Temat: akcja - świąteczna spowiedź wagowa

Mam pomysł na świąteczną motywację.
Proponuję w środę rano zważyć się i podać tu wynik. Następne ważenie w środę rano po świętach.
Zobaczymy kto zwycięży w konkursie - jak najmniej przytyć przez święta!!!

Dla mnie to taka zachęta, by nie dać ponieść się obżarstwu i pilnować się w tym trudnym dla nas czasie.

Czy ktoś dołączy do mnie?

Widzisz jak Cię tu potrzebujemy :), więc już nas tu nie strasz więcej
Jaki tam wzór ze mnie, jak waga zamiast spadać to rośnie. Takich wzorów Wam nie trzeba.
Najwyżej radą mogę służyć jeżeli coś. No i bardzo dobrze mi z Wami.
Pewnie, że zostaję i nie miałam zamiaru odchodzić, tylko myślałam, żebyście mnie do tabelki nie wliczały.

Wróciłam przed chwilą z siłki. 3h zaliczone.  Przez to, że tyle ćwiczę, zawsze znajdzie się ktoś, kto podejdzie i zacznie gadać, że długo ćwiczę, że nie mogą się nadziwić jaką mam kondycję i  nowe znajomości zawarte A najlepsze jest to, że nie uważam, żebym ją miała.
Pasek wagi
Kochana będziemy Cię do tabelki wpisywać, ale jak wcześniej nie będziemy sumowaly ile schudłyśmy razem tylko indywidualnie. Po za tym Twoja waga na pewno ruszy w dół, za dużo pracy w to wkładasz żeby mogło być inaczej. Dużo ćwiczysz więc twoja waga ma prawo iść w górę - w końcu mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. Patrz raczej na obwody a nie na wagę. Pisałaś że ja mam fajny brzuch - na moje obtłuszczenie faktycznie nie jest zły, ale mam taką budowę że zawsze brzuch był moim atutem, a zmorą biodra i uda - zwłaszcza ze mam stosunkowo krótkie nogi. A tak z ciekawości znacie swoje wymiary? Tj talia, biodra i udo?
Ja mam 72cm w talii, 103 w biodrach i 58cm w udzie. Marzę żeby w biodrach zejść do 98cm, o mniejszym wymiarze nawet nie śmiem marzyć, zwłaszcza że gdy ważyłam 53kg (mostek było mi widać a w talii miałam 59-60cm) w biodrach miałam 93cm a w udzie 53.

Co do kondycji ja po 30 minutach na stepperze zdycham przez kolejne 30 minut. Przyznam że gdy chodzialm (wiele lat temu ) na siłownię to trenowałam intensywnie po 2-3h 3 razy w tygodniu + 5 x w tygodniu biegałam rano po ok 5km. Wtedy z 53 kg doszłam do 58kg po roku. Ciało miałam wtedy fajne, bo przybyło mi w pleckach (a zawsze miałam za wąskie w stosunku do bioder), ładne ręce miałam i mięśnie skośne na brzuchu widoczne, uda i biodra w obwodach mi wtedy się nie zmieniły. Teraz nie mogę ćwiczyć ani biegów, ani na siłowni bo mam zapalenie stawow. Mogę ćwiczenia rozciągające, hula-hop, basen (ale nie umiem pływać), rowerek. Dupa - bo zawsze najbardziej lubiłam cwiczenia na siłowni, a rozciągania nie cierpię.
nyks1... niezłe miałaś te zmiany wagi... :) duże rozbieżności..
ja nigdy nie ćwiczyła, nie byłam szczupła..
5 lat temu przed ślubem wazyłam może koło 66 kilo (tak sądzę, bo się wtedy nie ważyłam).. a pozniej tylko w górę szło..
wysportowana nie byłam..
muszę powiedziec, że teraz przy chodzeniu 2 razy na pilates jestem chyba najbardziej rozciągnieta i wysportowana w cąłym moim zyciu...

ale super mieć taką odminaę po 30... tak jkabym nowe życie miała :)
to super, gratuluję. Ja nie cierpię takich ćwiczeń, ale muszę się zmobilizować bo wcale nie jestem rozciągnięta.

A co do wagi to fakt niezłe miałam skoki: 18-23lat- 50kg, 24-25lat-53kg, 26-60kg, potem ciąża gdzie doszłam do 90kg, potem 27-30lat-ok 68-71kg, na 30-tke schudłam do 60kg, 31lat-do lutego tego roku powoli dochodziłam do 81kg, a teraz czas wrócić na 60kg.
Sądzę że dla mnie optymalna waga to 58-60kg, gdy ważyłam mniej byłam nieproporcjonalna.
no to dążymy do 61,80 :D oby się udało skutecznie
Dziewczyny.. jeszcze parę dni do soboty.. ciekawe co będzie :)
Jak Wam idzie?
Hejka
Znam swoje wymiary:)
Biust 94cm
Talia 74cm
Oponka 91cm
Biodra 96 (niestety poszalały w górę ostatnio, chyba przez ćwiczenia, bo norma u mnie to 93-94cm
Udo 59cm - gruuuuube
Łydka 35cm
Pasek wagi
Wczoraj rozmawiałam z koleżanką z pracy o moim wyglądzie, bo mówiłam, że ludzie nie  poznawali mnie na wystawie psów i nie wiem dlaczego, skoro mniej ważyłam 2 lata temu. Powiedziała mi, że miałam taką normalną figurę, tzn. nie gruba, nie chuda, taka w sam raz.
A teraz podobno wyglądam dużo lepiej, że ciało takie sprężyste i jędrne jest, sylwetka całkiem inna. Ja tego jakoś nie widzę, tzn. widzę, że mam mięśnie, ale wielkie ilości tłuszczu też widzę. Wymiarowo też jestem jeszcze szersza, o parę cm niż rok czy 2 lata temu.

Pasek wagi
U mnie waga  pewnie znów pójdzie w górę, czuję się taka "nalana" i nie wiem czemu. Jak w sobotę będę ważyć więcej, to muszę wprowadzić jakieś zmiany w diecie. Może nie toleruję takiej ilości białka? bo węgli mam mało a tłuszczy też niespecjalnie dużo, tylko, że więcej niż 2 miesiące temu, no i kcal też więcej, bo o 300.

A u Was jak dieta i jak się czujecie?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.