- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lutego 2022, 17:53
Poznałyście kiedyś kogoś o niesamowitym uroku osobistym, kto przyciągał do siebie innych jak magnes? Nie chodzi mi o partnera, bo naturalnie jak się jest zakochanym to się go podziwia, ale to najczęściej tylko jednostkowe uczucie, inni tego nie dostrzegają. Chodzi mi o takich ludzi z charyzmą, którzy robią wrażenie na wielu. Ja poznałam kiedyś takiego faceta, koło niego było bardzo wiele kobiet, niektóre niesamowicie piękne, a on ani bogaty, ani jakiś super atrakcyjny, z buzi ładny, ale dość niski jak na faceta. I nawet nie żeby on był jakiś super inteligentny, ale potrafił jakoś tak mówić i tak patrzeć, że chciało się być w jego pobliżu. Miał też wielu kolegów. W czym waszym zdaniem tkwi urok?
8 lutego 2022, 20:24
Jasne ze tak. Charyzma, osobowosc. Bywaja tez osoby piekne, które okazuja sie byc zupelnie nieoteresujace. Piekne kobiety które iroku mógłyby sir uczyc od tych "zwyklakow"
8 lutego 2022, 20:26
tak, mam takiego kolegę
bardzo błyskotliwy, dobrze wychowany, miły,ciągle uśmiechnięty, fajnymi zarcikami ehh aż szkoda, że jest jakieś 7lat młodszy ?
Czyli mimo uroku nie byłby w stanie cie uwieść?
byłby ;)
8 lutego 2022, 20:28
Poznałyście kiedyś kogoś o niesamowitym uroku osobistym, kto przyciągał do siebie innych jak magnes? Nie chodzi mi o partnera, bo naturalnie jak się jest zakochanym to się go podziwia, ale to najczęściej tylko jednostkowe uczucie, inni tego nie dostrzegają. Chodzi mi o takich ludzi z charyzmą, którzy robią wrażenie na wielu. Ja poznałam kiedyś takiego faceta, koło niego było bardzo wiele kobiet, niektóre niesamowicie piękne, a on ani bogaty, ani jakiś super atrakcyjny, z buzi ładny, ale dość niski jak na faceta. I nawet nie żeby on był jakiś super inteligentny, ale potrafił jakoś tak mówić i tak patrzeć, że chciało się być w jego pobliżu. Miał też wielu kolegów. W czym waszym zdaniem tkwi urok?
Znalam kiedyś taką kobietę. Obiektywnie brzydka - ale przyciągała ludzi jak magnes. Niby bardzo pogodna, zawsze chętna do wysłuchania i pocieszenia, miała mnóstwo znajomych. A że później okazało się, że mimo tego magnetyzmu jest osobą obłudną jakich mało, to swoją drogą.
W czym tkwi sekret takich ludzi jak mówisz - no nie wiem.
8 lutego 2022, 21:58
Mój były szef, człowiek, który jak w dowcipie, powie Ci spierdalaj tak, że poczujesz podniecenie na zbliżającą się podróż. Bardzo lojalny facet, sprawiedliwy, a przy tym pełen osobistego uroku, naprawdę nie znam osoby, która by go nie lubiła albo mówiła o nim źle, pomimo że jako szef musiał podejmować różne decyzję.
8 lutego 2022, 23:20
Tak, moj byly. Osoba autentycznie lubiaca i kochajaca ludzi, pozytywna, pomocna, usmiechnieta, nigdy nie mowiaca o nikim zle, bo nawet w wadach widzaca humor i urok. 1 na milion.
9 lutego 2022, 00:43
Tak. Znam takie dwa typy.
Jeden to narcyzi, którzy uwodzą swoją pewnością siebie. Wiedzą zawsze co powiedzieć i manipulują. Miałam taką koleżankę, która była obiektywnie średnia z wyglądu, ale tak potrafiła „czarować”, że owijała sobie ludzi wokół palca. Oczywiście ludzi o dobrych sercach i niskim poczuciu własnej wartości.
Drugi typ to ludzie w wysokich wibracjach - spokojni, pełni ciepła, piękni wewnętrznym pięknem. Znam takich kilku nauczycieli jogi. Nie wpisują się w kanony piękna, ale są magnetyczni właśnie dzięki harmonii, która od nich promieniuje.
9 lutego 2022, 01:17
Ja chyba coś takiego mam 😄 Ale najwyraźniej w starym stylu, bo osoby +70 lgną do mnie na grubo. Jestem jak lepka na takich ludzi, praktycznie nie ma dnia, żebym z kimś starszym nie pogadala chociaż przez chwilę 😄 Oczyma wyobraźni już widzę moją karierę w jakiejś ubezpieczalni, wszytko by ode mnie wzięli beż pytania 😅
9 lutego 2022, 01:33
Tak, moj byly. Osoba autentycznie lubiaca i kochajaca ludzi, pozytywna, pomocna, usmiechnieta, nigdy nie mowiaca o nikim zle, bo nawet w wadach widzaca humor i urok. 1 na milion.
A czemu były, skoro był taki fajny? jeśli to nie tajemnica?