- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 kwietnia 2022, 12:34
Co dają? Czy warto studiować skoro nie gwarantują sukcesu życiowego. Wiem oczywiście, ze praca po nich lepsza, zarobki. Wiedzę też dają, ale co poza tym...
23 kwietnia 2022, 14:49
masz jakas obsesje czy kompleksy z tym studiowaniem. Studia same w sobie moga duzo dac, moga nic nie dac - to wszystko zalezy od wielu czynnikow. Tak jak juz inni napisali od rodzaju studiow, od tego co czlowiek z nich wyniesie - czy tylko dyplom nic nie znaczacy czy wiedze, ktora bedzie umial wykorzystac. Inne perspektywy ma osoba w srednim a inne osoba przed emerytura- tego nie da sie porownywac i uogolniac. Zastanow sie , pisze to chyba trzeci raz - co ty chcesz dla siebie osiagnac i czy do tego potrzebne ci jakies studia, jesli tak to je rob, jesli praktycznie jest taka mozliwosc. Chociazby zeby zaspokoic swoja potrzebe spelnienia. Bywali juz stulatkowie zdajacy mature , dla samego faktu i zadowolenia, czemu nie.Popieram komentarz Berchen. Tak się zastanawiam co dadzą Tobie te studia tuż przed 60tką. Liczysz na aktywację zawodową? W tym wieku zaczynając kariery leżąc całe dnie na sofie nie zrobisz. Z drugiej strony podziwiam Twój pęd do wiedzy, jednakże wydaje mi się, że studia w tym wieku to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Swoje zainteresowania moźna spełniać uczestnictwem w kursach lub literaturą co przecież robisz. Ale jeśli te studia mają Ciebie uszczęśliwić... A może to matce chcesz coś udowodnić?
Araksol jest przed 60-tką? No to powtórzę z poprzedniego tematu o tym, UTW uniwersytet 3 wieku, tu będzie idealny i warto, sama kiedyś pójdę, za 20 lat, o ile wiek emerytalny nie będzie wtedy od 70-tki, to za 30 lat!
Tak Uniwersytet Trzeciego Wieku jest ok. I tam nie ma takiego programu jak na zwykłych studiach. Można sobie po prostu wybierać interesujące tematy do studiowania. Też kiedyś dołączę.
A ja nie, bo trzeba na zajęcia jeździć. Dlatego studiów między innymi nie mam. Teraz jest możliwość studiowania przez internet i tylko taka forma mnie interesuje... No i tylko psychologia, a nie jakiekolwiek studia...
23 kwietnia 2022, 14:54
Na ta psychologie, zeby byla cokolwiek warta, to musialabys sie najpierw dostac...
23 kwietnia 2022, 15:01
Mi studia dały najlepszego przyjaciela, wiec uważam ze dużo :) ale poza tym, i tym ze potrafię w chińskiej knajpie zamówić sobie jedzenie w ich języku to niewiele szczerze mówiąc.
23 kwietnia 2022, 15:02
masz jakas obsesje czy kompleksy z tym studiowaniem. Studia same w sobie moga duzo dac, moga nic nie dac - to wszystko zalezy od wielu czynnikow. Tak jak juz inni napisali od rodzaju studiow, od tego co czlowiek z nich wyniesie - czy tylko dyplom nic nie znaczacy czy wiedze, ktora bedzie umial wykorzystac. Inne perspektywy ma osoba w srednim a inne osoba przed emerytura- tego nie da sie porownywac i uogolniac. Zastanow sie , pisze to chyba trzeci raz - co ty chcesz dla siebie osiagnac i czy do tego potrzebne ci jakies studia, jesli tak to je rob, jesli praktycznie jest taka mozliwosc. Chociazby zeby zaspokoic swoja potrzebe spelnienia. Bywali juz stulatkowie zdajacy mature , dla samego faktu i zadowolenia, czemu nie.Popieram komentarz Berchen. Tak się zastanawiam co dadzą Tobie te studia tuż przed 60tką. Liczysz na aktywację zawodową? W tym wieku zaczynając kariery leżąc całe dnie na sofie nie zrobisz. Z drugiej strony podziwiam Twój pęd do wiedzy, jednakże wydaje mi się, że studia w tym wieku to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Swoje zainteresowania moźna spełniać uczestnictwem w kursach lub literaturą co przecież robisz. Ale jeśli te studia mają Ciebie uszczęśliwić... A może to matce chcesz coś udowodnić?
