Temat: ogródkowe pogaduszki

Mam nadzieję,  że są tu na forum osoby, które podzielają moją wielką pasję, jaką jest uprawianie ogrodu. Zapraszam do wymiany doświadczeń tu na forum lub w zamkniętej grupie osoby, które poświęcają czas na wyhodowanie własnych warzyw czy owoców. Chętnie porozmawiam o tym, jak zabezpieczyć rośliny na zimę a potem przygotować się do nowego sezonu. Jestem ciekawa co planujecie zasiać wiosną, jak przetwarzacie zbiory.

A może podsuniecie mi pomysł co zrobić z cukinią, dynią, marchewką i burakami, żeby wiosną podać niemowlakowi w ramach rozszerzania diety te warzywa z własnej działki? 

Sa wielkie dęby stuletnie, masa z nich zoledzi i lisci. A to miejsce bylo wybrane, bo jest tu pergola, co by sie wspinać miala po czym, byc moze zle miejsce hm...

No brzmi to pieknie ;-) Wrzuc jakies foty jak to wyglada ;-)

Ja zaluje, ze nam "choinke" przy plocie wycieli. A wielka byla i duzo zaslaniala od plotu. No i szkoda mi takiego drzewa jednak.

Wstawilabym, ale jeszcze sąsiadka jakas tu jest i by bylo  😂 ale nieraz ktoś rowerem przejezdza czy z kijkami chodzą to komentują te drzewa, ze piękne. Ale powinny być wycięte, bo sa juz niepewne, jak sa wiatry silne, to az się boję.. 

To moje poziomki, byly przeciete ostro i te listki wypuściły teraz, gdzie nie gdzie juz widze pączki kwiatowe

ooo poziomki ♡ mniam mniam!

Ja musze pomyslec, bo te drzewa owocowe to mi jednak wiekszosc zajmuja, jak zakwitna. Ostatecznie nie ma az tyle "wolnego" miejsca, jak sie wydaje... 

"dzik" czyli podkładka bo jest to siewka gatunku na której zakłada się oczka odmiany szlachetnej. Dziś mąż przejechał glebogryzarką moje warzywniaki ( mam już 2 ) 🤭 Chciałam żeby przejechał kultywatorem ale mówił że nie da rady. Szkoda bo zmielił te biedne żyjątka w szczególności dżdżownice 😕. Jutro biorę się za grabienie i sadze cebulę, kupiłam w tym roku dymkę szalotki. Moja magnolia dostała dziś w nocy, kwiatu już są rudawe. Jak tak dalej pójdzie to wytnę ją w cholerę bo w ciągu 10 lat zakwitła może 2 razy. Szkoda mi na nią miejsca

Pasek wagi

to u sąsiadów magnolia kwitnie co roku, teraz tez  

U mnie też kwitnie regularnie tylko wtedy zawsze są duże przymrozki i wszystko robi się czarne

Pasek wagi

Na zdjeciu z różą to na dole jasno zielone drobne listki to wybija podkładka, koniecznie wytnij to-bo to dzika róża, rośnie strasznie ekspansywnie i nic w niej ładnego, drobniutkie najczęściej białawe kwiatki, natomiast wyżej na gałązkach bordowe pąki to naszczepiona odmiana szlachetna. U róż nie ma trudności z rozpoznaniem miejsca szczepienia, to zgrubienie jest bardzo wyraźnie widoczne.

Poziomki piękne, jak chyba w tym roku nowe posieje, w ub, mrówki porobiły w poziomkach gniazda i zanim zauważyłam i posypałam preparatem to sporo z nich uschło bo zamiast ziemi przy korzeniach miały korytarze mrowiska.

Oto to dziękuję za info, jutro to wytne  ;)


Odbebnilam 8h HO i o 16 pojechalam wywozic galezie. Tylko mloda zepsula moj plan, bo mi od razu zasnela :D Musialam wjechac autem pod sam ogrodek, no i jednak nie porobilam nic poza ladowaniem galezi, bo ona w tym aucie spala (okna otworzylam a auto przy samym plocie stalo, wiec ja widzialam i bym slyszala). Wywiozlam prawie m3 na 2 razy. Pozniej stalam 40 min w kolejce, zeby odebrac worek 400l, ktory zamowilam. Bo ten m3 to jednak ciezko mi wsadzac do auta, a ten 400 l jednak bedzie jak dwa okragle mniejsze prawie - wieksze galezie sie tez zmieszcza, bo teraz to musze sie nalamac... W ogole tyle na te worki wydalam, ze serio zaplacilabym komus za wywozke i bym miala z glowy za to samo :D. Sasiad sie dzisiaj smial, ze dopiero co w listopadzie sie pozbylismy wszystkiego a teraz znowu cala kupa giga lezy. Ale moze sie uda na weekend. Niestety w srode maja nieczynne a ja na wywozke w srode liczylam troche, do soboty w pozostale dni mamy terminy.

Wczoraj zrobilam tez folder "dzialka" i wrzucilam foty z telefonu. Ta dzialka naprawde byla mega, mega zarosnieta jesli chodzi o gestosc krzakow przy plotach. I juz o kilku pomniejszych drzewkach wykopanych zapomnialam. Sama sie zdziwilam, ze tak to wygladalo. Plus film nagrany zaraz po zimie rok temu, jaki byl stan wyjsciowy o.O No masakra.

Stan jest i bylo, ale tez jeszcze nie jest tak zakwitniete, jak wtedy...a zdjecia byly robione mniej wiecej o tej samej porze o.O

Chociaz tu jeszcze jeden iglak byl, ktorego nie ma juz na dolnym zdjeciu. A przy fundamencie to dopiero kosmos - roznica, ale moze jutro zrobie zdjecie.

A tu stan po wywozce w listopadzie, jedno zdjecie od boku:

Myslicie, ze to dobrze, ze az tak to wycielismy? Bo sasiad od plota zapytal, czy tam w rogu przy nim akurat wycinamy dalej i machnal reka :P 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.