Temat: plus size

Czy podobają się Wam modelki Plus Size? I co sądzicie o tym, jak niektórzy mówią, że tak powinna wyglądać kobieca sylwetka?

Szczerze to oglądałam kilka zdjeć stylówek z takimi modelkami i.. nie podoba mi się taki wygląd. Dla mnie to nieestetyczne..


A co Wy myślicie?

mam gdzieś to jak wyglądają, naprawdę osoby grubsze potrzebują też ubrań. jak taka grubsza pani ma sobie kupić ciuchy patrząc na chude modelki? Przecież modelki Plus size nie są kierowane do was szczupłych, tylko do grubszych osób. Szczerze mówiąc lepiej się zorientować jak wygląda ciuch na grubszej osobie niż kupować w ciemno, jak się ma większy rozmiar. 

Rozumiem, że tu jest dużo szczupłych kobiet ale na Boga dajcie tym grubszym żyć, one też mają imprezy rodzinne, też chodzą do pracy i też chcą się ubrać i to dla nich są przeznaczone modelki Plus size, a nie dla szczupłych kobiet i nie po to by debatować jakie to one są grube. Tak samo są potrzebne starsze modelki dla prezentacji odzieży kobiet dojrzałych, bo jak pani po 60ma sobie dobrać ubranie widząc 16latke jako modelkę? tak samo dla dzieci są modelki-dzieci... Ludzie więcej zrozumienia...


Soraka, to że ludzie są różni to oczywiste. Pytanie było czy się takie modelki podobają a w tym celu najpierw wypada ustalić co pod plus size się kryje bo jak widać, w dzisiejszych czasach wyobrażenia odnośnie rozmiaru są różne. Dla mnie, jeżeli ktoś uznaje np. rozmiar 44 za plus to jakieś nieporozumienie - bo to zaczyna się w moim wyobrażeniu tam gdzie widoczna otyłość czyli ok. 48. I tak jak nie podobają mi się chodzące po wybiegach kości w kostiumie kąpielowym tak i marne wrażenia estetyczne mam kiedy idzie po wybiegu pląsające w kostiumie 130 kg sadełka - no niestety, marne.

A jeżeli chodzi o wybór sukienek, ubrań to gwarantuję Ci, że szybciej kobieta "przy kości" kupi sukienkę którą zobaczy na modelce z wagą w normie niż na kobiecie otyłej. Tu działa ten sam mechanizm co przy oglądaniu się w lustrze a na fotografii/kamerze.

Pasek wagi

Nie zgodzę się, mam koleżankę która waży ok 120kg, ciuchy kupuje w np. laversa lub Bonprix po zobaczeniu na grubszej modelce. Jaki sens byłoby oglądanie sukienki na model e rozmiar 36, gdy ona ma 50? 

zawod modelki nie polega na podobaniu się a sprzedaży produktu. Widocznie jest popyt na odzież plus size więc są potrzebne takie modelki. Mówię to na świeżo i trochę ze złością, bo moja koleżanka miała bardzo ważne wydarzenie w życiu i modelki Plus size "uratowalyy" jej stylizacje. Gdyby nie było takich modelek musiałaby wydać 2tys złotych kupując w ciemno ubrania i licząc, że będą się ok układać. Owszem kupując przez net poniekąd też jest w ciemno ale można jednak jakieś wnioski wyciągnąć z filmiku na którym idzie midelka


cancri napisał(a):

Pani nie musi mnie interesowac. Interesuje mnie jak dana rzecz wyglada w moim rozmiarze 46. 

Ooo wlasnie tak jak krolowamargot napisala. Modelka w rozmiarze 36 nie jest w stanie tego ukazac. Ostatnuo chcialam zamowic cos ze Skims i bardzo mi sie podoba to, ze mozna skakac tam po rozmiarach - na zasadzie "pokaz jak te gacie beda wygladac przy 46". Nie ma osobnej kategorii plus size. Klikasz ciuch i sobie przestawiasz, zdjecie przeskakuje.

Świetna sprawa z tymi zdjęciami na osobach o różnych rozmiarach!

Pasek wagi

Ja się cieszę, że ubrania prezentowane na grubszych osobach, bo dają jakis pogląd na to, jak faktycznie można w nich wyglądać. Ale problem jest taki, że modelki są albo szczupłe, albo już faktycznie mocno plus-sizowe i nie ma mojego "średnio-grubszego" rozmiaru (noszę 42-44, w porywach 40 zależnie od rozmiarówki i fasonu). Czasem przydałoby się zobaczyć, jak w danych stylizacjach wygląda galaretowata baba z balonami zamiast ud, szczególnie w spodniach.

