- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 października 2010, 17:56
Witam,
Zostałam poproszona o bycie chrzestną dziecka mojego kuzyna.I nie wiem co dac dziecku na chrzest. Macie jakies pomysly? Chcialabym dac jakis upominek oraz pieniądze. Tylko jaki i ile tych pieniędzy? Bardzo proszę o pomoc, jestem calkiem zielona w tym temacie:)
6 października 2010, 15:06
> ladna, nieduza i przypomina mi o tym dniu :)
mój rower z komunii jest w doskonałym stanie, złoty łańcuszek mam do dziś, ogromna encyklopedia była wiele razy wykorzystana, a mimo to jest w doskonałym stanie, jedynie trylogia nigdy nie otwarta :)
6 października 2010, 17:34
ja tez zostalam mianowana 1-wszy raz na Matke Chrzestna-juhu-i strasznie to przezywam...-haleluja-wiem juz,ze to bedzie chlopczyk-Ehtan:)juz wiem,ze zakladam mojemu cudenku(nie mamy dzieci)ksiazeczke-co miesiac beda mi sciagac z konta pieniadze-dostanie na 18-stke uzbierane pieniadze:),mysle ze taki album na pamiatke.....mysle ze kiedys do niej zajrzy.......iiiii....chcialam sesje u fotografa(my tu a moje cudenko w Anglii)....napewno damy pieniadze....okolo200euro??nie wiem ile to teraz jest na pl i czy duzo...czy malo....ale na wiecej w tej chwili mnie niestac!!!
w skrocie.....podaruj pieniadze,mysle ze kwota nie ma znaczenia!!!przynajmniej dla takich jak ja-wazne ze sie zgodzilas-
6 października 2010, 20:04
7 października 2010, 19:48
............................ jedynie trylogia nigdy nie otwarta :)
dostałas trylogie na chrzest?!?
O_o
23 października 2010, 10:11
> chrzest?!? O_o
temat zszedł na komunię
24 października 2010, 12:12
> mąż nie dawno był chrzestnym u dziecka swojej
> ciotki, z którą praktycznie kontaktu nie ma i
> daliśmy 300 zł (ale to tylko dlatego, że nasz
> miało się za miesiąc urodzić i wiadomo siano było
> potrzebne ) siostra dała mojemu synkowi 500 zł,
> wiec zależy od możliwości, lepiej chyba dać
> pieniądze i każdy spożytkuje na co chce, mi
> osobiście by się podobało gdybym dostała dla synka
> skórzany album :) miał by pamiątkę na całe życie
Wooow! Chrzestan mojej malej dala jej 100zl..........................................
Chrzestny 300zl (a chrzestny biedny niejest) bo po 400zl dali tesciowie i moi rodzice.............. jeden wujas 200zl a reszt apo 100zl i po 50.
500zl????????? szok my sobie pomarzyc mozemy...
24 października 2010, 12:24
> Kiedy ja podawałam córkę siostry do chrztu
> złożyliśmy się z chrzestnym na złoty łańcuszek z
> przywieszką Matki Boskiej (koszt 600zł na dwie
> osoby). Dodatkowo niby mówi się, że ojciec
> chrzestny płaci za Mszę w Kościele a matka
> chrzestna za ubranka na ten że chrzest, dlatego
> dałam jeszcze 200zł do koperty. Duży wydatek, ale
> wiadomo, że to ważna uroczystość, i absolutnie nie
> żałuję tych wydanych pieniędzy ;)
taaa jasne....... za kosciol sami sobie musielismy zaplacic...... na ubranko dal chrzestny (zonajego) bo yslyszala jak rozmawialismy z tesciami ze jedziemy malej po sukienke do chrztu. Szatke tez sama kupilam. A o gromnice poprosilam chrzestna,czy kupi czy wszystko samam mam kupic.
Ja swojej chrzesnicy kupilam ubranko. Dostala piekny pozadny lancuszek z zawieszka, pamiatke i cos jeszcze nie pamietam..tylko ze ja wtedy w liceum siedzialam wiec chyba z kosmosu bym wytrzepala np. 500zl
24 października 2010, 12:26
A powiem ze nie chcialabym zeby mala dostala CHODZIK (dzieki Bogu ze nie dostala bo moje dziecko nie toleruje samej nawet obecnosci tego wynalazku w domu), krzeselka,bo przez pol roku staloby ogorem w mieszkaniu........... ubranek bo ma ich od groma. Zabawek, bo sama wolalbym kupic i isc z mala.
Chrzestna chciala kupic mate (ale juz mialam) a potem podgrzewacz do butelek :D ale mialam i sprzedalam ni epotrzebny byl. Pieniadze najlepsze.