- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Polandia
- Liczba postów: 5004
26 września 2012, 16:55
Nie wiem, czy ktoś mnie tu w ogóle kojarzy, ale to mój ostatni post na tym forum, pokasowałam też wpisy w pamiętniku oprócz jednego, który może byc przydatny wielu osobom..
Dziś zawalił mi się świat. Po wielu badaniach, długim czasie rozmyślań, bezsennych nocy usłyszałam cos strasznego.
Że nie ma szans, żebym mogła kiedykolwiek urodzić dziecko...
Ja, kochająca dzieci, studiująca Wczesną edukację, pracująca jako niania...
Dziecko było moim marzeniem. A teraz wszystko sie skończyło.
Na samą myśl, że tyle jest dzieci niechcianych ogarnia mnie gniew.
Mi nigdy nie będzie dane być mamą... Coś we mnie pękło. :(
Muszę zając się teraz ważniejszymi sprawami, musze zostawić Vitalię.
Trzymajcie się wszyscy zdrowo, dziekuję za tyle miłych chwil...
Za te wszystkie znajomości, ciepłe słowa i wsparcie.
Edytowany przez Kamilika 26 września 2012, 17:04
26 września 2012, 17:31
mi tez jest przykro, gdyby byla taka mozliwosc chetnie bym sie z Toba zamienila...moc a nie chcieć, a chciec a nie moc...swiat jest podly. Trzymaj sie!!
- Dołączył: 2012-08-17
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 124
26 września 2012, 17:38
Kochana współczuję, troche już przeszłam w tych tematach. Jestem w stanie sobie wyobrazić co czujesz...Nie rezygnuj ze znajomości, dotychczasowego stylu życia. Izolacja i zadręczanie się myślami jest gorsze uwierz mi. Tak jak napisały dziewczyny z każdej sytuacji jest wyjście. Ściskam gorąco!!!
26 września 2012, 17:43
naprawdę smutna sytuacja... ale do cholery
Kamilika napisał(a):
Mi nigdy nie będzie dane być mamą...
takie gadanie jest równie okropne... jak niby? a adopcja? nie, nie ma tyle potrzebujących dzieci, dla których mogłabyś być mamą?
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
26 września 2012, 17:49
daisyxoxo napisał(a):
naprawdę smutna sytuacja... ale do choleryKamilika napisał(a):
Mi nigdy nie będzie dane być mamą...
takie gadanie jest równie okropne... jak niby? a adopcja? nie, nie ma tyle potrzebujących dzieci, dla których mogłabyś być mamą?
dokładnie:) zwł, że jak widać masz dobry kontakt z dziećmi, nie marnuj tego...tyle jest osieroconych dzieci w domach dziecka:(
- Dołączył: 2008-05-11
- Miasto: Polandia
- Liczba postów: 5004
26 września 2012, 17:55
Dokładnie dziewczyny. z tej złości i żalu nie pomyślałam nawet o tej adopcji... Nie jestem na nie...
To bardzo trudnia decyzja. Ale czas pokaże. Gorzej z fecetem... jak takie coś wytłumaczyć?
26 września 2012, 18:02
jeśli facet jest facetem a nie p*zdą to nie będziesz musiała mu się 'tłumaczyć'..:) wyjaśnisz sprawę i jeśli Cie kocha to zaakceptuje;)
- Dołączył: 2007-10-23
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 3712
26 września 2012, 18:44
Nie każdy może adoptować. Wiem coś o tym. Nie wiem czy zrozumiecie, ale nie każdemu starczy miłości, a dzieci potem cierpią. Może autorce wątku akurat się uda. Powodzenia, bo takie dziecko z serduszka nie brzuszka też leczy duszę.
26 września 2012, 18:47
dla was to takie łatwe 'adoptuj tyle niechcianych dzieci' ale tak sobie gadacie, bo nie jesteście w takiej sytuacji. Każda kobieta pragnie mieć własne dziecko, nosić je pod sercem 9 miesięcy i czuć, ze to owoc jej miłości. No sorry, ale mówicie to tak bez współczucia z tym 'adoptuj' jakby to, ze nie może mieć dzieci nie było niczym strasznym, a na pewno jest i ja to rozumiem w 100%.
Ja bym probowała jeszcze skonsultować się z innymi lekarzami także, jeśli masz możliwość w innym państwie, gdzie może odkryją przyczynę twojej bezpłodności. Jeśli i to nie przyniesie rezultatu, to nie martw się jest in vitro :). Moja mama była nauczycielką w szkole i uczyła takie dzieci, rozmawiała z takimi rodzicami i to nic strasznego, a kobiety spełniły się jako mamy :)