Temat: Jak ograniczyć apetyt

Dzień dobry, przeszukałam forum ale nie znalazłam odpowiedzi jasnej: czy możecie polecić jakiś preparat (ziołowy, suplement etc) który pomoże opanować apetyt? Niestety muszę być na dość (w moim odczuciu oczywiście) niskim poziomie kcal - 1200 przy dość dużej aktywności. Ciężko mi czasem zapanować nad głodem zwłaszcza na drugi dzień po cardio. Uprzedzam komentarze :) to 1200 jest prawidłowo policzone i nie jest za mało :) jestem bardzo niska porostu :) 

przy napadach głodu biorę glukomann - wydaje mi się to dobrym rozwiązaniem ale nie wiem może znać lepsze "zapelniacze". 

Karolka_83 napisał(a):

Jeśli jesteś aż tak głodna to jednak to 1200 nie jest dobrze policzone moim zdaniem. Szczególnie, że wspominasz o dużej aktywności. Możesz podać więcej szczegółów? Wzrost, wagę, wiek?

nie wiem czy ta aktywność jest znowu taka duża. Bo kiedyś rzeczywiście robiłam 6-7 treningów tygodniowo - tak na ostro i to było dużo- a teraz 3-4 w tyg każdy po 50min: ze 2razy kardio ze dwa razy siłówka. plus jak mam dzień bez to staram się chociaż z 10k kroków robić. Ale co z tego jak mam prace siedząca to nie wiem czy 4 treningi są w stanie zrekompensować codziennie 8h siedzenia - bardzo watpie

MizzEria napisał(a):

To na pewno nie jest dobrze policzone, chyba, że masz 145 wzrostu. Spróbuj na fabryce formy, tam mają zajebisty kalkulator. 

Tak dodam od siebie, że mam za sobą wiele porażek i efektów jo-jo. Na jednej z diet jadłam ok. 1500 kalorii, też byłam głodna. A przy ostatniej próbie zwiekszylam kalorycznosc do 1800 i ładnie schudlam 26 kilo, teraz utrzymuję ;)

mam niewiele więcej 155 cm. Mi lekarz powiedział ze niestety wyliczenia mnie nie odchudza - więc kalkulator może mówić ze 1500 ale niestety efekt był taki ze miałam otyłość 50% masy ciała. Więc dom jak zeszłam do 1300 to zaczęłam chudnąć więc pewnie wtedy dopiero miałam deficyt - cudów nie ma musi być deficyt. Przy 63 (czyli około 10kg nadal nadwagi) się zatrzymało niestety i wtedy jedyna opcja to więcej ćwiczeń. 

nuta napisał(a):

Anna12022 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Jeśli jesteś aż tak głodna to jednak to 1200 nie jest dobrze policzone moim zdaniem. Szczególnie, że wspominasz o dużej aktywności. Możesz podać więcej szczegółów? Wzrost, wagę, wiek?