@cancri, przejrzałam to Skims i pomysł jest świetny, oby więcej sklepów na to wpadło:) jakby jeszcze dało się wybrać rodzaj sylwetki albo podać swoje wymiary, to już w ogóle byłoby super:)

Wyobraz sobie, ze pracujesz w butiku dla puszystych i przychodzi kobieta noszaca rozmiar 58. A Ty pokazujesz jej konkretny model sukienki w katalogu na modelce 36 zeby bylo  "estetycznie" 😂😀 Moim zdaniem dobrze, ze pokazuja szczegolnie mlodym kobietom, ze niewazne czy wazysz 130kg czy 45kg masz prawo ubierac sie jak chcesz. Jak pilnowalam kiedys 13letniej siostry meza to chciala isc na plaze (29stopni) w dlugich czarnych spodniach- dziewczynka 50kg max."Bo ona jest gruba". Listosci ludzie. Gdyby nie to walniete parcie na wszystko duzo mlodych nie oblegaloby psychiatrow, psychologow itd. Jak ktos ma problem nie musi patrzec. Zreszta po co szczuple kobiety przegladaja oferty plus size? 🙄

Pasek wagi

Iwona.Kocios napisał(a):

Czy podobają się Wam modelki Plus Size? I co sądzicie o tym, jak niektórzy mówią, że tak powinna wyglądać kobieca sylwetka?

Szczerze to oglądałam kilka zdjeć stylówek z takimi modelkami i.. nie podoba mi się taki wygląd. Dla mnie to nieestetyczne..

A co Wy myślicie?

Tu nie ma nic do podobania. To są kobiety w większych rozmiarach, które sprzedają ciuchy dla kobiet w większych rozmiarach. W czym kobiety + size mają chodzić? W worach pokutnych? Czy zdobywać ciuchy w modowym podziemiu bo dla Ciebie to nieestetyczne. Nigdy nie byłam '+ size' ale twoje myślenie jest totalnie absurdalne. Ludzie w większych rozmiarach po prostu istnieją. 

Wyobrażasz sobie założenie tematu 'rude modelki są nieestetyczne' lub 'niskie modelki są nieestetyczne'??? Boże szumiący. 

Ah, i też przestańmy udawać, że nasze, NASZE wybory konsumenckie są centrum wszechświata świata mody czy świata w ogóle. Więc Iwona, tak, producent tych ciuchów, które sprzedają te modelki + size, ma gdzieś twoje zdanie o 'nieestetyczności' ciała innych kobiet 🤗

Iwona.Kocios napisał(a):

Czy podobają się Wam modelki Plus Size? I co sądzicie o tym, jak niektórzy mówią, że tak powinna wyglądać kobieca sylwetka?

Szczerze to oglądałam kilka zdjeć stylówek z takimi modelkami i.. nie podoba mi się taki wygląd. Dla mnie to nieestetyczne..

A co Wy myślicie?

Zależy co rozumiesz przez "plus size". Bo są i panie w rozmiarach powiedzmy 40-42, które z krągłościami wyglądają naprawdę seksownie, i kobiety mocno otyłe. O ile standardowy modeling zakłada, że modelki mają być szczupluchne, wręcz chude (co jakby nie patrzeć, średnio się wpisuje w to, jak wygląda dzisiejsza większość kobiet), o tyle to plus size moim zdaniem powinno stawiać właśnie na wariant "przeciętny" - czyli panie o przeciętnych sylwetkach, może trochę bardziej papuśne. 

I dla mnie osobiście właśnie coś takiego jest bardzo fajne. Natomiast nie pasuje mi wizja kobiet chorych - bo tak, otyłość to choroba - w modelingu. Oczywiście, że każdy bez względu na wygląd i rozmiar ma prawo pięknie się ubrać, ale mam wrażenie, że akurat modeling promuje pewne sylwetki. A czy promowanie otyłości jest w porządku? I tak, mówię to jako osoba, która póki co sama ma problem z dużą ilością dodatkowych kilogramów.

Pasek wagi

Edit: cytowanie nie dziala. Blue_Fairy

w marketingu nie siedza ludzie myslacy na zadadach: "  Powinno byc wiecej osob otylych, promujemy duze dziewczyny zeby bylo ich wiecej!". Tam siedza ludzie nastawieni na zysk. Jest popyt to jest podaz. Idac Twoim tokiem myslenia - w przemysle spozywczym tez duzo rzeczy sprzedaja w paczkach zawierajacych 2-3 porcje produktu bo tak im sie oplaca. Nikt sie nie oburza, ze to "hodowla" otylych osob bo wieksze opakowania sa zwyczajnie wygodniejsze dla wiekszosci kupujacych. Nie szukalabym drugiego dna w jednym i drugim przypadku. Duzo jest osob plus size i to tez sa klienci odziezowek.

Pasek wagi

Nie podobają mi się, to nie są modelki tylko bardzo zaniedbane kobiety.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.