Araksol jest przed 60-tką? No to powtórzę z poprzedniego tematu o tym, UTW uniwersytet 3 wieku, tu będzie idealny i warto, sama kiedyś pójdę, za 20 lat, o ile wiek emerytalny nie będzie wtedy od 70-tki, to za 30 lat!
Tak Uniwersytet Trzeciego Wieku jest ok. I tam nie ma takiego programu jak na zwykłych studiach. Można sobie po prostu wybierać interesujące tematy do studiowania. Też kiedyś dołączę.
A ja nie, bo trzeba na zajęcia jeździć. Dlatego studiów między innymi nie mam. Teraz jest możliwość studiowania przez internet i tylko taka forma mnie interesuje... No i tylko psychologia, a nie jakiekolwiek studia...
Araksol kiedy zdawałaś maturę? Teraz system nauczania, egzaminowania jest zupełnie inny, tylko pozornie łatwiejszy.
23 kwietnia 2022, 15:02
Na Uniwersytecie Otwartym Uniwersytetu Warszawskiego są kursy z zakresu psychologii. Kursy odbywają się na platformie ZOOM. Każdy może na takim UOUW studiować.
23 kwietnia 2022, 15:08
masz jakas obsesje czy kompleksy z tym studiowaniem. Studia same w sobie moga duzo dac, moga nic nie dac - to wszystko zalezy od wielu czynnikow. Tak jak juz inni napisali od rodzaju studiow, od tego co czlowiek z nich wyniesie - czy tylko dyplom nic nie znaczacy czy wiedze, ktora bedzie umial wykorzystac. Inne perspektywy ma osoba w srednim a inne osoba przed emerytura- tego nie da sie porownywac i uogolniac. Zastanow sie , pisze to chyba trzeci raz - co ty chcesz dla siebie osiagnac i czy do tego potrzebne ci jakies studia, jesli tak to je rob, jesli praktycznie jest taka mozliwosc. Chociazby zeby zaspokoic swoja potrzebe spelnienia. Bywali juz stulatkowie zdajacy mature , dla samego faktu i zadowolenia, czemu nie.Popieram komentarz Berchen. Tak się zastanawiam co dadzą Tobie te studia tuż przed 60tką. Liczysz na aktywację zawodową? W tym wieku zaczynając kariery leżąc całe dnie na sofie nie zrobisz. Z drugiej strony podziwiam Twój pęd do wiedzy, jednakże wydaje mi się, że studia w tym wieku to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Swoje zainteresowania moźna spełniać uczestnictwem w kursach lub literaturą co przecież robisz. Ale jeśli te studia mają Ciebie uszczęśliwić... A może to matce chcesz coś udowodnić?
Araksol jest przed 60-tką? No to powtórzę z poprzedniego tematu o tym, UTW uniwersytet 3 wieku, tu będzie idealny i warto, sama kiedyś pójdę, za 20 lat, o ile wiek emerytalny nie będzie wtedy od 70-tki, to za 30 lat!
Jestem w wieku Agaty. Właśnie skończyłam kolejną podyplomówkę. Zawodowo bardzo dużo mi te studia dały. A dałyby jeszcze więcej, gdyby były w całości stacjonarne.
23 kwietnia 2022, 15:12
masz jakas obsesje czy kompleksy z tym studiowaniem. Studia same w sobie moga duzo dac, moga nic nie dac - to wszystko zalezy od wielu czynnikow. Tak jak juz inni napisali od rodzaju studiow, od tego co czlowiek z nich wyniesie - czy tylko dyplom nic nie znaczacy czy wiedze, ktora bedzie umial wykorzystac. Inne perspektywy ma osoba w srednim a inne osoba przed emerytura- tego nie da sie porownywac i uogolniac. Zastanow sie , pisze to chyba trzeci raz - co ty chcesz dla siebie osiagnac i czy do tego potrzebne ci jakies studia, jesli tak to je rob, jesli praktycznie jest taka mozliwosc. Chociazby zeby zaspokoic swoja potrzebe spelnienia. Bywali juz stulatkowie zdajacy mature , dla samego faktu i zadowolenia, czemu nie.Popieram komentarz Berchen. Tak się zastanawiam co dadzą Tobie te studia tuż przed 60tką. Liczysz na aktywację zawodową? W tym wieku zaczynając kariery leżąc całe dnie na sofie nie zrobisz. Z drugiej strony podziwiam Twój pęd do wiedzy, jednakże wydaje mi się, że studia w tym wieku to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Swoje zainteresowania moźna spełniać uczestnictwem w kursach lub literaturą co przecież robisz. Ale jeśli te studia mają Ciebie uszczęśliwić... A może to matce chcesz coś udowodnić?
