WellnessPack + woda + 2 kromki chleba ciemnego z pastą warzywną (brokuły, koperek, papryka, pieczarki, cebula, kasza gryczana)
- czyli zmieniona postać wczorajszego obiadu
Dawno mnie tutaj nie było Jakiś tydzień chyba
Wracam, bo wiem, że pisanie tu dodaje mi systematyczności w działaniu i jeszcze bardziej jestem przekonana, że jesteście ze mną i chcecie czytać
Pozdrowionka dla mojej sąsiadki z zumby, którą wczoraj spotkałam Natalia popchnęłaś mnie do napisania nowej notki, więc Tobie ją dedykuję
Z ważniejszych rzeczy, jakie wydarzyły się w tym tygodniu:
- trochę eksperymentowałam w kuchni:
Mój pierwszy torcik malinowy Miło było patrzeć jak gościom smakuje. Też spróbowałam
Udka z kurczaka w marynacie pomarańczowo-miodowej z kaszą kuskus i ryżem
Też dla Pawła
Chlebek mięsny z przepisu Lidla. Na obiad wczoraj zjadłam mini paseczek Cała reszta dla mojego Skarba na dwa obiady
- średnio z ćwiczeniami,
bo miałam mini kontuzję kości ogonowej Ale już jest w porządku i po skończeniu notki jestem zwarta i gotowa do ćwiczeń
- w wyznaczonym dniu na 60kg nie było oczekiwanej wagi,
ale 1 sierpnia będzie!
- odkryłam, że pod biustem zgubiłam prawie 10cm!
W związku z tym stałam się krawcową i przerobiłam moje dwa stroje kąpielowe. Są w stanie idealnym, więc szkoda byłoby się ich pozbywać. Szycia właściwie nie widać, a trzymają jak zwykłe staniki Swoją drogą jako, że sezon jeszcze trwa to wszystkim Wam ze sporym biustem polecam:
Można je dostać w wielu miejscach we Wro, można zamówić przez internet. Bardzo porządne - mam jeden sprzed dwóch lat i jeden kupiony rok temu. Oby dwa jak nowe!
- był super wyjazd z Pawłem, Marzeną i Eweliną
w weekend do Stradomii Wierzchniej pod namioty - 50km od Wrocławia. Świetny zalew z super plażą.
Zabawa murowana - Marzenka z Tobą jak szaleć to szaleć - teraz oby częściej skoro mamy za sobą pierwszy raz!
W niedzielę rano
'
W niedzielę po południu
- spotkanie ze stylem w hotelu Haston,
gościem specjalnym była Ewelina Rydzyńska z DD TVN Także już wiem co się będzie nosić na jesień/zimę 2013
Spotkanie w cudownej atmosferze ze świętowaniem awansu na dyrektora mojej Ani i na złotego dyrektora Madzi Niedługo moja kolej
I chyba by było na tyle.
Kolejny tydzień. Zaczniemy remont - malowanie pokoju i przedpokoju + panele To zostawiamy fachowcom <3 czyli moim byłym sąsiadom z góry, którzy mnie znają od dziecka. Jakby ktoś chciał malować mieszkanie to pisać - pan Leszek to profesjonalista w każdym calu.
A w doborze kolorów pomoże Martyna <3
Mój doradca osobisty (najlepsiejszy architekt wnętrz)
No i chyba została podjęta decyzja, że kuchnię odremontujemy sami Chyba gorzej w sumie być nie może patrząc na tą żółtą lamperię, więc co ma być to będzie, ale oczywiście postaramy się żeby było pięknie
EDIT:
Właśnie przyszedł listonosz z NAGRODĄ OD PLAY !!!!
heyhihelllo
22 sierpnia 2013, 09:16witam. zaprzestałaś odchudzanie? czy poprostu nie zaglądasz na Vitalie?
wiwii
27 lipca 2013, 11:27u mnie też w następnym tygodniu malowanie przedpokoju :) wczoraj kupiłam farbę, ale ja niestety nie mam żadnych fachowców, maluję sama z chłopakiem. Jedzenie wygląda świetnie ;) najważniejsze, że udał Ci się wyjazd i tak ogólnie, to bardzo łanie wyglądasz na zdjęciach :*
montignaczka
25 lipca 2013, 20:40No pieknie sie dzialo u Ciebie :D
Slim95
25 lipca 2013, 18:20Ale pozytywny wpis :) Torcik malinowy - pycha!
joannama28
25 lipca 2013, 15:07Dawno cie tu nie było ,zastanawiałam się co u Ciebie słychać ;) Jakie ty masz zdolności kulinarne ;) pozdrawiam
MllaGrubaskaa
25 lipca 2013, 12:19Torcik wygląda przepysznie ;)) sama bym skosztowała ;)) Widać po zdjęciach że wyjazd udany :))
foxberry
25 lipca 2013, 09:26Smacznie tu u Ciebie :D zycze milego dnia :))