Temat: Wygladacie na więcej kg czy mniej

Naogladalam się przemian w internecie gdzie kobieta ważąc więcej ale trenując sport wygląda szczupłej niż wcześniej.🤯 Czasem aż mi się wierzyć nie chce że to możliwe bo wydaje się że na niektórych zdjęciach z taką samą wagą różnica w obwodach jest np w talii 10cm🤔. Ja akurat nie ćwiczę , zastanawiam się czy moje ciało mogłoby się też zmienić jak po wyjściu od chirurga plastycznego. Chyba że to właśnie przez foty w lustrze nawiązując do innego tematu 🙈🙈🙈🙈 obiektywnie wyglądam chyba na więcej , tak sądzę bo nie uprawiam sportu. Ale może też budowa ciała ma coś wspólnego. Jak jest u was 🤔🤔🤔🤔 wyglądacie na swoją wagę , na mniej czy na więcej 🤔 przyznam szczerze że takie zdjęcia mnie motywują żeby zacząć się ruszać ale nie wiem czy to możliwe aby tak się zmienić 🙈 ktoras z was przeszła taka przemianę i może się podzielić doświadczeniem? 🤔 Wygladacie na więcej kg czy mniej? 

Zdjecia, które wstawiłaś wcale nie wyglądają jak spod skalpela chirurgicznego. Wyglądają jak zdrowe ćwiczące ciała. Dziewczyny już wyjaśniły w czym tkwi sekret. 

I tak jest to możliwe. Ja dużo ćwiczę i tez czasem słyszę, że chyba mam za niska wagę do wzrostu(172cm), ale ważę więcej niż ludzie myślą, że ważę. Właściwe ćwiczenia i sposób odżywiania może zdziałac cuda. Trzeba tylko pamiętać, że przy śmieciowym żarciu nawet 100 godzin tygodniowo na siłowni nie pomoże. 

Pasek wagi

tylko ze do uzyskania takiej przemiany konieczne są konkretne ciężary na siłowni (+sensowny plan, dobra technika i progresja ciężarów), do tego dieta na dodatnim bilansie o z odpowiednia podąża białka / w przypadku skinny fat rekompozycja. Nie uzyskasz tak spektakularnych efektów od kolakowskiej czy innej trenerki z jutuba. Chociaż oczywiście lepszy każdy ruch, niż żaden :D 

Trzecia przemiana naprawdę mega efekt! 

Himawari napisał(a):

tylko ze do uzyskania takiej przemiany konieczne są konkretne ciężary na siłowni (+sensowny plan, dobra technika i progresja ciężarów), do tego dieta na dodatnim bilansie o z odpowiednia podąża białka / w przypadku skinny fat rekompozycja. Nie uzyskasz tak spektakularnych efektów od kolakowskiej czy innej trenerki z jutuba. Chociaż oczywiście lepszy każdy ruch, niż żaden :D 

Trzecia przemiana naprawdę mega efekt! 

o to to. To nie są ciała kobiet, które coś tam sobie ćwiczą 2x w tygodniu. Taki wygląd, zwłaszcza tej pierwszej, to ogrom pracy

A mi sie te przemiany nie podobaja. 
Troche wyglada to tak, ze albo siedzenie na kanapie i obzeranie sie smieciowym zarciem, albo wyciskanie siodmych potow na silowni i ogladanie kazdego kesa. Nie podoba mi sie tez demonizowanie cardio i wynoszenie pod niebiosa cwiczen silowych. O ile ogolne zalozenia jakies tam sa, to zamiast popadania w skrajnosci warto normalnie, zdrowo jesc i sie ruszac (rozne cwiczenia i rozny rodzaj wysilku).

Ja cale zycie cwiczylam to nieslynne dzis cardio, czasem jakies tam cwiczenia z obciazeniem wlasnego ciala (przy czym wowczas nie mialo to tych cudnych nazw i trendy byly inne) i mialam fajne cialo, robiac wrazenie, ze waze mniej niz faktycznie.

Czesc z pan na zdjeciach robi sobie kuku jesli chodzi o wyglad. Wysuszone brzuchy z kaloryferem i uda jak u Pudziana. Serio, to jest piekne? Czy zdrowe tez mam watpliwosci. 
I tak, mozna cwiczyc silowo, mozna cwiczyc cardio, ale z umiarem i bez popadania w skrajnosci. 

LinuxS napisał(a):

A mi sie te przemiany nie podobaja. Troche wyglada to tak, ze albo siedzenie na kanapie i obzeranie sie smieciowym zarciem, albo wyciskanie siodmych potow na silowni i ogladanie kazdego kesa. Nie podoba mi sie tez demonizowanie cardio i wynoszenie pod niebiosa cwiczen silowych. O ile ogolne zalozenia jakies tam sa, to zamiast popadania w skrajnosci warto normalnie, zdrowo jesc i sie ruszac (rozne cwiczenia i rozny rodzaj wysilku).

