- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 maja 2020, 17:48
Witajcie, od Dnia Dziecka zaczynam dietę dr Dąbrowskiej. Jeśli ktoś chce do mnie dołączyć i się wzajemnie wspierać to zapraszam!
29 czerwca 2020, 19:44
Witaj Anni,
dzień był miły, olej jest super nośnikiem smaku :) Wpadło mi jeszcze kilka orzechów pekan a tak to plan utrzymałam, i dostosowałam się do IF.
Menu na jutro:
- sok warzywny i surówka z kapusty
- gotowany kalafior z pieczarkami i cebulką na oleju :)
- zupa krem z cukinii
- warzywa do chrupania
Ja odpuszczam dziś sobie orbitrek, poćwiczę callanetiks i pilatesa bo mnie bolą plecy od kompa. Do jutra!
30 czerwca 2020, 11:03
Cześć Mirin!
Świetny plan, to prawda, nawet odrobina oleju zmienia smak potrawy😊. U mnie w menu jest: serek kwark ze szczypiorkiem i kiełkami, brokuły ze smazonymi pieczarkami, salatka owocowa (brzoskwinia, jablko, grapefruit) i pewnie po drodze cos mnie jeszcze skusi:) miłego dnia!
30 czerwca 2020, 11:59
Hej Anni,
tak mi się dziś spało że nie miałam rano czasu na orbitrek. Plan żywieniowy realizuję ale wzbogacony o pekany :) Najbardziej z orzechów lubię nerkowce ale one mają za dużo węglowodanów na ketozę. Waga u mnie stoi, grunt, że nie rośnie :) Dobrego dnia!
30 czerwca 2020, 19:44
Hej Mirin, to chyba taka pogoda, mi cały dzien chce sie spac :). Tez kocham orzechy, ale chyba wszystkie bez wyjątku, laskowe i nerkowce najbardziej. Na razie nie wprowadzam, bo wiem, ze na kilku sie nie zatrzymam. Wiem, ze masz super silna wolę i motywacje, więc życzę smacznego! :) to super, ze nie wzrasta! Organizm musi odnaleźć “stan równowagi“, w głębi duszy liczylam, ze schudnę jeszcze z 1 kg, ale dobrze wiem, ze jak dorzucam więcej kcal to sam glikogen (i woda która wiąże) to przynajmniej 1 kg-ale na plusie:(.
I jak Ci się pości w trybie 8 godzinnym? Przemyślałam i jednak u mnie to nie wyjdzie, zazwyczaj jem bardzo wcześnie śniadanie i obiad ok. 18, ale nadal jestem za przejściem na keto! :)
Na jutro zaplanowalam: z rana kalafiorki z pieczarkami, jablko, jogurt z marchewka, i na kolację kapusta w sosie pomidorowym:).
Jutro uciekam na cały dzień do pracy, więc miłego wieczoru i milej środy! :)
30 czerwca 2020, 21:05
Hej, nie przesadzałabym z tą silną wolą. Od godziny chce mi się jeść bo nie zdążyłam przed 18 zjeść kolacji. Wypiłam szklankę chłodnej ziołowej herbaty i głód trochę zelżał, zaraz pewnie wypiję drugą, może pomoże :)
Ten tryb 8 godzinny dziś zrobił się 9 godzinny bo zjadłam po 9 by być gotową na szkolenie. Wiedziałam, że będę mieć przygody z rankami ale się nie zrażam i próbuję jutro. Twoje menu brzmi smakowicie. U mnie zapowiadają się: na śniadanie sok warzywny i kilka czereśni, potem surówka z kalafiora, ogórka, papryki i pomidora z łyżką majonezu kieleckiego, na obiad duszone pieczarki z domowymi buraczkami z dużą ilością chrzanu, a na kolację jeszcze nie wiem,
Przejście na keto jest bardzo sensowne. Są różne rodzaje keto. Podoba mi się wersja Sylwii z kanału kierunek zdrowie (nie je mięsa, ale spożywa jaja), lubię też słuchać Joanny w jej serii keto wtorek i bezsprzecznie lubię humor Ketokocura, który je strasznie tłusto.
2 lipca 2020, 08:47
Hej, pochwalę się,że ubyło mi kolejne 0,6 kg. Ketoza działa :)
Menu na dziś:
- sok warzywny i kilka czereśni
- zupa jarzynowa
- bakłażan w pomidorach
- surówka z młodej kapusty z marchewką.
Ja już po orbitreku zabieram się do działania. Na śniadanie poczekam do 10. Dobrego dnia!
2 lipca 2020, 12:04
Cześć Mirin! I tak Cie podziwiam, jakbym nie zjadla kolacji to pewnie głód nie dałby mi spac i musialabym cos przekąsić:). Przyznam, ze jeszcze nie przejrzalam poleconych przez Ciebie kanałów, ale dzisiaj nadrobię braki! U mnie na pewno wejdzie mięsko, tłusto nie lubię, ale myślę ze znajde cos dla siebie.
Super Mirin, gratulacje, 0.6kg to bardzo duzo na wychodzeniu! U mnie na początku wychodzenia waga lekko spadla i teraz nic sie nie zmienia. Widzę, ze nadal masz bardzo postne menu-dodajesz trochę tłuszczy do tych potraw? Podziwiam Cie, ze na wychodzeniu tak dzielnie sie trzymasz! U mnie w sumie weszło wszystko juz do menu, oprócz weglowodanow i mięsa.
Z rana były kalafiorki z podsmażona cebulka, jablko, teraz planuje gotowanego brokuła z pieczarkami, a na wieczór zupe pomidorowa (bez ziemniakow). I oczywiście orbitrek!
Miłego dnia!
2 lipca 2020, 12:25
Myślałam Anni, że się złamię i coś zjem ale po drugim kubku herbaty głód ustąpił. Ja też mam już ochotę na mięso ale przyszły tydzień spędzę u mamy, która przeszła na dietę dr Dąbrowskiej, tak! przekonały ją moje rezultaty :) Nie będę zatem jej robiła ochoty na mięso tylko będę z nią jadła postne potrawy wzbogacając co się da olejem (jak to robię teraz).
Widzę, że u Ciebie też smakowite plany, super! Ja zobaczę czy znajdę czas na wieczorną dawkę orbitreka. W sumie by się by przydało, bo przez tydzień będę bez niego i wszyscy mnie wyprzedzą :) Trzeba uciekać póki się da.
Dobrego dnia!
2 lipca 2020, 20:04
Chyba muszę pic więcej herbaty:) Wow Mirin, jaka siła perswazji! Super, ze Twoja Mama sie zdecydowała, widocznie efekty mówią same za siebie:) przedluzysz sobie wychodzenie, na pewno kilogramy spadną.
Na jutro mam:zupę pomidorowa, pomidory z serem feta i jablko, na kolację moze placuszki z kalafiora z jajkiem, a jak złapie lenia- to zupa pomidorowa.
Milego orbitrekowania! :)
2 lipca 2020, 21:06
Ja dziś zrobiłam zmianę w menu bo udało mi się kupić pięknego brokuła, którego natychmiast po ugotowaniu przerobiłam na sałatkę z 3 jajkami na twardo, 3 pomidorami i łyżką majonezu - zjadłam to na obiad i na kolację. Nic nie zostało. Przy tej sałatce nie mogę się opanować :)
Plan na jutro:
- sok warzywny i surówka z kapusty
- zupa jarzynowa
- gotowany kalafior
- kalarepka
Ja już po wieczornej sesji orbitreka, zaraz dopiszę swe osiągi w wyzwaniu. Do jutra!