Temat: trend na niefarbowanie siwych włosów

Co o tym myślicie https://www.vogue.pl/a/srebrno... Bez hejtu proszę...

Pasek wagi

Nic, każdemu wolno wyglądać tak, jak lubi. Znam kilka niefarbujących dziewczyn, znam kilka ścinających się na zapałkę, bo tak lubią. Nic mi do tego.

Ja farbuję, chodzę regularnie do fryzjera, bo to lubię i też uważam, że nikomu nic do tego.

Ja mam 40 lat, swoje włosy w kolorze baaaaardzo ciemnego brązu i na tą chwilę jakieś 70% siwych włosów. Farbuje i hennuje je ale chciałbym przestać tylko przeraża mnie „okres przejściowy” czyli odrastanie tych moich naturalnych Siwków, pewnie potrwało by to kilka lat zanim by dorosły chociaz do ramion... 

niedawno byl trend na rozjasnianie wlosow wrecz do siwych wiec nic w tym dziwnego

Pasek wagi

Andie MacDowell w Cannes wyglądała przepięknie.

Cale siwe mi się podobają. Stan przejściowy między naturalnymi a siwymi już nie. 

Jak napisała krolowamargot w każdą stronę ważne jest jak się ktoś ze sobą czuje i nikomu nic do tego. Osiwiałam po wypadku w ciągu 2 tygodni gdzieś tak w połowie i wierzę, że w wyniku stresu można osiwieć w kilka dni. Wiedziałam, że będę siwa wcześnie patrząc na geny i rodzinę (bruneci szybko siwiejący) ale 35 lat no, to stało się raz że nagle dwa ciut za szybko. Może dlatego, że wtedy miałam o wiele poważniejsze problemy jakoś mnie to nie ruszyło. Kwestia podjęcia decyzji co dalej. Nie chodzę do fryzjera, jeżeli mam ochotę coś zmienić raz czy dwa w roku farbuje mnie przyjaciółka. Włosy mam osłabione przez wieloletnią chorobę tarczycy, robić im krzywdę dodatkowo - bez sensu dla mnie. Dobrze się ze sobą czuję, może dlatego że w życiu są dla mnie o wiele istotniejsze sprawy niż wygląd. Ale lubię dłuższe włosy a na nich siwizna zwykle wygląda jednak gorzej. Dlatego w codziennej pielęgnacji tonuję swoją siwiznę ziołami czy kosmetykami z henną i dla mnie jest spoko, co myślą inni średnio mnie interesuje. Natomiast z artykułu który podlinkowałaś bardzo podoba mi się babeczka Olga. No u niej tak ten kolor włosów współgra z typem urody i tym co ma w oczach, że nie wiem czy w jakimś innym by lepiej wyglądała. Ale wszystkie z tych kobiet są wyraziste zarówno jeżeli chodzi o twarz jak i o ubiór. Podejrzewam, że kogoś o mniej zdecydowanych rysach twarzy, bez makijażu i w "zlanym ubiorze" siwizna jednak widocznie będzie postarzać. Ale jeżeli to mu nie przeszkadza inni powinni się "odstosunkować".
Pasek wagi

jak dla mnie, to siwe włosy postarzają. są wyznacznikiem wieku. Ja swoje farbuje od lat, bo mam brzydką siwizne koloru suchej ziemi. Moze jakbym miała ładną biel, to bym sie zastanowiła czy nie zostawić

Pasek wagi

Nigdy nie farbowałam włosów i nie zamierzam. Mam 32 lata, ale już pierwsze siwe pasemka. 

Dla mnie to oczywiste, że to indywidualna decyzja i nic mi do tego, jakie fryzury wybierają dla siebie inne kobiety. Ja ani za tym, ani za żadnym innym trendem nie podążam, więc taka czy siaka moda w ogóle nie wpływa na mój punkt widzenia. Swoje włosy rozjaśniam od kilkunastu lat i myślę, że tak już zostanie. Nie czułabym się dobrze z siwymi włosami i nie chcę zmieniać swojego stylu. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.