Ja cale zycie cwiczylam to nieslynne dzis cardio, czasem jakies tam cwiczenia z obciazeniem wlasnego ciala (przy czym wowczas nie mialo to tych cudnych nazw i trendy byly inne) i mialam fajne cialo, robiac wrazenie, ze waze mniej niz faktycznie.

Czesc z pan na zdjeciach robi sobie kuku jesli chodzi o wyglad. Wysuszone brzuchy z kaloryferem i uda jak u Pudziana. Serio, to jest piekne? Czy zdrowe tez mam watpliwosci. I tak, mozna cwiczyc silowo, mozna cwiczyc cardio, ale z umiarem i bez popadania w skrajnosci. 

Linux, każdy ma prawo do swoich preferencji i wyborów, zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i ćwiczenia. Cardio jest świetne dla serca, ukladu oddechowego itd, ale sylwetki jak ze zdjęć się tak nie zbuduje.
A mówienie o udach Pudziana… po co taka złośliwość? Kobiety zazwyczaj maja większe czworoglowe uda, jak się do tego doda ćwiczenia, to niektórym naprawdę nie uda się mieć udek, jak sarenka :) 

Ja np ważę ze 4 kg więcej niż 2-3 lata temu, ale wyglądam bardzo dobrze, mieszczę się we wszystkie stare ciuchy poza marynarkami (pole dance mocno mi rozbudował ramiona, barki i plecy). I nie trenuję na siłowni, tylko głównie z ciężarem własnego ciała. Za to dużo i regularnie. Mam jednak zryty beret dietetyczną indoktrynacją i wkurzają mnie wyższe cyferki na wadze. Co jest smutne, bo wyglądam na zdrową, wysportowaną, nawet atletyczną osobę. Nie wiem, po co się tym przejmuję.

Użytkownik4250924 napisał(a):

Ja np ważę ze 4 kg więcej niż 2-3 lata temu, ale wyglądam bardzo dobrze, mieszczę się we wszystkie stare ciuchy poza marynarkami (pole dance mocno mi rozbudował ramiona, barki i plecy). I nie trenuję na siłowni, tylko głównie z ciężarem własnego ciała. Za to dużo i regularnie. Mam jednak zryty beret dietetyczną indoktrynacją i wkurzają mnie wyższe cyferki na wadze. Co jest smutne, bo wyglądam na zdrową, wysportowaną, nawet atletyczną osobę. Nie wiem, po co się tym przejmuję.

dzieki, w końcu odpowiedź na moje pytanie 😁

Ja mam porownanie swoich wymiarow z identycznej wagi 80kg kiedy chudlam i cwiczylam przez 6 miesiecy (szybkie marsze 45-60min 3-4x tyg + plywanie zabka 40min 2-3 razy tyg + lekka silownia 2-3 x tyg po 40min i tej samej wagi 5 lat wczesniej kiedy chudlam ale nie cwiczylam nic. Roznica w obwodach byla ok 6-7cm w talii, biodrach, biuscie i 4 cm w udach i lydkach. Nawet w bicepsie byla roznica 3cm. Nosilam pelen rozmiar mniej przy tej samej wadze. Oczywiscie zadnego zarysu miesni nie mialam ale bylam zdecydowanie bardziej nabita i jedrna - zwlaszcza po tylku bylo to widac.

LinuxS napisał(a):

A mi sie te przemiany nie podobaja. Troche wyglada to tak, ze albo siedzenie na kanapie i obzeranie sie smieciowym zarciem, albo wyciskanie siodmych potow na silowni i ogladanie kazdego kesa. Nie podoba mi sie tez demonizowanie cardio i wynoszenie pod niebiosa cwiczen silowych. O ile ogolne zalozenia jakies tam sa, to zamiast popadania w skrajnosci warto normalnie, zdrowo jesc i sie ruszac (rozne cwiczenia i rozny rodzaj wysilku).

Ja cale zycie cwiczylam to nieslynne dzis cardio, czasem jakies tam cwiczenia z obciazeniem wlasnego ciala (przy czym wowczas nie mialo to tych cudnych nazw i trendy byly inne) i mialam fajne cialo, robiac wrazenie, ze waze mniej niz faktycznie.

Czesc z pan na zdjeciach robi sobie kuku jesli chodzi o wyglad. Wysuszone brzuchy z kaloryferem i uda jak u Pudziana. Serio, to jest piekne? Czy zdrowe tez mam watpliwosci. I tak, mozna cwiczyc silowo, mozna cwiczyc cardio, ale z umiarem i bez popadania w skrajnosci. 

Zadałam konkretne pytanie które nie brzmiało czy wam się taka zmiana podoba  🤔

Ostra dieta i ćwiczenia i może tak będzie, ale jak się ma nadwagę może warto by się skupić ogółem na schudnięciu.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.