Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pracowita sobota.


Hej dziękuję za komentarze pod ostatnim wpisem. Macie rację. Muszę wziąć się w garść. Znaleźć w sobie siłę która mam przecież codziennie stawiam czoła wielu wyzwaniom. Zostałam sama z dwójką dzieci małych dzieci mąż wiecznie nieobecny i dałam radę. To i teraz dam 💪 dwa dni nie miałam napadu. Jakoś po wpisie się "oczyściłem" nie wiem jak to nazwać. Moze nazwanie problemu po imieniu coś po pomogło ? Zobaczymy. 

Dziś miałam dzień w kuchni. Ulepiłam tone pierogow... ja już czuję że idą żniwa i jak robota w polu ruszy na dobre stać w kuchni nie będzie kiedy więc robię zapasy. Po niedzieli będą jeszcze pyzy i kopytka. 

A oto moje zbiory na dzisiejszą sałatkę na kolacje. 

mieszkanie na wsi ma wiele plusów ;) 

  • annna1978

    annna1978

    10 maja 2025, 19:21

    Ale witaminki 😋

  • ognik1958

    ognik1958

    10 maja 2025, 17:22

    Tu trza zrobić se plan ile można jeść ,co jeść ,ile ćwiczyć i jak ćwiczyć i to z żelazną zasadą realizować a żeby była motywacja meldować o zaliczaniu założeń bo...same obrazki wycinka twoich produktów to jeszcze mało by chudnąć ..popatrz jak robią inni i...chudną czego i ci życzę

  • dewu90

    dewu90

    10 maja 2025, 16:12

    Jakie dorodne warzywka, nic tylko wcinać :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.