Temat: Na ile stron CV?

1, 2 czy więcej? Ile macie lat doświadczenia i ile miejsc pracy? Czy 2 strony na 12 lat pracy, w 7 różnych miejscach to dużo?

moim zdaniem nie ważne jakie jest długie tylko co w nim jest 

jak dajesz tylko CV możesz napisać po krotce jakie miałaś obowiązki, jak do tego jest list motywacyjny to tam by można to ująć a w CV tylko pracodawców i stanowiska 

i nie wiem niby jak doświadczona osoba miałaby się zmieścić na 1 stronie( nie opisując nawet zakresu obowiązków )zakładając że całe swoje życie pracuje w zawodzie na różnych stanowiskach i w  różnych miejscach, ma coś powyrzucać? 

.nonszalancja. napisał(a):

moim zdaniem nie ważne jakie jest długie tylko co w nim jest 

jak dajesz tylko CV możesz napisać po krotce jakie miałaś obowiązki, jak do tego jest list motywacyjny to tam by można to ująć a w CV tylko pracodawców i stanowiska 

i nie wiem niby jak doświadczona osoba miałaby się zmieścić na 1 stronie( nie opisując nawet zakresu obowiązków )zakładając że całe swoje życie pracuje w zawodzie na różnych stanowiskach i w  różnych miejscach, ma coś powyrzucać? 

Jakby pracowała w 1-2 firmach to by w sumie dała radę. Ale to raczej w czasach moich rodziców się siedziało w jednym miejscu do emerytury bez względu na warunki, ważne, że praca była stabilna.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

moim zdaniem nie ważne jakie jest długie tylko co w nim jest 

jak dajesz tylko CV możesz napisać po krotce jakie miałaś obowiązki, jak do tego jest list motywacyjny to tam by można to ująć a w CV tylko pracodawców i stanowiska 

i nie wiem niby jak doświadczona osoba miałaby się zmieścić na 1 stronie( nie opisując nawet zakresu obowiązków )zakładając że całe swoje życie pracuje w zawodzie na różnych stanowiskach i w  różnych miejscach, ma coś powyrzucać? 

Jakby pracowała w 1-2 firmach to by w sumie dała radę. Ale to raczej w czasach moich rodziców się siedziało w jednym miejscu do emerytury bez względu na warunki, ważne, że praca była stabilna.

otoz to 

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4142057 napisał(a):

Kijankaaa napisał(a):

1, 2 czy więcej? Ile macie lat doświadczenia i ile miejsc pracy? Czy 2 strony na 12 lat pracy, w 7 różnych miejscach to dużo?

mam tak długie CV na dwie strony i bardziej martwiła bym się nie długością CV i ilością msc  pracy ale pytaniem: "  A co Pani robiła między rokiem x a y? " jeśli sobie CV skrocę żeby ładniej wyglądało. 

Ja bym się nie martwiła takim pytaniem, bo można na nie odpowiedzieć i się wybronić, że pracowałaś tu i tu ale nie wpisywałaś bo nijak się to ma do stanowiska na jakie aplikujesz. Ja bym się martwiła, że nie dane mi będzie się "wyspowiadać" z tej luki, bo mnie nawet nie zaproszą na rozmowę jak zobaczą przykładowo dziury po 2-3 lata bo sobie z góry założą, że bimbałam w tym czasie. Więc mimo że wiem, że najlepiej pisać tylko to co potrzebne, to jednak i tak bym pisała wszystko z powodu o jakim wspomniałam ;)

Tak samo jak np od czasu skończenia studiów pracowałam w 3 firmach jako inżynier budowy, teraz mam przerwę dłuższą i przykładowo uwidzi mi się iść do pracy w biurze w zupełnie innym kierunku, to powinnam nie wpisywać mojej wcześniejszej pracy, bo nijak ma się do nowego stanowiska? To mi wyjdzie, że od 2008 roku do teraz nigdzie nie pracowałam bo bym musiała nic nie wpisać skoro moje poprzednie stanowiska nawet się nie otarły o pracę biurową :P I ja wiem że dla doświadczenia biurowego to niewiele zmieni, ale w oczach pracodawcy inaczej wygląda kilku- kilkunasto letnia praca na budowie w roli kierowniczej niż puste miejsce.

