodzia w piwnicy, bo tam rura sie konczy 🤪 najlepsze, ze kompletnie o tym zapomnielismy, dobrze ze sie chlopu wczoraj przypomnialo, ze jeszcze ma to do skonczenia bo by bylo smiechowo... 

U mnie minimalny spadek, 0,1kg, pewnie przez te spacery. Trochę się martwię, czy nie powinnam już zacząć trochę przybierać na wadze, ale chyba w pierwszym trymestrze może tak być?

Moja psinka:

Słodki:D

Ja w pierwszym trymestrze schudłam jakieś 2kg, w drugim nie przybrałam prawie wcale, i dopiero w trzecim poszło kilka kilogramów w górę. Nie ma się czym przejmować - spójrz na to tak, że będziesz miała mniejszy balast do zrzucenia po ciąży.

Maratha: no to mielibyście ładną niespodziankę:P dobrze, że ogarnął;)

Maratha- ten remont to Wam pol zycia zabierze 😅 taka silka w domu to swietna rzecz. Ja musze wyslac starego do pownicy po hantle, bo ostatnio kiepsko u mnie z cwiczeniami na ramiona i zaczynam miec wieksze pelikany 😂

Tydzien minal dosyc dobrze, moglabym bardziej pilnowac jedzenia, bo zdarzaja mi sie slodycze, ale nie ma tragedii. No i udalo mi sie zaliczyc 4 aktywnosci, wiec bardzo na plus :) zwazyc musze sie jutro, bo dzis zapomnialam 😆 

Dzis bylo grzecznie z dieta, godzina w lesie z kijkami zaliczona. Chata posprzatana a w ramach selfcare bylam na masazu kobido :D swietna rzecz 😍

PODSUMOWANIE PIERWSZEGO TYGODNIA ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ nr 113

Klasyfikacja punktowa

Klasyfikacja wagowa

GRATULACJE!

Tradycyjnie mamy podwójne-podwójne podium. Wielkie brawa!

Najwyższy laur podwójnego pierwszego miejsca zgarnia sunny86! Złamane 70 punktów, 1,5kg zrzuconych - powrót w pięknym stylu:) 

Laur podwójnego drugiego miejsca zdobywa debiutantka Marianna222! Ogromne brawa:)

Na trzecim miejscu punktowym skromnie przycupnęłam ja, brawo ja;)

Na trzecim miejscu wagowym Songbird z tylko jednym punktem straty do podium! Gratulacje:)

STATYSTYKI:

- schudłyśmy 3,45kg, czyli 345g na uczestniczkę, czyli jakieś 4 czekolady (wiecie, że ostatnio większość dostępnych w sklepach tabliczek czekolady magicznie zmieniła gramaturę na 80-90g?)

- chudnące zrzuciły 4,95kg

- tyjące przybrały 1,5kg

- tabelkę wypełniło 57,14% uczestniczek. Przypominam, że reszta może uzupełnić tabelki i uczestniczyć w kolejnych tygodniach rywalizacji i w klasyfikacji generalnej, do czego gorąco zachęcam:)

Podsumowując:

W tej edycji jest nas znacznie mniej niż w poprzedniej, ale dajemy radę. Punkty lecą w górę, kilogramy lecą w dół, i to chodzi:) Lecimy sprintem do wakacji!