Araksol jest przed 60-tką? No to powtórzę z poprzedniego tematu o tym, UTW uniwersytet 3 wieku, tu będzie idealny i warto, sama kiedyś pójdę, za 20 lat, o ile wiek emerytalny nie będzie wtedy od 70-tki, to za 30 lat!
Jestem w wieku Agaty. Właśnie skończyłam kolejną podyplomówkę. Zawodowo bardzo dużo mi te studia dały. A dałyby jeszcze więcej, gdyby były w całości stacjonarne.
Ale Ty pewnie nie masz oporu aby wyjść z domu i jesteś aktywna zawodowo.
23 kwietnia 2022, 15:12
Kobieto czasem studia w połączeniu z wiedzą i chęcią nauki gwarantują pracę i to z dużymi zarobkami.
23 kwietnia 2022, 15:24
masz jakas obsesje czy kompleksy z tym studiowaniem. Studia same w sobie moga duzo dac, moga nic nie dac - to wszystko zalezy od wielu czynnikow. Tak jak juz inni napisali od rodzaju studiow, od tego co czlowiek z nich wyniesie - czy tylko dyplom nic nie znaczacy czy wiedze, ktora bedzie umial wykorzystac. Inne perspektywy ma osoba w srednim a inne osoba przed emerytura- tego nie da sie porownywac i uogolniac. Zastanow sie , pisze to chyba trzeci raz - co ty chcesz dla siebie osiagnac i czy do tego potrzebne ci jakies studia, jesli tak to je rob, jesli praktycznie jest taka mozliwosc. Chociazby zeby zaspokoic swoja potrzebe spelnienia. Bywali juz stulatkowie zdajacy mature , dla samego faktu i zadowolenia, czemu nie.Popieram komentarz Berchen. Tak się zastanawiam co dadzą Tobie te studia tuż przed 60tką. Liczysz na aktywację zawodową? W tym wieku zaczynając kariery leżąc całe dnie na sofie nie zrobisz. Z drugiej strony podziwiam Twój pęd do wiedzy, jednakże wydaje mi się, że studia w tym wieku to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Swoje zainteresowania moźna spełniać uczestnictwem w kursach lub literaturą co przecież robisz. Ale jeśli te studia mają Ciebie uszczęśliwić... A może to matce chcesz coś udowodnić?
Araksol jest przed 60-tką? No to powtórzę z poprzedniego tematu o tym, UTW uniwersytet 3 wieku, tu będzie idealny i warto, sama kiedyś pójdę, za 20 lat, o ile wiek emerytalny nie będzie wtedy od 70-tki, to za 30 lat!
Jestem w wieku Agaty. Właśnie skończyłam kolejną podyplomówkę. Zawodowo bardzo dużo mi te studia dały. A dałyby jeszcze więcej, gdyby były w całości stacjonarne.
Gratuluję! 🤗
Widzę jednak różnicę między kolejnymi studiami podyplomowymi, a zaczynaniu pierwszych studiów w wieku prawie emerytalnym. Araksol coś wspomina o sukcesie życiowym lub jego braku, zarobkach, że to wszystko za mało, że chce czegoś więcej. Czego? Hm, dla mnie studia to była droga na życie zawodowe, też mam 2 podyplomówki i bardzo kierunkowe kursy były, nie zarzekam się, że coś bym nie myślała jeszcze, gdybym sens widziała i rozwój, bardzo lubię się uczyć i lubię egzaminy. Jednak tak od zera ok. 60-tki? Ja nie, ale ludzie są różni i różne potrzeby.