Temat: Nie ma już fajnych facetów?

Coś takiego mi się nie przytrafiło przez całe swoje 30 letnie życie. Poznałam gościa w klubie fajny miły sympatyczny, sporo gadaliśmy, tanczylismy , trochę się przytulalismy i co jakiś czas mnie całował.  I tak to trwało pięć godzin po czym ja juz nie miałam siły wiec z koleżanką zebrałam się do domu. Po 10 minutach dostałam smsa treści ze fajnie ze jestem starsza ale myślał że pójdziemy do mnie czy do niego i będziemy uwaga bzykac się jak kroliczki duracela a ja mu nawet buzi nie dałam.  Szkoda chłopak liczył na łóżko a nic mu nikt nie obiecywał, dla mnie sytuacja prosta szkoda ze to tak wyszło bo to nie zly chłopak był ale sam sobie spieprzył sytuacje. Czemu faceci mają tylko jedno na mysli

Pasek wagi

pozwoliłas się całowałaś i obściskiwać w klubie obcemu facetowi, wiec uznał ze ty "z tych" (bo co innego miał pomyśleć..)

Pasek wagi

aurore napisał(a):

nie wiem moze ja sie nie znam ale jak chcesz cos wiecej od goscia to nie calujesz sie z nim jak dopiero co go poznałaś

a ty co, ze średniowiecza przybyłaś?

katy-waity napisał(a):

pozwoliłas się całowałaś i obściskiwać w klubie obcemu facetowi, wiec uznał ze ty "z tych" (bo co innego miał pomyśleć..)

taaaaak,  i pewnie jeszcze miał prawo sobie wziąć co chciał, nie? bożeeee.............

kapuczino napisał(a):

aurore napisał(a):

nie wiem moze ja sie nie znam ale jak chcesz cos wiecej od goscia to nie calujesz sie z nim jak dopiero co go poznałaś
a ty co, ze średniowiecza przybyłaś?
nie, po prostu mam instynkt samozachowawczy

katy-waity napisał(a):

pozwoliłas się całowałaś i obściskiwać w klubie obcemu facetowi, wiec uznał ze ty "z tych" (bo co innego miał pomyśleć..)

No dokładnie...laska, która na pierwszej imprezie daje się obmacywać i całować kolesiowi zakłada temat, gdzie są porządni faceci, damn, co za hipokryzja ;-)

katy-waity napisał(a):

pozwoliłas się całowałaś i obściskiwać w klubie obcemu facetowi, wiec uznał ze ty "z tych" (bo co innego miał pomyśleć..)
Też jestem tego zdania....w klubie nie warto szukać chyba że trafi się taki co zatańczy i weźmie nr tel a nie będzie obściskiwał ale takich jest mało..wiem z doświadczenia ;) ja sama nie wyobrażam sobie podrywu na spacerze czy gdziekolwiek bo zauważyłam że faceci w tych czasach są mało odważni (mówię o tych fajnych chłopakach a nie co chcą tylko jednego albo mają coś na sumieniu). Ja mojego spotkałam przez neta ale w necie też czają się tacy niefajni :P

klub to nie jest dobre miejsce na poznanie faceta, wszyscy tam ida z jednym zamiarem i to nie jest tajemnica bo faceci tego nie kryja
Pasek wagi

No jak 30stka z facetem spędziła cały wieczór, lizala się to napalił się chłopaczyna, nic dziwnego ;) sory, zabrałam ostatniego porządnego :D

są niektórzy fajni, ale zajęci 

...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.