jest dobrze policzone - mam 150 cm wzrostu i 66kg wagi. Pod kontrola lekarza schudlam z 84 do 63 (ale dostawalam jakis lek ktory cos tam blokowal w watrobie - nie byl na odchudzanie ale na cos innego ale moze cos zrobil) - i niestety dopiero przy 1300 sie to udalo redukowac wage - powoli redukowalsmy chyba z 1600 i waga stala w miejscu. Dop 1300 udalo mi sie zejsc do 63kg - dalej ani rusz a dalej przy moim wzroscie to jest duzo. Mimo wszelkich staran 63 sie zatrzymalo i kaplica. Ale ostation przytylam do 66 - to moja wina bo podejrzewam ze w lato jadlam jakies 1800kacal wiec to niestety moje zaniedbanie i moge tylko do siebie miec pretensje. Wiec teraz musze zejsc do 1300 znowu (1200 jedzenie za 100 dopijam kawe z mlekiem roslinnym). Jelsi chodzi o aktywnosc - srednio cwicze tzn 3-4 razyw tyg ALE: musicie wiedziec ze poniewaz cwicze od lat mam dobra wydolnosc i nawet na duzym kardio spalam max 300-350kcal, a przy jakims TBC to max 200 niestety. I juz prostuje: nie, nie jestem umięśniona - wszelki analizatory pokazuja bardzo duza zawartosc tluszczu -powyzej 30% i dodatkowo mam najgorsza forme otylosci - brzuszna. Do tego duzy cholesterol. Teraz jestem na diecie 1200 (pudelka - zeby nie bylo watpliwosci ze cos zle obliczam lub zapominam - bo wiadomo ze jak gruby nie chudnie to podejrzenie pada ze cos oszukuje) i jestem glodna ale z drugiej strony - w 1 200 to sie za duzo upchac nie da :) Nie jem miesa, ryb i ogolnie niczego pochodzenia zwierzecego. I tez od razu mowie: mam idealne wyniki badan (oprocz cholesterolu ktory mam MEGA wysoki) tarczyca ok , cukier ok - wszystko ok. Poprostu jestem gruba :) ot cala tajemnica :) w tej chwili w chwilach glodu pije kawe/wode albo biore glukomann. Troche pomaga ale czasem jest ciezko. No ale jakos trzeba dac rade :) nie ma wyjscia - tak si ekonczy zarcie lodów w lato haha :) 

Niepotrzebnie sie zajezdzasz cardio. Daj jakies ciezary i rozciaganie zamiast cardio. 

1200 kcl to tez jakos malo 

duzo i samo cardio, malo kcl i masz bunt organizmu

Nie masz jakis problemow hormonalno-metabolicznych? To jest naprawde nietypowe aby na diecie weganskiej dobic do 84kg przy niskim wzroscie. Chyba, ze obok wege kolacji, dowalalas jakies czipsy/slodycze. A jak nie to chyba cos nie tak z organizmem, tarczyca, pcos czy cos innego.

Wielu lekarzy (nie-dietetykow) zatrzymalo sie na wiedzy o diecie 1000kcl

I co on poleca? Nie chudniesz na 1200, to bedzie cial kalorie do 1000 czy mniej ??

To bez sensu. 

W pierwszym lepszym kalkulatorze sprawdzilam, ze Twoje  PPM to 1423 kcl - orientacyjnie.

To jest zapotrzebowanie ponizej, ktorego nie powinnas schodzic. Powinnas chudnac juz na 1500kcl

Ile masz tluszczy w cateringu? % ? Moze tego jest tam za malo, a za duzo weglowodanow. 

robie 2 razy kardio (dla przyjemności :)) i 2 razy coś siłowego. nie mam żadnych problemów zdrowotnych. Ja porostu za dużo jadłam - nawet jak się za dużo kalafiora je to się przytyje :) kalorie są kalorie :) wydaje mi się ze porostu wszystkie było za dużo - ilościowo. a musi być deficyt i tyle. Ja ograniczyłam jedzenie po ponad 1/3 (momentami 1/2) i wtedy dopiero miałam deficyt tzn waga spadała. lekarz mi powiedział żeby nie schodzi poniżej 1 200 tylko wtedy zwiększyć aktywność żeby zwiększyć deficyt albo się pogodzić z waga 63kg (ale niestety przy moim wzroście to jest i tak około 10kg za dużo). W kateringu to mam chyba standard taki - szczerze powiem nie wiem. Ja na diecie 1 300 czuje się ok i mogę normalnie ćwiczyć ale teraz mam taki problem właśnie ze jestem głodna (wcześniej nie byłam - od jakiś 3miesiecy ledwo na tym 1300 wytrzymuje - nie wiem co jest grane....) ale aż mnie skręca. Wcześniej jakoś dużo łatwiej sobie z tym radziłam. A powiem tak - na wlasnej diecie ilościowo jeszcze mniej jadłam - ten katering jest bardzo dobrze zrobiony - dużo warzyw etc. no nic to będę zapijać woda i kawa czarna ;) nie ma lekko ;) mam do zrzucenia około 16kg na ten moment. z 66 do 50 (idealnie) lub chociaż 55 - w tej chwili mam 25% nadwagi i ponad 30% tłuszczu - nie jest to najlepszy wyniki :( 

