Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, cz. 78, 01.07.2019-28.07.2019

poprzednia edycja

Czas trwania: 4 tygodnie

1 lipca 2019 (poniedziałek) - 28 lipca 2019 (niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 78 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 78 zbieram do poniedziałku 1 lipca  2019 do godziny 12:00.
2) Akcja trwa do 28 lipca Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu oprócz tabelki, uzupełniamy dane waga, spadek, ilość punktów (list nr 2 )- ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal czy poniżej PPM). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

Wklejanie Tabelki:  kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów. Innym sposobem jest skopiowanie tabelek do Worda i z Worda wklejenie jej tutaj. Ewentaulnie tworzycie tabelkę z jedną kolumną i jednym wierszem i w to wklejacie skopiowaną tabelkę. W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW. 

UWAGA! Przy wklejaniu stosujemy: albo kombinację klawiszy CTRL+V (dla MacBooków CMD+V), albo klikamy prawym klawiszem myszy i wybieramy WKLEJ . NIE WYBIERAMY OPCJI "WKLEJ I DOPASUJ DO STYLU" lub "WKLEJ Z POMINIĘCIEM FORMATOWANIA".

Jej jaki piękny tort (zakochany)

A ja w końcu mam spadek w tygodniu :D cwiczylam tylko dwa dni ale troszkę mnie to mobilizuje :) 

Pasek wagi

U mnie tydzień kiepski był. Jest wzrost, ale to też druga połowa cyklu więc może sama woda (tak naiwnam :D ) ale już wczoraj wzięłam się do roboty, ćwiczenia były. Tylko w weekend znowu grill się szykuje... liczę na to, że trzymając dietę przez  cały tydzień i .ćwicząc sobota mi wszystkiego nie zmarnuje

Pasek wagi

U mnie tydzien taki se... w przyszlym tygodniu dziecie me wybywa nad morze wiec planuje silownie CODZIENNIE, a przynajmniej pon-czw, bo w piatek do niego dolaczam

Maratha napisał(a):

Tort wyglada mega. Ja w sumie nie wiem po co sie zapisalam do tej edycji, bo punktow chyba nie bede miec wcale :PAle ploty mozna poposuwac :D

u mnie podobnie, ale przynajmniej widze czarno na bialym jak jest :D

Pasek wagi

Ja dzisiaj po orbitreku :)  co prawda równe 30 minut bo na więcej już dzieci nie pozwoliły, ale zawsze coś :D jednak dla chcącego niż trudnego :p 

Pasek wagi

Nie zawsze musi być super, dla mnie ZPR to już prawie tradycja :D Ja właściwie nie mam pojęcia ile waże, pewnie +, ale ciągle zapominam rano wskoczyć na wagę 

Właśnie

Będę robić podsumowanie tygodnia o 18tej, więc do tego czasu uzupełnijcie pkt jeśli możecie. Wagę jeśli ktoś się jeszcze nie zważył niech pisze później w komentarzu to dodam do podsumowania. ;)

Mam na ten tydzień swoje dodatkowe wyzwanie, zdobyć punkty za reset :) jak ćwiczyłam (kiedyś, kiedyś) to przeważnie co drugi dzień, a wesele coraz bliżej ( nie chcę kupować nowej sukienki, a ta która mam jest przyciasnawa). No i jeszcze urlop przede mną, w dwa miesiące można zdziałać całkiem sporo. 

Pasek wagi

Dzizys... Doczlapałam się jakoś z zajęć uda/pośladki/brzuch do mieszkania... Normalnie poczułam się jak babcia, bo z piętra z siłowni musiałam schodzić i trzymać się barierek tak mi uda drżały xd A na wejście do mieszkania na 3 piętro zbierałam się przez 10 minut na ławce przed kamienicą i rozebrałam się prawie do rosołu bo chyba bym tam padła :D Tak czy siak jestem teraz najedzona węglami i powolutku wraca we mnie życie :DDD Ale zajęć z tą trenerką chyba na razie nie chcę więcej. Ciekawe czy zakwasy będą xd

Kutaczan napisał(a):

Mam na ten tydzień swoje dodatkowe wyzwanie, zdobyć punkty za reset :) jak ćwiczyłam (kiedyś, kiedyś) to przeważnie co drugi dzień, a wesele coraz bliżej ( nie chcę kupować nowej sukienki, a ta która mam jest przyciasnawa). No i jeszcze urlop przede mną, w dwa miesiące można zdziałać całkiem sporo. 

Dwa miesiące to jeszcze upa czasu jest ;) Tu niektóre dziewczyny, które wcześniej nie mogły się zebrać w 3 miesiące tracą 10kg ;) I oby im nie wróciło :) Mnie moje 10kg zajęło jakoś 8 miesięcy a i tak parę razy zdazylo mi się słyszeć, że nie widać zeby dużo ze mnie spadło. Ale ja jestem zadowolona :))

Iamcookie napisał(a):

Dzizys... Doczlapałam się jakoś z zajęć uda/pośladki/brzuch do mieszkania... Normalnie poczułam się jak babcia, bo z piętra z siłowni musiałam schodzić i trzymać się barierek tak mi uda drżały xd A na wejście do mieszkania na 3 piętro zbierałam się przez 10 minut na ławce przed kamienicą i rozebrałam się prawie do rosołu bo chyba .bym tam padła :D Tak czy siak jestem teraz najedzona węglami i powolutku wraca we mnie życie :DDD Ale zajęć z tą trenerką chyba na razie nie chcę więcej. Ciekawe czy zakwasy będą xd
Buhahaha! Jakbym o sobie czytała po pierwszym maratonie (smiech). Z pierwszego piętra windą zjeżdżałam (smiech)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.