Chyba, że ktoś zmienia prace co 2-3 miesiące i faktycznie ma tych miejsc tyle, że pisząc wszystkie to mu wyjdzie po 3-4 strony jakby jeszcze chciał do każdego ze 2 zdania napisać, to wtedy faktycznie można pominąć te nieistotne dla nowego stanowiska.

totalnie nie rozumiem toku myślenia że jakaś praca nie ma związku ze stanowiskiem na które obecnie się aplikuje. Ma związek z drogą zawodową, z rozwojem człowieka, z jego pracowitością i wszechstronnością, już nie mówiąc o tym, że okresy pracy sumują się do stażu i od tego w wielu mscach pracy będzie naliczane tzw. stażowe. I tak wielu rekruterów nie odrzuci CV bo ma lukę 3 lata tylko zaprosi kandydata i będzie się z tego musiał tłumaczyć. 

Użytkownik4142057 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4142057 napisał(a):

Kijankaaa napisał(a):

1, 2 czy więcej? Ile macie lat doświadczenia i ile miejsc pracy? Czy 2 strony na 12 lat pracy, w 7 różnych miejscach to dużo?

mam tak długie CV na dwie strony i bardziej martwiła bym się nie długością CV i ilością msc  pracy ale pytaniem: "  A co Pani robiła między rokiem x a y? " jeśli sobie CV skrocę żeby ładniej wyglądało. 

Ja bym się nie martwiła takim pytaniem, bo można na nie odpowiedzieć i się wybronić, że pracowałaś tu i tu ale nie wpisywałaś bo nijak się to ma do stanowiska na jakie aplikujesz. Ja bym się martwiła, że nie dane mi będzie się "wyspowiadać" z tej luki, bo mnie nawet nie zaproszą na rozmowę jak zobaczą przykładowo dziury po 2-3 lata bo sobie z góry założą, że bimbałam w tym czasie. Więc mimo że wiem, że najlepiej pisać tylko to co potrzebne, to jednak i tak bym pisała wszystko z powodu o jakim wspomniałam ;)

Tak samo jak np od czasu skończenia studiów pracowałam w 3 firmach jako inżynier budowy, teraz mam przerwę dłuższą i przykładowo uwidzi mi się iść do pracy w biurze w zupełnie innym kierunku, to powinnam nie wpisywać mojej wcześniejszej pracy, bo nijak ma się do nowego stanowiska? To mi wyjdzie, że od 2008 roku do teraz nigdzie nie pracowałam bo bym musiała nic nie wpisać skoro moje poprzednie stanowiska nawet się nie otarły o pracę biurową :P I ja wiem że dla doświadczenia biurowego to niewiele zmieni, ale w oczach pracodawcy inaczej wygląda kilku- kilkunasto letnia praca na budowie w roli kierowniczej niż puste miejsce.

Chyba, że ktoś zmienia prace co 2-3 miesiące i faktycznie ma tych miejsc tyle, że pisząc wszystkie to mu wyjdzie po 3-4 strony jakby jeszcze chciał do każdego ze 2 zdania napisać, to wtedy faktycznie można pominąć te nieistotne dla nowego stanowiska.

totalnie nie rozumiem toku myślenia że jakaś praca nie ma związku ze stanowiskiem na które obecnie się aplikuje. Ma związek z drogą zawodową, z rozwojem człowieka, z jego pracowitością i wszechstronnością, już nie mówiąc o tym, że okresy pracy sumują się do stażu i od tego w wielu mscach pracy będzie naliczane tzw. stażowe. I tak wielu rekruterów nie odrzuci CV bo ma lukę 3 lata tylko zaprosi kandydata i będzie się z tego musiał tłumaczyć. 

przyjdzie taka agazur i wyrzuci twoje cv z marszu buhehe , bo za dużo napisałaś , nie ważne że masz spore umiejętności i jesteś pracowita 

Potem nic dziwnego że według niej ,  wszyscy pracownicy są ch... i zawsze ma problem ze znalezieniem kogoś sensownego , jedynie ona jest cudowna i wspaniała 

nie chce się czytać , a lenistwo w pracy to zły objaw , albo po prostu jest strach  że przyjdzie  ktos kto szybko się rozwija i będzie za chwilę lepszy od niej 

Ja się jeszcze mieszczę na 1 stronie, ale małymi literkami ;) 


Warto skompresować i wyrzucać jest sens jak to jakieś pracę studenckie, pierwsze etc, ale jesli są to podobne pracę i stanowią ciągłość to można skompresować jedynie opis o nich. Jak po kompresji wyjdzie 2 strony to zostawiłabym. 