Anna12022 napisał(a):

nuta napisał(a):

Anna12022 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Jeśli jesteś aż tak głodna to jednak to 1200 nie jest dobrze policzone moim zdaniem. Szczególnie, że wspominasz o dużej aktywności. Możesz podać więcej szczegółów? Wzrost, wagę, wiek?

jest dobrze policzone - mam 150 cm wzrostu i 66kg wagi. Pod kontrola lekarza schudlam z 84 do 63 (ale dostawalam jakis lek ktory cos tam blokowal w watrobie - nie byl na odchudzanie ale na cos innego ale moze cos zrobil) - i niestety dopiero przy 1300 sie to udalo redukowac wage - powoli redukowalsmy chyba z 1600 i waga stala w miejscu. Dop 1300 udalo mi sie zejsc do 63kg - dalej ani rusz a dalej przy moim wzroscie to jest duzo. Mimo wszelkich staran 63 sie zatrzymalo i kaplica. Ale ostation przytylam do 66 - to moja wina bo podejrzewam ze w lato jadlam jakies 1800kacal wiec to niestety moje zaniedbanie i moge tylko do siebie miec pretensje. Wiec teraz musze zejsc do 1300 znowu (1200 jedzenie za 100 dopijam kawe z mlekiem roslinnym). Jelsi chodzi o aktywnosc - srednio cwicze tzn 3-4 razyw tyg ALE: musicie wiedziec ze poniewaz cwicze od lat mam dobra wydolnosc i nawet na duzym kardio spalam max 300-350kcal, a przy jakims TBC to max 200 niestety. I juz prostuje: nie, nie jestem umięśniona - wszelki analizatory pokazuja bardzo duza zawartosc tluszczu -powyzej 30% i dodatkowo mam najgorsza forme otylosci - brzuszna. Do tego duzy cholesterol. Teraz jestem na diecie 1200 (pudelka - zeby nie bylo watpliwosci ze cos zle obliczam lub zapominam - bo wiadomo ze jak gruby nie chudnie to podejrzenie pada ze cos oszukuje) i jestem glodna ale z drugiej strony - w 1 200 to sie za duzo upchac nie da :) Nie jem miesa, ryb i ogolnie niczego pochodzenia zwierzecego. I tez od razu mowie: mam idealne wyniki badan (oprocz cholesterolu ktory mam MEGA wysoki) tarczyca ok , cukier ok - wszystko ok. Poprostu jestem gruba :) ot cala tajemnica :) w tej chwili w chwilach glodu pije kawe/wode albo biore glukomann. Troche pomaga ale czasem jest ciezko. No ale jakos trzeba dac rade :) nie ma wyjscia - tak si ekonczy zarcie lodów w lato haha :) 

Niepotrzebnie sie zajezdzasz cardio. Daj jakies ciezary i rozciaganie zamiast cardio. 

1200 kcl to tez jakos malo 

duzo i samo cardio, malo kcl i masz bunt organizmu

Nie masz jakis problemow hormonalno-metabolicznych? To jest naprawde nietypowe aby na diecie weganskiej dobic do 84kg przy niskim wzroscie. Chyba, ze obok wege kolacji, dowalalas jakies czipsy/slodycze. A jak nie to chyba cos nie tak z organizmem, tarczyca, pcos czy cos innego.

Wielu lekarzy (nie-dietetykow) zatrzymalo sie na wiedzy o diecie 1000kcl

I co on poleca? Nie chudniesz na 1200, to bedzie cial kalorie do 1000 czy mniej ??

To bez sensu. 

W pierwszym lepszym kalkulatorze sprawdzilam, ze Twoje  PPM to 1423 kcl - orientacyjnie.

