Po dłuuugiej przerwie
Jest 2016! niedługo dwa lata minie od ostatniej wizyty tu. A waga 68 kg. Było już nawet 63 około marca 2014, zatem da się. Czytam moje wpisy i stwierdzam, że pouczające ;) Ide poćwiczyć na hula hop.
Po długiej nieobecności.
Dawno mnie nie było...dużo sie od tego czasu wydarzyło...teraz ważę ok 68 kg, po części to zasługa leków. Zaczęłam jeść mniej i zdrowo. Więcej sie ruszam. I odkryłam, że można żyć bez tych głupich słodyczy. Czasem gorzka czeko i w najgorszym wypadku lody. To wystarczy!! Szkoda, że moje dawne znajome z vitalii juz tu nie zaglądają...Ciekawa jestem co u prizzy...Trzeba tylko wierzyć w siebie i nie spędzać czasu na czytaniu o ćwiczeniach i dietach, tylko trzeba to robić ;) Może niedługo będzie 65--->ale będę szczęśliwa; )
Dupa z tego wszystkiego wychodzi ;(
Niby się staram, niby słodyczy nie jem, ziemniaków nie jem, chleb tylko ciemny itd...Waga nic...Pójdę za radą Ewy Ch i po prostu nie będę przed sobą stawiała zbyt wygórowanych wymagań...Obecnie waże 73 kg, zatem mój plan na najbliższe tygodnie to ważyć 70!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niby nic? Dla mnie będzie oznaczało bardzo wiele.
Do roboty!!
Wreszcie online
Mam już wagę i internet i chęć do ćwiczeń. Więc obiecuję częściej pisać, jak tylko odpocznę po długiej podróży ;)
Zupa w proszku
Jak w temacie byłam zmuszona taką zjeść i wiecie co? ---> zdrowe jedzenie jest smaczniejsze ;) Dziś było za dużo ciastek!! Ale otręby nadal krolują, sporo ćwiczę, więc nie jest źle.
Gdzieś na emigracji ;)
Wyjazd mi służy, to pewne - piękna pogoda, więc aż chce się żyć ;)
Dobre zachowania:
otręby rano i wieczorem
posiłki o stałych porach
jem więcej owoców
piję herbatki odchudzające bio active
Nad tym popracuj:
ogranicz obiady i nie podjadaj między posiłkami
ogranicz ciasteczko do kawy
Nie mam tu wagi, ale trochę lepiej się czuję. Po tym świątecznym mega obżarstwie, to było ciężko. Trochę działam z mel b, ale muszę zwiększyć ilość tych spotkań ;) Do końca miesiąca muszę dać z siebie wszystko zwłaszcza, że mam dużo czasu, żeby zadbać o siebie.
Z vitaliowym pozdrowieniem
LILKA
No to se pozwoliłam
Czytam ostatni wpis z 13 marca...Dziś 27. Jednym słowem lenistwo!!Szkoda się rozwodzić ---->ruszam dupę i tyle.
P.S. Zakupiłam herbatki z serii BIG ACTIVE i są super!!
d 17
Mam peeling, gąbke
do celulitu i balsamy...Ale powinnam częściej się tym smarować. Ale
ostatnio to kładę się o 3 w nocy, to myję sie ostatkiem sił, a co
dopiero smarowanie...Ale niedługo wiosna, więc przydałoby się ;) Gorzej z ćwiczeniami ;( wpisałam w pamiętniku wczoraj awansem, że
godzinę pojeżdzę rowerem, ale jakoś nie dałam rady...Napisałam sobie
przypomnienie w telefonie, żeby codziennie ćwiczyć chociaż 10 min z Mel B
trening abs. Muszę, bo mam straszny bazon. Normalnie balonik ;P Dziś
byłam na zakupach i kiecka w rozmiarze 42. No chyba jestem trochę za
młoda na ten rozmiar. Jutro jadę do przyjaciółki do Katowic, zostaję do
soboty. Postaram się nie obżerać. Dziś nie zjadłam chamburgera, choć w
Maku byliśmy. Zamówiłam sałatkę, ale po powrocie do domu 5 ptasich
mleczek. Chciałabym, ale padam i nie da rady nic poćwiczyć...Muszę się nastawić,żeby na wyjezdzie sobie nie pozwalac. Trzymam za siebie kciuki
ś: 3 kromki ciemnego pieczywa z serkiem
2 ś: mała sałatka z Maca
obiado-kolacja 1,5 parówki 2 kromki ciemnego piecyzwa plus warzywa na parze i pół jogurtu.5 ptasich mleczek;(
Nie dam rady poćwiczyć bo padam
d 16
ś: 3 kromki z bialym serkiem do smarowania
o: niestety 3 kawalki pizzy z da grasso
k: pomarancz
i mam nadz jeszcze godzina jazdy na rowerku za mna
SPOSTRZEZENIE: odzwyczailam sie od takich ciezkostrawnych rzeczy jak pizza i nie smakowala mi, do tego strasznie bolal mnie brzuch...niestety to bylo wymuszone sytuacja...ale juz wole warzywa na parze ;)
D 15
Ominelam 14 ;)
U mnie przez weekend było nawet nieżle, dałam radę powstrzymać się od
ciasta i imprezowych śmieci (chipsy, popcorn, paluszki itd)wpadło kilka
herbatników i kostek gorzkiej czeko. Jeżdzę rowerkiem a w niedz byłam na
basenie i mam zamiar pływać regularnie. Aktualna waga to 72.7. Zatem
jest nad czym pracować. Zmieniam pasek na aktualną wagę...