Oprócz białka zawierającego wszystkie niezbędne aminokwasy, oraz żelaza w formie hemowej (najlepiej przyswajalnej) owady są źródłem m.in. wapnia, magnezu, fosforu oraz cynku. W przeciwieństwie do mięsa zwierzęcego i ryb, owady zawierają także spore ilości błonnika pokarmowego. Obecnie za jadalne uznaje się ponad 1900 gatunków insektów.


Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Wyżywienia i Rolnictwa - FAO w zwiększeniu wykorzystania owadów jako produktów spożywczych upatruje rozwiązania problemu głodu i niedożywienia na świecie. Według przygotowanego raportu ponad 2 mld ludzi na świecie uzupełnia swoją dietę w ten sposób. FAO zachęca do zwiększenia produkcji i spożycia insektów, co ma przynieść dla społeczeństwa korzyści zdrowotne, ekonomiczne (otrzymywanie pełnowartościowych składników diety z owadów jest 12 razy tańsze niż z hodowli zwierzęcej), a także obniży zanieczyszczanie środowiska. Na jednego mieszkańca Ziemi aktualnie przypada, aż 40 ton jadalnych gatunków owadów.


W Europie pojawiają się już pierwsze restauracje serwujące dania z insektów, lecz póki co są one traktowane bardziej jako ciekawostka kulinarna. W Polsce aktualnie funkcjonuje jedna taka restauracja, a w jej menu znajdziemy m.in. kaczkę w sosie ze świerszczy i malin z kaszą oraz sorbet owocowy z mącznikami.


Jadalne owady można nabyć także w Internecie. Niemniej jednak ciężko sobie wyobrazić, by w krajach wysoko rozwiniętych żuk gnojak, czy szarańcza szybko stały się podstawą diety…