Temat: trend na niefarbowanie siwych włosów

sama bym tak nie chodzila ale to co robia inne kobiety ze swoim cialem w ogole mnie nie zajmuje.

Mam naturalny blond i kilka siwych. Jeśli będzie ich więcej, to zacznę farbować, bo wg mnie siwe postarzają i bez względu na odcień siwizny nie podobają mi się. No ale to ja. Każdy ma prawo nosić taką fryzurę, jaką chce. Nic mi do tego.

Podoba mi się :) Ale tylko w przypadku równomiernej siwizny, nie jakiś pasemek.

Zależy jak włosy siwieją. Moja mama ma CAŁE włosy białe i w sumie wygląda jakby sobie platyną robiła. Ja mam z kolei bardzo dużo siwych - nie jakieś pasemka, tylko normalnie masa siwych włosów takich szarosiwych poprzeplatanych z moimi brązowymi. Jak się nie pofarbuję, to wyglądam na spokojnie +10 lat. Dodatkowo jak czasem przedłuży mi się okres bez farbowania i mam juz taki odrost konkretny, to włosy mi sie w ogóle nie ukłądają. Te siwe są sztywne i strasznie ciężkie -robi mi się totalny przyklep. Po umyciu wyglądają od razu na tłuste.Jak nałożę hennę, to od razu stają się podatniejsze na układanie i bardziej miękkie. Także ja farbuję bo muszę, bo inaczej się czuję źle i nieatrakcyjnie. U mnie to wygląda serio niedobrze. Ale u niektórych fajnie wygląda, więc czemu nie?

sama nie lubie swoich siwych odrostow i farbuje, rozjasniam pasemkami, jednak widzialam ostatnio kilka kobiet z cudownymi wlosami - siwymi w duzym stopniu. Tyle ze te mialy bardzo mocne piekne falowane wlosy, pieknie scieta fryzure i naprawde pasowaly do karnacji i szczerze tak jak nie lubie siwych jako takich tak tymi babkami i ich fryzurami bylam zachwycona. Jedna z nich to kobieta w centrum szczepien na covid, zapytalam co robi by wlosy byly takie piekne - pielegnuje naturalnie i po prostu geny daly jej cudne geste piekne wlosy.

W Niemczech jest od dawna trend na nature, wiele moich kolezanek (z racji mojego wieku) zdecydowalo sie zejsc z farbowanych na siwe naturalne - jednym jest z tym dobrze a inne wygladaja duzo starzej. Na to jednak sklada sie wiecej niz tylko fryzura.

Niech kazdy robi ze swoja glowa to co chce, to osoba zainteresowana ma czuc sie dobrze.

nie wiedzę powodu, żeby coś z nimi robic. Bardziej dają po oczach te dzikie kolory, które robią sobie starsze panie na siwych włosach 

Ale co tu hejtować? Każdy powinien robić to, z czym sam(a) dobrze się czuje i nie narzucać swojego zdania innym. Siwe włosy są OK, mnie osobiście podobają się takie srebrne (i jakbym kiedyś osiwiała w taki sposób, to raczej niebędę farbować), szpakowate już nie bardzo, ale nic mi do tego, co kto na głowie nosi ;-)

Cale siwe, tym bardziej jeśli ktoś ma fajny siwy kolor, są ok. Inaczej, nie oszukujmy się, wygląda to niechlujnie. Broni się to jeszcze na atrakcyjnych, zadbanych kobietach. Na przeciętnej Grażynie będzie to wyglądało słabo. 

Każdy sam decyduje o tym jak bedzie/chce wyglądać. Osobiście uważam, że trzeba szanować innych i nikogo nie negować tego jak wygląda czy jaka fryzure ma.

same wlosy jako kolor nie moga wygladac niechlujnie jesli sa naturalne, niechlujnie wygladaja wlosy farbowane z kilkucentymetrowymi odrostami. Niechlujnie moga tez wygladac, gdy sa zle sciete, przerosniete, niemyte nieczesane - ale nie dlatego ze sa siwe. Jesli sa dobrze sciete i czyste to z niechlujnoscia sam kolor nei ma nic wspolnego. To tak samo jak powstana z wiekiem zmarszczki i nazwalabys kogos kto je juz ma niechlujnym. To normalne procesy starzenia i nie kazdy musi sie spricowac botoksem by sie wygladzac, badz po latach wygladac jak( .......dowolne wstawic), moje wyobrazenie skasowalam coby nikt nie poczul sie urazony .

przyklady fryzur ktore mi sie podobaja i nie wiem co mialoby w nich byc niechlujnego, fakt ze u siebie nie lubie tego koloru.