Temat: Jak mowicie do swoich facetów?

Ja z moim partnerem nie lubimy zdrobnień, ale chciałabym, żeby mnie czasem śmiesznie nazwał, a on na to "Ty też do mnie ładnie nie mówisz". Zdrabniam na 19783 sposobów jego imię, ale nie wiem, jak inaczej mogę mówić. Jakie macie zdrobnienia na Waszych facetów poza banalnymi (misiu, skarbie, kotku, kochanie)?
Słońce, kochanie, mężu, skarbie.
Konradem jest tylko jak nabroi.
Byniu, Klocku, Ośle, EJ TY, ale też Kochanie :)
Pasek wagi

Mój po 4 latach związku zaczął do mnie mówić po imieniu.

A tak w ogóle myślałam, że inne dziewczyny mówią ładnie do sowich facetów

Ja mojego zdrabniam od Roberta- Robo, Robek, Bobek, Robi, Rob, Robak. On do mnie Momo albo Pierdziel  Myślałam, ze Wy chociaż  jesteście bardziej  romantyczne

stary ha ha

no co ? To tak z miłości

najczęściej po imieniu, czasem bambuło 
my co chwile coś wymyślamy, nie mamy jednej nazwy - czasami pod wpływem śmiesznej sytuacji, czy zrymowania powstaje nowa nazwa i tak przylega na jakiś czas ;-)
Jak ja powiem do niego po imieniu, to myśli, że coś przeskrobał i odwrotnie. Jedynie przy ludziach się pilnujemy, żeby mówić normalnie :-P
Pasek wagi

anna.cholewinska napisał(a):

Małżyk

:D Też tak mówiłam! Bo on do mnie "Perło" :D
Pasek wagi
Dziuba Dziubku kochanie i po imieniu

.Ewelina.. napisał(a):

Słońce, kochanie, mężu, skarbie.Konradem jest tylko jak nabroi.
mój jak coś nabroi i ja powiem po nazwisku i to grubym tonem to juz wie, że będzie opr 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.