11 lat doświadczenia, 6 pracodawców, 2 strony. Zawsze działało efektywnie ;) 

Studenckich prac nie wpisywalam, czasem na rozmowie zdarzalo mi sie wspomniec.

Anneli napisał(a):

11 lat doświadczenia, 6 pracodawców, 2 strony. Zawsze działało efektywnie ;) 

Studenckich prac nie wpisywalam, czasem na rozmowie zdarzalo mi sie wspomniec.

Czyli zmieniasz prace srednio co 2 lata. Jaka branza? 

ja wywaliłam jakieś prace na krótko na początku studiów i zmieściłam się małymi literami na jednej stronie. No ale ja przez 9 lat miałam tylko dwóch pracodawców, więc nie było to  aż takie trudne ;) 7 pracodawców to i dużo i mało, zależy w jakiej branży i na jakie stanowisko.

Użytkownik4142057 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4142057 napisał(a):

Kijankaaa napisał(a):

1, 2 czy więcej? Ile macie lat doświadczenia i ile miejsc pracy? Czy 2 strony na 12 lat pracy, w 7 różnych miejscach to dużo?

mam tak długie CV na dwie strony i bardziej martwiła bym się nie długością CV i ilością msc  pracy ale pytaniem: "  A co Pani robiła między rokiem x a y? " jeśli sobie CV skrocę żeby ładniej wyglądało. 

Ja bym się nie martwiła takim pytaniem, bo można na nie odpowiedzieć i się wybronić, że pracowałaś tu i tu ale nie wpisywałaś bo nijak się to ma do stanowiska na jakie aplikujesz. Ja bym się martwiła, że nie dane mi będzie się "wyspowiadać" z tej luki, bo mnie nawet nie zaproszą na rozmowę jak zobaczą przykładowo dziury po 2-3 lata bo sobie z góry założą, że bimbałam w tym czasie. Więc mimo że wiem, że najlepiej pisać tylko to co potrzebne, to jednak i tak bym pisała wszystko z powodu o jakim wspomniałam ;)

Tak samo jak np od czasu skończenia studiów pracowałam w 3 firmach jako inżynier budowy, teraz mam przerwę dłuższą i przykładowo uwidzi mi się iść do pracy w biurze w zupełnie innym kierunku, to powinnam nie wpisywać mojej wcześniejszej pracy, bo nijak ma się do nowego stanowiska? To mi wyjdzie, że od 2008 roku do teraz nigdzie nie pracowałam bo bym musiała nic nie wpisać skoro moje poprzednie stanowiska nawet się nie otarły o pracę biurową :P I ja wiem że dla doświadczenia biurowego to niewiele zmieni, ale w oczach pracodawcy inaczej wygląda kilku- kilkunasto letnia praca na budowie w roli kierowniczej niż puste miejsce.

Chyba, że ktoś zmienia prace co 2-3 miesiące i faktycznie ma tych miejsc tyle, że pisząc wszystkie to mu wyjdzie po 3-4 strony jakby jeszcze chciał do każdego ze 2 zdania napisać, to wtedy faktycznie można pominąć te nieistotne dla nowego stanowiska.

totalnie nie rozumiem toku myślenia że jakaś praca nie ma związku ze stanowiskiem na które obecnie się aplikuje. Ma związek z drogą zawodową, z rozwojem człowieka, z jego pracowitością i wszechstronnością, już nie mówiąc o tym, że okresy pracy sumują się do stażu i od tego w wielu mscach pracy będzie naliczane tzw. stażowe. I tak wielu rekruterów nie odrzuci CV bo ma lukę 3 lata tylko zaprosi kandydata i będzie się z tego musiał tłumaczyć. 

Jeśli szukam specjalisty od JBossa z doświadczeniem, to fakt, że był kelnerem w barze Rybka w Ustce w 2010 roku nie jest mi do życia potrzebny. I nijak się ma do "rozwoju, pracowitości, wszechstronności". Interesuje mnie wyłącznie, jaką uczelnię skończył i co związanego z JBossem robił. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.