To jest zapotrzebowanie ponizej, ktorego nie powinnas schodzic. Powinnas chudnac juz na 1500kcl

Ile masz tluszczy w cateringu? % ? Moze tego jest tam za malo, a za duzo weglowodanow. 

robie 2 razy kardio (dla przyjemności :)) i 2 razy coś siłowego. nie mam żadnych problemów zdrowotnych. Ja porostu za dużo jadłam - nawet jak się za dużo kalafiora je to się przytyje :) kalorie są kalorie :) wydaje mi się ze porostu wszystkie było za dużo - ilościowo. a musi być deficyt i tyle. Ja ograniczyłam jedzenie po ponad 1/3 (momentami 1/2) i wtedy dopiero miałam deficyt tzn waga spadała. lekarz mi powiedział żeby nie schodzi poniżej 1 200 tylko wtedy zwiększyć aktywność żeby zwiększyć deficyt albo się pogodzić z waga 63kg (ale niestety przy moim wzroście to jest i tak około 10kg za dużo). W kateringu to mam chyba standard taki - szczerze powiem nie wiem. Ja na diecie 1 300 czuje się ok i mogę normalnie ćwiczyć ale teraz mam taki problem właśnie ze jestem głodna (wcześniej nie byłam - od jakiś 3miesiecy ledwo na tym 1300 wytrzymuje - nie wiem co jest grane....) ale aż mnie skręca. Wcześniej jakoś dużo łatwiej sobie z tym radziłam. A powiem tak - na wlasnej diecie ilościowo jeszcze mniej jadłam - ten katering jest bardzo dobrze zrobiony - dużo warzyw etc. no nic to będę zapijać woda i kawa czarna ;) nie ma lekko ;) mam do zrzucenia około 16kg na ten moment. z 66 do 50 (idealnie) lub chociaż 55 - w tej chwili mam 25% nadwagi i ponad 30% tłuszczu - nie jest to najlepszy wyniki :( 

a jak długo jesteś na diecie? Zrób sobie może ze 2-4 tygodnie przerwy i wskocz na zero kaloryczne

Anna12022 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Skoro masz otyłość brzuszną to czy badalas poziom insuliny na czczo ?

tak - robiłam krzywa cala i wyniki w normie. Kiedyś miałam stan przed cukrzycowy ale zostało już jakiś czas temu wyleczone i jest bez zarzutu - książkowe wyniki (bo trzymam diete i aktywność).

A jaką masz insulinę na czczo?

Pasek wagi

Ja ograniczyłam do zera chleb, co zmniejszyło mi apetyt. Nie myśle o jedzeniu, pije wodę , gdy mi się zachce jeść.

Pasek wagi

Może masz zastój po prostu. To normalne jak się jest dłuzej na diecie i się schudnie dużo. Ty schudłaś już dużo i może organizm potrzebuje się przyzwyczaić, zregenerować. Jak ktoś wyżej wspomniał - zrobiłabym przerwę. Ale nie rzucanie się na jedzenie, tylko lekkie odpuszczenie. Trochę zwiększyć kalorie. Odpuścić też psychicznie na miesiąc. Potem wrócić i powinno ruszyć,

Pasek wagi

U mnie podziałało podzielenie każdego posiłku na wiele części. Jem bardzo mało, ale bardzo często.

MizzEria napisał(a):

To na pewno nie jest dobrze policzone, chyba, że masz 145 wzrostu. Spróbuj na fabryce formy, tam mają zajebisty kalkulator. 

Tak dodam od siebie, że mam za sobą wiele porażek i efektów jo-jo. Na jednej z diet jadłam ok. 1500 kalorii, też byłam głodna. A przy ostatniej próbie zwiekszylam kalorycznosc do 1800 i ładnie schudlam 26 kilo, teraz utrzymuję ;)

przeciez napisała, że jest po prostu bardzo niska, może ma 145 cm wzrostu, ja mam 148 i też mi wychodzi 1200

ANULA51 napisał(a):

Ja ograniczyłam do zera chleb, co zmniejszyło mi apetyt. Nie myśle o jedzeniu, pije wodę , gdy mi się zachce jeść.

Zazdroszcze Ci ja nie potrafię zrezygnować z pieczywa.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.